Moja partnerka nie chce uprawiać seksu!

@ Paweł2805 dlaczego Cię zostawiła po 8 latach...? Współczuję

Nie wiem dlaczego mnie zostawila, i nie potrafie sobie tego w realny sposob wytlumaczyc. Widzialem sie z nia kilka dni temu to mowila ze jej tez jest ciezko z tym ale podjela juz taka decyzje i jej nie zmieni. Nie potrafie zrozumiec jak po tylu latach mozna tak nagle przestac kochac. Wiem tez ze nie ma nikogo. Brakuje mi jej strasznie i nie wiem co dalej robic, czy walczyc o nia, czy sprobowac zapomniec

Czasami uczucia sie po prostu wypalają. Nie z dnia na dzień, to musiało w niej siedziec od dłuższego czasu. Trudno powiedziec dlaczego Cie rzuciła, może stwierdziła, że nie będziesz dla niej dobrym partnerem na całe życie. Chyba nie ma sensu próbować jej odzyskać, po tylu latach związku i po spokojnej rozmowie taka decyzja musiała byc przemyslana. Z reguły młode związki maja tendencje do rozstawania się po jakiejs awanturze, w gniewie na zasadzie "ja Ci pokażę, jeszcze ze mna zatęsknisz i będziesz mnie błagał o powrót". Nie wiem jak wyglądało Wasze rozstanie i co Ci powiedziała ale obstawiałabym, że swojej decyzji była pewna.

Pomyszkuj tutaj, duży wybór: http://tnijurl.com/7c034ac4effd/ często znajdziesz nowości

Nie ty jedyny Masz problem ja juz borykam sie z tym 7 lat myslałem ze sie to zmieni a tu nic ciagle lipa

Dobra to odpowiedzcie mi na cos takiego, bo widze, ze tutaj panowie w tym temacie (co z tego , ze temat sprzed kilku lat, pewnie sporo osob dalej jest zainteresowanych) potrafia/potrrafili dlugo czekac na zmiane. Ja bylam z partnerem 1,5 roku, seksu nie bylo, tylko petting. Dlaczego? Bo ja sie panicznie boje ciazy. Dlaczego nie biore hormonow? Bo nie chce zrujnowac sobie organizmu. Zaproponowalam ze prezerwatywy + komputer cyklu (seksu analnego odmowilam, to nie wchodzi w gre). Zerwal ze mna, powiedzial, ze nie bedzie nam dobrze itd. Poczatkowo sie zgodzil a po kilku dniach zerwal. Czy wy byscie dali takiej kobiecie szanse jednak? (Dodam ze jestem dziewica.) Czy on mnie kochał?

Partnerka nie chce uprawiac seksu, tak? Przepraszam za pytanie ale czy obywatel jest w ogole partjny?Bo jesli nie, to nie dziwcie sie obywatelu, ze proletariuszka ne chce uzyczac ciala na rzecz kogos spoza aktywu robotniczego. Zebyscie jeszcze byli przodownikiem pracy albo chociaz otrzymali order "krasnaja swiezda" no to moze... Przemyslcie sprawe, obywatelu. Przemyslcie, czy chcecie nadal trzymac ze zgnilym zachodnim imperjalizmem kapitalistycznym i jego burzuazyjnym wykorzystywaniem klas robotniczo-chlopskich, czy moze zasilicie wreszcie szeregi ideowego aktywu towarzyszy partyjnych. No? Czekam na odpowiedz. Wasza proletariuszka tez zapewne czeka...

Stary kobieta to nie lalka do seksu... jak chcesz sie wyżyć to idź pobiegać albo na rower ważne żeby była w życiu dobrą osobą a nie tylko do łóżka...widocznie ma doświadczenie,otworzyła się przed kimś i została zraniona.Kobiety mają mniejsze potrzeby od mężczyzn liczy się czułość i wsparcie na codzień ...wspólne wychowywanie dzieci...rodzina...musi być miłość uczucie....ciekawe czy Ty masz takie duże doświadczenie...inaczej nie pytałbyś o poradę na forum

Miałem tak samo.bardzo ją kochałem, była piękna, seksowna, kobieca, mądra i kochana, lubiła piłkę nożną.ona była z tych, które ciężko było poderwać.Przez pierwsze pół roku rozumiałem, że nic nie chce, żeby nie było, że jest łatwa. Po roku to już było dla mnie bardzo uciążliwe.zacząłem od kolacji, kupowałem bieliznę.starałem się najpierw ją dotykać i namiętnie całować, żeby poczuła ochotę, ale dalej nic z tego. Minęło 1.5 roku i ja już jej powiedziałem, że już nie wytrzymam i pójdę na jakieś baby.Więc wtedy się zgodziła.starałem się jak mogłem, żeby się jej spodobało, kolacja do tego 40 minut gry wstępnej , żeby się jej spodobało. Chciałem, żeby dostała orgazmu przed wejściem w nią, żeby się upewnić, że go dostanie.zrobiłem to co zaplanowałem, pięknie jej podziękowaniem na następny dzień , z kwiatami i śniadaniem. Po tym musiałem wymuszać raz na miesiąc stosunek, nie mówiąc o spontanicznosci. Po 4 latach byłem strasznie zdenerwowany, nie mogłem już tego wytrzymać, ale ją strasznie kochałem. Pytałem o co chodzi, czy coś ze mną jest nie tak i ciągle odpowiadała, że ona mnie kocha i to powinno mi wystarczyć. Pewnego razu, gdy pojechaliśmy ze znajomymi na domki , mieliśmy już 27 lat to idąc do łazienki usłyszałem jak dziewczyna kolegi mówi mu, żeby poszli gdzieś na jakiś numerek.starsznie wtedy mu zazdrościłem.potem drugi kolega powiedział, że jego dziewczyna gdy spał zaczęła mu robić lodzika(powiedzial mi to bo to mój przyjaciel).postanowiłem, że to już koniec i gdy wróciliśmy do domu to jej powiedziałem, że mam swoje potrzeby i nie wytrzymuje tego i kochając to powinna mnie zrozumieć. Kazała mi wyjść z mieszkania. I nie odzywala się przrz tydzień więc stwierdziłem, że myśli, że ją przeprosze. Ostatecznie to zakończyłem.mam teraz idealną kobietę i w łóżku jest z***biscie.

świat jest zepsuty....są ludzie, co szukają tylko sexu,tacy którzy szukają dobrego męża/żony i nie chodzi tylko o łóżko...choć jest to też ważne, i są też tacy którzy potrafią połączyć jedno i drugie...nie ma ludzi doskonałych.Trzeba dobrać się temperamentem i charekterem z jedną osobą wyjdzie i jest super a z inną nie....nie można też patrzeć na kumpli...na to wychodzi że łatwe laski są bardziej cenione...chociaż kobieta zamknięta jest jak perła na zewnątrz zamknięta ale w środku....perełka

Kobieta zamknięta jak muszla z perła.. Otwierasz.. A tam g****o.

Czesc,mimo,ze temat zostal zalozony 8 lat temu to jestem ciekawy czy bohater tego forum (Sebastian) Poradzil sobie z borykajacym problemem i jestem ciekawy rozwoju tej historii. Ale czytajas powyzsze wypowiedzi na wasze historie i analizujac przy tym swoja to widze,ze Albo woz albo przewoz. Mam podobny problem. Jestem ze swoja partnerka kolo 8 miesiecy i zalezy mi na niiej.Alle z tego co widze to wymowki typu po slubie,pozniej,po zareczynach to tylko wymowki a u mnie wyglada to identycznie. "Jak bede widziala,zze sienrozwijazz" itd itd itd..Seks moze wszystko naprawicc albo wszystko zniszczyc. Niesteety. Relacje w lozku sa bardzo potrzebne a my nie mamy nawet pieszczot. Bylo moze cos na poczatku ale i tak do niczego nie dochodzilo i trwa to nadal. Byl juz o to nie jeden spor i zgrzyt ale nic. Milczalem przez jakis czas bo zaczelo mi sie wydawac,ze przesadzam ale wszystko ma swoje granice. Nie jest ani dziewica i ma juz swoje przejscia. Mowi mi ze sienie wstydzi bo jest gruba ale gowno prawda,jak dla mnie to kolejne wymowki,zeby tego nie robic. Jestem zaklopotany ale jezeli mam czekac 6 lat i do niczego ma nie dojsc to chyba wole odpuscic. Pogubiony jestem we wszystkim. Najgorszy jest brak entuzjazmu z drugiej strony. Ale cos czuje,ze powinienem isc sladami Faceta ktory tutaj tez napisal,ze byl z dziewczyna rok i odpuscil i teraz nie zaluje. Nie wiem czy ja nie bede zalowal ale czy warto sie meczyc ? To wszystko prowadzi do zdrad a nadze myslenie jest takie,ze tego nie chcemy zrobic bo sie boimy ze jej wyjdzie z innym i ze warto bylo by poczekac ale gowno prawda. To jest illuzja ktora nas naklania do dalszego czekania. Masakra...

Szukasz przyjaciół do wspólnej masturbacji ? Masz dość marszczenia drągala ? Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Może po prostu jesteś za słaby w łóżku i woli sobie strzelić palcoweczke pod twoją nieobecność. Seks to nie wszystko. Może zamiast grać to ja smyrasz kikutkiem. Może z tobą jest coś nie tak a nie z nią!!!! Echhh faceci....