Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wściekła Malina

Pilnie potrzebny Specjalista od odchudzania!!!

Polecane posty

Gość Wściekła Malina

Potrzebuję pomocy. Moja nadwaga to 30 kg. Zdrowie wysiada, depresja narasta. Proszę pomóżcie, jak trwale i skutecznie wrócić do zdrowia i schudnąć. Mam 30 lat i próbowalam wielu diet: 1. Dieta do 1000 kcal - eliminacja chleba i jedzenie do 18-tej odniosłam sukces ze 3 lata wytrzymalam i nie utyłam wiele Kilka lat tycia 2. Dieta lekkostrawna - trwała ze 3 miesięce i się znudzilo Kilka lat tycia 4. Dieta Optymalna - też ze 3 miesiące i tak samo mi się znudzilo Kilka lat tycia 5. Herbalife - nic nie dalo - całkowity brak silnej woli z mojej strony W międzyczasie też jakieś siłownie, aerobiki, calanetiks i td. Tak od 2 lat nic nie robię. Latem rower. Tak przez te diety i jojo mam 30 kg nadwagi a więc jest to już niestety otylość która utrudnia mi życie. Dlatego zwracam się do specjalistów i osób które mogą mi pomóc, udzielić jakichś rad, osób którym się udało. Proszę pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. To pewnie kalorie liczylas. Nie wiem czy znasz swoje dzienne zapotrzebowanie na kalorie, ale jesli nie to skorzystaj z linku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 Jak juz bedziesz znala zapotrzebowanie to bedziesz wiedziala ile kcal uciac, zeby trwale schudnac. Nie chce Cie zanudzac wiedza, zatem uwierz na slowo, i maksymalnie obetnij do 20% kcal. Jednego dnia moze to byc 10% kcal, innego 15%. Najlepiej jakbys w sobote i niedziele jadla zgodnie z zapotrzebowaniem, zeby \"oszukiwac\" organizm - w celu nie spowalniania przemiany materii. Cwiczenia silowe baaaaaaardzo zalecane - przy pomocy sztangielek, hantli - cwiczenia z bardzo duzymi ciezarami, dzieki czemu bedziesz chronila miesnie przed spalaniem. Silowe sa bardziej zalecane niz aerobowe. Co wiecej: - kolacja moze byc godzine przed snem w niewielkiej ilosci (100-200kcal), skaldajaca sie glownie z bialka + odrobina tluszczy - dostosowuj sklad i kalorycznosc posilkow do przewidywanej aktywnosci (jak planujesz brak aktywnosci wowczas glownie bialka, tluszcze i weglowodany zlozone). Weglowodany proste tylko wowczas, gdy nastapi w krotkim czasie wysilek fizyczny, od razu po wysilku fizycznym, badz wowczas, gdy \"zoladek jest pusty\" a ilosc tych weglowodanow nie bedzie zbyt duza (np. 200-300kcal) Jesli lubisz cwiczyc aerobowo to oczywiscie polecam. Dzieki temu bedziesz mogla jesc wiecej (bo na dodatkowa aktywnosc fizyczna potrzeba energii). Jesli czyjes zapotrzebowanie wynosi 2500 kcal to lepiej jesc 2500kcal i poprzez dodatkowe cwiczenia fizyczne spalac 500kcal niz ustalic sobie diete na poziomie 2000. Jeszcze lepiej jesc 3000 i poprzez cwiczenia wydatkowac 1000kcal, ale wowczas trzeba bardzo dobrze planowac posilki i odpowienio ulozyc plan cwiczen. Jesli ktos pracuje na co dzien to opcja - zgodnie z zapotrzebowaniem + dodatkowa aktywnosc (cwiczenia silowe niezbedne) jest najlepsza. Jesli ktos nie za bardzo lubi cwiczyc to wtedy posilkuje sie ucinaniem kcal, czyli posilkujac sie powyzszym przykladem np. 2200kcal + cwiczenia silowe 15-20 minut dziennie (150-200kcal straty).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekła Malina Ja ci radzę z dużą cierpliwością zacząć dietę niełączenia. Piszę że z dużą cierpliwością bo jak ja zaczynałam to na początku prawie nie chudłam, ale od początku czułam się lepiej Odkąd jestem na diecie zniknęły mi boczki z bioderek, oponka z brzucha, tyłek mi schudł. Zaczełam dietę 1 listopada a przed świętami ważyłam o 7,5 kg mniej (ważyłam 83 kg na początku). W święta jadłam co popadnie, ciastka, boczki i mieszałam białka z węglami i podjadałam ciągle i po świętach też jeszcze dojadałam, bo mi mama blachę ciastek dała i kupę wałówy z domu i nie przytyłam przez święta, dopiero 2 dni temu znowu wróciłam do zasad diety. Acha i staram się jeść 2000 kalorii dziennie bo takie jest moje zapotrzebowanie, więc kalorii nie ograniczam. Pisze że staram się bo czasem nie czuję się głodna nawet jak zjem 1000 kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dr. Szpec Przeczytałam ostatnio parę tematów z twoim udziałem i widzę że mam podobne zdanie do ciebie na temat diet niskokalorycznych. Nie znam się na dietetyce ale nigdy nie chciałam zaczynać żadnych diet niskokalorycznych, bo właśnie mam świadomość że można sobie tym bardziej zaszkodzić niż mieć z tego pożytku. Szkoda tylko że tak niewiele osób jest w stanie zrozumieć prawdę. Ja cię popieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Dr. Szpec dziękuję dziękuję dziękuję:-) Wlaśnie o tak kompetentną odpowiedź mi chodziło. Aczkolwiek nie bardzo rozumiem dlaczego mam ćwiczyć z dużym obciążeniem, zawsze na siłowni zalecano mi ćwiczenia z lekkim obciążeniem i z dużą ilością powtórzeń. Wydaje mi się że to może rozbudować mi nadmiernie mięśnie, a i tak mam atletyczny typ sylwetki(mam 172 cm wzrostu i jak ważyłam 68 to wyglądałam fajnie szczupło, pewnie niejedna kafeterianka by powiedziała że ma 18 kg do zrzucenia). Jeszcze raz dziękuję i zaraz się biorę do ustalania zapotrzebowania na kalorie i układam plan stosując się do twych zaleceń. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malina Z dużym obciążeniem to się ćwiczy żeby się robiły mięśnie, natomiast to co ci mówili w siłowni że z małym obciążeniem i z dużą ilością powtórzeń to ćwiczenia spalające tkankę tłuszczową. kobietkom zazwyczaj zależy bardziej na spalaniu tłuszczyku niż na dużych mułach dlatego poleca się im taki sposób ćwiczenia, ale też jest wskazany ten drugi czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blueszcz aeroby to juz "przezytek". Cwiczysz silowo po to, zeby chronic miesnie przed spalaniem. Gram miesnia Tobie nie urosnie jesli masz ujemny bilans kaloryczny, zatem o atletyczna sylwetke sie nie ma co martwic. Dzieki wykonaniu 5-6 powtorzen danego cwiczenia a max. obciazeniem miesnie sa stymulowane do wzrostu, a ze nie ma duzo energii (ujemny bilans kaloryczny) to nie rosna. Orgnizm jednak otrzymuje sygnal, ze sa potrzebne i ich nie spala. Cwiczenia aerobowe powoduja tylko "wydatkowanie energii", nie ma zadnej stymulacji miesni. Jesli jest ich sporo to moga nawet dzialac niekorzystnie. Zapewne widzialyscie biegaczy na 20 km - ich sylwetki. Jakie byly? Spotkac chudszych ludzi pewnie by bylo ciezko. I tak dziala tez ludzki organizm jesli chodzi o diety - jesli na diecie jest duzo aerobow to zacznie on spalac miesnie, bo aeroby to cwiczenia "wytrzymalosciowe" i miesnie nie sa wowczas potrzebne. A na diecie najwazniejsza sprawa jest spalanie miesni przy max. ochronie miesni. Samo ograniczenie kcal o 50% w ciagu pierwszych 2 tygodni powoduje, ze ok. 50% spadku wagi to wydalona woda, ok. 15% to stracone miesnie a reszta to dopiero tluszcz. Aeroby tak - jesli ktos je zgodnie z zapotrzebowaniem i uzyska ujemny bilans dzieki nim + cwiczenia silowe - obowiazkowo, na 1-m miejscu. Jesli ktos moze cwiczyc godzinke dziennie aerobow - wydatek ok. 400kcal to jest to najlepszy wariant. Same aeroby + dieta - niezalecane. Cwiczenia silowe + dieta (rozumiana jako ograniczenie kcal) - OK. Pamietajcie ... tluszcz spala sie poprzez ujemny bilans kaloryczny a nie poprzez cwiczenia aerobowe. Oczywiscie to w pewnym stopniu duze uproszczenie, bo bardzo wazne jest takze co i kiedy sie je (glownie chodzi o B,T,W i ich dopasowanie do przewidywanej aktywnosci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja się tam za bardzo nie znam na tym, bo ze mnie to taki trochę leń ćwiczeniowy, tylko przypomniało mi się to co mi kiedyś mówili na siłowni, tak dla sprostowania mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Blueszcz na diecie niełączenia nie byłam nigdy, ale wydaje mi się że to zbyt skomplikowane aby pilnować żeby posiłki były smaczne, niskokaloryczne i do tego jeszcze zgodne z zasadami tej diety. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsciekla malina - dieta nielaczenia wcale nie jest trudna a jak poznasz zasady to sie przekonasz, ze mozna zjesc smacznie i sie najesc. jak w ciagu 3 miesiecy zrzucilam 18 kilo a cwicze naprawde umiarkowanie, 2-3 razy w tygodniu basen - ok. 1 godziny, codziennie pol godziny szybkiego marszu - na autobus dojscie zajmuje mi ok. 15 minut. do tego co drugi dzien robie 100 brzuszkow przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Dr. Szpec - Ta stronka co mi ją podałeś do obliczenia kalorii to budzi troch ę kontrowersji. Nie wiem czy dobrze interpretuję wyniki, ale wydaje mi się że w pierwszym okienku czyli BMR wychodzi ilość kalorii spalana w ciągu doby potrzebna do funkcji życiowych( oddychanie, trawienie itd)Tak? W drugim okienku ACTIVITY wychodzi ilość kalorii potrzebna do normalnego funkcjonowania tj. aktywność fizyczna i codzienne zajęcia? A trzecie okienko to suma tych dwóch okienek Total Calories. Więc która wartość jest moim dziennym zapotrzebowaniem? Bo wydaje mi się że ta wartość podana w okienku Activity, a nie ta Total Calories.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Witaj tluścioszek. A możesz mi tak w skrócie napisać co jesz przez 1 dzień wg tych zasad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Total calories - dzienne zapotrzebowanie. Oczywiscie moze sie zmieniac codziennie, w zaleznosci od aktywnosci. Ja robie to tak - moje dzienne zapotrzebowanie uwzgledniajace niska aktywnosc (bierny dzien) to 2800. Gdy mam dodatkowa aktywnosc to ja dodaje do tej wartosci i wtedy bardzo latwo to wszystko ogarnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roznie, wedle uzniania. planowo jem 5 posilkow - 3 glowne i dwa mniejsze. na sniadanie zazwyczaj grahamka cienko posmarowana maslem lub sosem pesto i pimidor lub kiszony ogorek. w pracy ok. 13 jem salatke - warzywa plus jakis ser, kurczak lub tunczyk, wszytko zalane oliwa. na kolacje zazwyczaj ryba lub inne mieso, smazone na oliwie i podane z gotowanymi warzywami i surowka. z gotowanych warzyw to brukselka, kalafior, brokul, fasolka, cykoria. surowka najczesciej z kiszonej kapusty ale robie tez inne jak np. pomidor, ogorek kiszony, czerwona cebula i oliwa albo patrze co mam w lodowce. na przekaske zazwyczaj jest jogurt albo owoc, warzywa maczane w sosie, kanapka itd. poczytaj zalozenia diety i bedziesz mniej wiecej wiedziala co jesc. podstawa to zaopatrzec sie w platikowy pojemnik, zeby miec jak nosic jedzenie do pracy. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
ok. to w takim razie muszę sobie jeszcze raz obliczyć to dzienne zapotrzebowanie bo możliwe że źle wpisalam wartości (zwłaszcza aktywności fizycznej i wysiłku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Teraz już obliczyłam tak bez oszukiwania i wyszedł mi wiarygodny wynik. Wczytałam się solidniej w tę stronkę z kalkulatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Ok, Poczytam sobie o tej diecie nielączenia, ale jak można to poproszę o jakiegoś linka gdzie jest opis tej diety w sposób czytelny, bo wiem że jest tysiące stron na ten temat. A mam jeszcze do was pytanie: Co sądzicie o suplementach diety tzw. wspomagaczach typu chrom, linea, błonnik. Bo mnie się wydaje że to taka ściema, zmowa przemyslu farmaceutycznego. Albo mój organizm nie reaguje na te specyfiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Co znaczy "dobre" - chodzi Ci o białka, tłuszcz, węglowodany w odpowiednich proporcjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
ok. Dzięki za fachowe porady Doktorze:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
No właśnie, niech mi starczy silnej woli by je wprowadzić w życie. Dobranoc. Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam 3 długie posty które mi gdzieś przepadły. Malina ja przed tą dietą nie stosowałam innych diet, bo zawsze dieta to mi sie kojarzyła z niejedzeniem albo z ograniczaniem słodyczy, a ja uwielbiam jeść i uwielbiam słodycze. W pierwszym miesiącu po slubie przytyłam 3 kg i postanowiłam zrzucić trochę ciałka. Znalazłam dietę odpowiednią dla siebie i nie żałuje że spróbowałam. Moje posiłki białkowe to mięsko z warzywami (marchewka, kapusta pekińska, kiszona (chociaz kwasy powinno się jeśc oddzielnie ponoć), selery, ogórki), ryba z warzywami, sałatka z tuńczyka, jajecznica jajka sadzone z sałatka i wogóle jajka, śledzie w róznych postaciach. Lubiłam też jeść mięso z jabłkami chociaż to na diecie niedozwolona mieszanka, ale jabłka to raczej takie lekkostrawne węglowodany Z węglowodanowych posiłków to jem ziemniaki ze śmietaną, jogurt z otrębami, kanapki z pomidorem, frytki, ry,ż z warzywami, makaron z warzywami, makaron z serem, fasolkę po bretońsku. Ciastka i czekoladki jak mam zjeśc to robie z nich jeden posiłek. Posiłków o stałej porze też nie przestrzegam, bo różnie u mnie to bywa, ostatni posiłek staram się zjeść przed 20. Prowadzę bardzo bierny tryb życia bo jestem w trakcie pisania pracy, studiuje dwa kierunki i jak nie na uczelni to przed kompem siedzę. Co najważniejsze waga nie wraca jak odstąpisz od dietki, ostatnie 2 tygodnie sa tego najlepszym dowodem u mnie bo obżerałam się i w święta i po świętach i w dół nie spadła ale w góre tez nie poszła. Jojo raczej nie grozi chyba że drastycznie ucinane sa kalorie, bo ja też jak koleżanka Tłuścioszek często nie czuję głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o suplementy to ja łykam magnez ale nie dlatego że suplement tylko dlatego że mi się łapy trzęsą czasem. Też uważam że to ściema i że szkoda kasy na to, bo i tak większość wagi podczas diety nie traci sie przez suplementy tylko przez dietę (nie wiem jak to mojemu chłopu wytłumaczyć). Ja zapomniałam dodać że staram się jeść duzo błonnika bo oczyszcza organizm: chleb razowy, siemie lniane, otręby, suszone warzywa i owoce. Tu jest stronka z zawartością błonnika w produktach http://kuchnia.now.pl/przepis.php?NUMER=1117&DRUK=TAK Jeśli chodzi o stronki to ja nie wiem do końca do której się stosować i po prostu wybieram sobie to co mi w danej chwili pasuje. Nie lubię popadać w skrajności. Podam te co znam http://gronkowiec.eu/dieta-rozdzielna-jak-laczyc-pokarmy.html http://www.dietarozdzielna.com/trzygrupy.php http://www.dieta.netkam.com.pl/dieta_nielaczenia.html http://www.noni.zdrowe.com.pl/content/view/262/187/ http://www.polki.pl/dieta_dietyodchudzajace_artykul,10008364.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekła Malina
Blueszcz dziękuję bardzo. Dziś poczytam i postudiuję trochę te zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzy lata temu mialam podobną nadwage 27kg . najgorsze bylo to, ze moja psychika siadala, mialam juz nawet mysli zeby ze soba skonczyc, a mam dzieci i jest dla kogo żyć . z tematem prawidlowego choc bardzo kontrowersyjnego zywienia poznala mnie kasia z która jestem do dzisiaj w kontakcie. z racji tego, ze mieszkam pod poznaniem kasia odwiedzila mnie w moim domu przejrzala mi szafy w kuchni i stwierdzila, ze musimy zaczac wszystko od nowa tz. moje zakupowe przyzwyczajenia, zdziwilam sie jak wyrzucila z mojej lodowki jogurty, ketchup, mleko i wiele innych. jestem bardzo wdzieczna tej dziewczynie , wyprowadzila mnie na ludzi. dlatego mogą ją polecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×