Dlaczego kobieta nie czuje się atrakcyjną w związku?

Będąc w liceum poznałem pewną wspaniałą dziewczynę... stworzyliśmy Razem wyjątkowy związek oparty na prawdziwych wartościach... miłości, uczciwości, zrozumieniu... Zycie wydawało się łatwiejsze choć los nas nie oszczędzał i wiele razy wystawiał na próbę.Jednak po około 3,5 roku gdzieś się pogubiliśmy przestaliśmy już się starać coś "siadło" rozstaliśmy się i jak gdyby z nieba spadłem na ziemię a świat pokazał swoje bolesne oblicze. Aktualnie wróciliśmy do siebie już drugi raz bo za pierwszym razem po półrocznej przerwie za wiele nas różniło. Teraz chcemy być razem. Kiedy rozmawialiśmy o nas powiedziała, że najbardziej przeszkadza jej to, że nie czuje się atrakcyjną w naszym związku. Dlaczego? Nie wiem, może nie potrafię zauważyć swoich błędów, ona tez nie wie. Nie oczekuje, że ktoś da mi odpowiedź coś w kształcie recepty na nasze problemy to jednak warto wiedzieć dlaczego kobieta może tak się czuć?

ja sie tak czułam, bo moj byly facet dołował mnie, nie chwalił, nie mówił komplementów, nie dawał zadnych drobiazgow bez okazji/ kwiatów, czekoladek.totalne dno.Trwalo pol roku

Rozumiem ja się raczej starałem choć jestem tylko facetem ;P więc to raczej odpada ale na pewno to może być powód...

Myślę, że komplementy, czyli mówienie jej (zwłaszcza jeśli w jakiś sposób jest niedowartosciowana) że podoba ci się, jast atrakcyjna, ma ładne "oczy, usta" co kolwiek jest bardzo ważne. Szczególnie w sytuacjach intymnych kiedy niepewnosć siebie bierze górę.

Mój Drogi, z doświadczenia wiem, że jak facet mówi, że się starał, to w oczach kobiety i tak nie robił, mimo to, nic. Powinieneś nie móc oderwac od niej rąk, komplementowac ją, zwłaszcza tak, jak się nie spodziewa (żadnej kobiety nie zaskoczysz, mówiąc, że ma ładne oczy, albo standardowym "jesteś piękna!".), także przy znajomych, zostawiac liściki, pisząc smsy, kupowac kwiaty, robic kolacje/obiady/śniadania-niespodzianki.... Uwielbiam topic twarz w Twoich włosach. Uwielbiam całowac Twoje nadgarstki. Uwielbiam miękka skórę Twojego brzuszka. Cały dzień myślałem tylko o tym, kiedy zobaczę Twoje usta. Pod tymi i tego typu rzeczami kobiety się rozpływają, uwierz.

kaathleee--nie wszystkie:)

niskie poczucie własnej wartości - to jest odpowiedz

małycycek A co ma poczucie własnej wartosci, do tego, że facet nie potrafi powiedzieć miłego słowa ? A poza tym mylisz ogólne poczucie własnej wartości z akceptacją tej grugiej osoby. Mały cycek ... chyba sama/ sam masz problem ze soba.

to jakaś porażka nie wiem co robisz nie tak ale mam nadzieję że to nie tego przyczyna bo jak człowiek zakochany to i kocha to nie o to chodzi to się wyraża przez proste gesty, zwroty trzeba to zauważyć :)

"kaathleee" nawet gdyby moje staranie w jej oczach wyglądało nieudolnie i nie odpowiadało jej oczekiwaniom a zapewniam Cię, że tak nie było to nie zmienia to faktu, że to również należało by docenić bo w końcu związek to 2 osoby a nie jedna.

niskie poczucie własnej wartości może mieć znaczenie i to może być powód raczej bardziej życiowy niż mówienie czy nie mówienie miłych słów których chyba każdy potrzebuje usłyszeć prosił bym tylko byście mnie nie oceniali pochopnie bo to nie jest tak ze nie potrafię jej okazać uczuć wręcz przeciwnie choć nie twierdze że robię wszystko idealnie i że jej nie zaniedbałem

:) tajemnica Wszechświata polega na tym, że kobiety same nie wiedzą, czego chcą. I chociaż to podłe, to Twoje \"nieudolne starania\", mogły nie przynosic jej satysfakcji, a wręcz rodzic frustracje. Na zasadzie: \"Tak mało mu na mnie zależy, że nawet nie potrafi porządnie np. powiedziec co do mnie czuje... A ja tak się staram...\"

Aha, nie oceniam Cię, uwierz, że jest mi do tego daleko. Po prostu, sama mam do siebie i swoich zachowań dystans i wiem, że czasami żądam od facetów niemożliwego, nie wiedziec dlaczego. I, gdy po czasie, patrzę na te sytuacje z boku... szkoda mi mojego mężczyzny. Dlatego przynajmniej Tobie jednemu pragnę pomóc wydostac się z tego labiryntu kobiecych emocji i zdradliwych hormonów. :)

oj to prawda kobiety nie wiedzą czego chcą! szczególnie ta moja :)

poczucie własnej wartości:O Ale kto takiego nie ma?:O Dzisiaj już chyba każdy porównuje się z ikoną kobiety w reklamie, filmie, w magazynach, na zdjęciach- bo z czym się mamy porównywać? A tam to wszystko 80% Photoshop, czasami nie da się rozpoznać osoby na zdjęciu:O A my mamy żylaki, pryszcze, małe cyce, cellulit, rozstępy, włosy na ciele, brak talii, brak tyłka, opony, itd. Poza tym im bardziej nam zalezy na kimś, tym bardziej się czujemy skrępowane, bo wydaje się, że wszystko moze się popsuć przez nas, prze to, że się komuś nie spodobamy. A na to się nic nie da poradzić. Nad charakterem można pracować, ale nad małymi cyckami- już nie bardzo....

facet tak nie myśli, bo on wie, że kobieta oceniajac go powie, czy jest "męski"- tak ogólnie i jaki ma charakter. A oceniając kobietę mówi się praktycznie tylko o jej wyglądzie.

dziekuje wam właśnie na taką odpowiedź czekałem :)