takie jesteście mądre??? to przeczytajcie to

Parę miesięcy temu zacząłem się spotykac z kolezanka z roku, znalismy sie 4 lata wczesniej. Zaczelo sie od imprezy alkoholowej, po której zostala u mnie na noc, ale nie - nic nie bylo, chociaz ja oczywisce chcialem. Ona mowila na poczatku, ze sie do zwiazkow nie nadaje, ze sama nie wie itp. ale sie dalej u mnie spotykalismy. Po tygodniu był seks - ale ona okazała się dziewica (23 lata), gdybym nie zobaczył krwi w życiu bym nie uwierzył, bo w tym wieku i taka ładna, prawie niemożliwe. Zakochałem się z miejsca. Potem seks byl już tylko parę razy, ciągle narzekała, że ją boli, ale przecież te pierwsze razy są bolesne dla kobiety i tyle. Poza tym wydawało mi się, że jej całkiem dobrze jest ze mną w łóżku. Ale zaczęło się wszystko psuć, jakaś się spięta zaczęła robić w moim towarzystwie, nawet się dotknąć czasami nie dała... zdarzyła się jakaś sprzeczka, to coś tam na nią krzyknąłem, od razu taka przestraszona... niechętnie do mnie przychodziła, zaczęła się wymigiwać i szukała ciągle jakiś wymówek. Ja planowałem nasz wspólny weekend, to ona milczała.... po miesiącu zerwała, jak się spytałem dlaczego, to mi walnęła jakąć oklepaną regulke. Staralem sie, zeby wrocila... zapraszalem w góry na wycieczkę, bo pomyślałem, że przez ten miesiąc w sumie raz tylko wyszliśmy na miasto, a ona lubi bardzo podróże, więc jej proponowałem, to mnie spławiała i tak do dnia dzisiejszego. I teraz pytanie do was, dlaczego dziewczyna czekała z seksem tak długo, bo 23 lata, po czym poszła do łóżka po tygodniu spotykania się i rzuciła po miesiącu? No i gdzie tu logika?

Ojej ale masz problem. Po prostu chciała pozbyć się dziewictwa i przeżyć swój pierwszy raz, ale nie chce z tobą być. Finito.

może ją czymś zaraziłes i się zbiesiła??

Nie koniecznie chciała pozbyć sie dziewictwa, może autor okazał się jakiś nie tego :)

Poza tym gostek: zakochałem się z miejsca -> że jak ?!!! Szybko. ;)

Jaki nie tego? Przecież znaliśmy się 4 lata, to chyba zdążyła mnie trochę poznać.... Może ona jest po prostu jakaś dziwna, że do tego wieku nikogo nie miała? Teraz też nie ma chłopaka. Czy to ten seks, no ją trochę bolało, bo mówiła.

Prawdopodobnie mogła sie zrazić bólem, Ty nie miałes złych intencji to widać, po prostu nie dopasowaliście się w łózku i może troche mentalnie... Nie wiem cięzko jest cos powiedziec obcemu człowiekowi. Ty się tym nie gryź, najlepiej sobie odpuścić, po prostu.

Istnieje inny też powód, ale mało prawdopodobny. Może być np lesbijką, która maskuje się z tym, ale chciała spróbować z facetem jak to jest i w ogóle. Zdarza się tak przecież.

Kiedy ona mi się wydawała właśnie tą jedyną, naprawdę była idealna :o Może za szybko ten seks... może było warto poczekać dłużej, ja bym to teraz naprawił wszystko, ale nie dostaję nawet szansy :/

Tak, albo taki powód, że jest kosmitka a kosmitki tak mają :) Nie wymyślajcie już :)

Nie jest lesbijką, za dużo filmów się naoglądaliście. Ona się wcześniej spotykała z jakimś facetem, ale ją zostawił chyba właśnie przez to, że ona nie poszla do lozka i tak po 2 miesiacach ja rzucil.

To nie jest żadne wymyślanie.

No dobra, ale ja byście były na jej miejscu, to co skłoniłoby was do powrotu? Załóżmy, że nie jest lesbijką (bo nie jest)

zakochał się bo była dziewicą :D:D:D:D:D:D:D:D, a poza tym, nie było między wami iskry Bożej, a to co jest prawdą, marnym i kiepskim kochankiem jesteś. Każda kobieta, zrobi wszystko po tym jak przeżyje udany stosunek i boski orgazm. Jesteś po prostu kiepski, niestety, i na dodatek mało domyślny. Żeby być samcem dominującym trzeba być męzczyzną, a nie pętakiem.

Nie dla tego, że była dziewicą, mi było wszystko jedno :o Ale to była ta, po prostu ta dziewczyna, naprawdę już ją chciałem rodzicom przedstawiać :o A co do orgazmu to jak pisałem, pierwsze razy są bolesne, co na to mogę poradzić?

*dlatego

Nie zastanawiaj się już więcej nad tym i sobie ją odpuść. Pomyśl, co możesz zrobić, jak ona nie chce ?! Na siłę ją przekonywać ? Biegać i prosić ją ?! Daruj sobie.

też mam takiego kolegę, jestem dziewicą i on jest chętny, ale raczej do niczego nie dojdzie między nami niestety (chociaż kręci mnie)

Gdybym tylko wiedział, że to poskutkuje, to bym biegał. Już wszystkiego próbowałem, 2 miesiące milczenia - ona się nie odezwała, zaczepiałem, wyciągnąłem na piwo ze znajomymi, przyszła i poszła, chyba z 4 razy na jakiś wyjazd, zawsze ma wymówkę :/ Nie wiem, ale przecież podobno dziewczyny dla samego seksu do łóżka nie idą, a to? Co to miało byc?

Ja bym potrzebowała poczucia bezpieczeństwa ale nie nachalności. Dawaj jej do zrozumienia, że sie nia opiekujesz ale tak zeby nie była przyduszona :) Kobiety potrzebują rycerza, może ona poczuła się jmało bezpiecznie po tym jak straciła dziewictwo? To delikatna sprawa sama nie wiem co Ci doradzić odpowiedniego.

jaka zagadke mi zadala, zołza jedna....

bardzo Ci na niej zalezalo i za duzo planowales a ona jeszcze nie byla gotowa? tez tak mam jak facet odrazu planuje co za rok bedziemy robic uciekam gdzie pieprz rosnie ;)

Wiem, baby są okropne, często to powtarzam narzeczonemu ;)

Ale jak się nie planuje, to zaraz "czy ty w ogole myslisz o nas powaznie". ja chciałem ja zatrzyamc przy sobie, chcialem, zeby moja rodzine poznala i jej proponowalem wspolne mieskzanie - wiem szybko, ale ona tez szybko do lozka poszla, wiec dostosowalem tempo

a nie możecie poprostu pogadać i wyjaśnić sobie wszystko? na spokojnie, powoli, żeby się dziewczę nie przestraszyło.

zadedykuj jej tą piosenkęhttp://pl.youtube.com/watch?v=XtOhHDXTQ50&feature=related

Ona powiedziała przy zrywaniu "nic do ciebie nie czuje, a przeciez do kochania nie da sie zmusic, nie miej do mnie zalu" i potem jak sie pytalem kiedys, czy cos sie zmienilo to uciela temat i powiedziala, ze nie... teraz juz 2 miesiace jej nie widzialem, moze z miesiac temu na gg dwa zdania zamienilismy, co mam nagle wyskoczyc z propozycja "pogadajmy o nas"... nas juz nie ma :/

NIE PRZYSZŁO cI DO GŁOWY,ŻE ONA WCIĄŻ KOCHA SWEGO BYŁEGO?

A może o prostu przestraszyła się namiętności między wami albo po prostu twoje plany względem niej uznała za zbyt śmiałe i ostateczne?:) Przeczekaj to....

Skoro kochałaby byłego, to po co mi się do łóżka ładowała? Wystarczyłby mu smsa wysłać, że ma ochotę na seks, on by się pewnie długo nie zastanawiał. Więc po co to zrobiła ze mną :o