Gryzie, szczypie.....czy jest na to sposób? Potrzebuje rady...

Moja córeczka ma roczek i nie potrafię oduczyć ją gryzienia czy szczypania. Za każdym razem mówię jej "nie wolno, to boli", ona się wtedy uśmiecha, schowa buzie w raczki, czyli chyba wie o co chodzi.... i sytuacja znowu się powtarza. Wymierzam jej czasami kare, wsadzam ją na minute do łóżeczka, tłumacze dlaczego tu jest....i to tez nie pomaga. A już takie sposoby jak ugryzienie jej, co jest dla mnie dziecinne, w ogóle nie pomagają. Jestem normalną mamą, córka jest z natury spokojnym dzieckiem, grzecznym, przy znajomych lub u kogoś jest jak aniołek, w domu wstępuje w nią straszny psotnik i łobuz. Potrzebuje rady, jak oduczyć dziecko gryzienia, czy komuś się udało?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu po każdym ugryzieniu odłożyć córeczkę do łóżeczka, ale nie na minutę czy dwie tylko na dłużej i zignorować jej ewentualny płacz. Może wtedy poczuje, że to jest jakaś kara. Możesz też udawać, że płaczesz, bo cię to boli. Gryzienie za gryzienie na pewno nie jest dobrym pomysłem, tak jak piszesz.

łóżeczko powinno się kojarzyć z czymś przyjemnym, ze snem, a Ty wykorzystujesz je by ukarać córkę, nic tylko czekać na temat- moje dziecko nie chce już zasypiać w łóżeczku. Co do problemu, trzeba cierpliwie za każwym razem powtarzać, ze to boli i nie wolno tego robić.

z pewnością mała nie robi tego z premedytacją- dzieciaki w tym wieku mają podobne odruchy- może jakiś gryzak? Być może rosną jej ząbki tamte z tyłu i wtedy dzieci są bardziej rozdrażnione, nawet gorączkują. Jeśli mimo to uważasz, że to jednak nawyk to staraj się do skutku tłumaczyć, że nie wolno, odwracać jaj uwagę czyms innym kiedy chce tak zrobić i przejdzie. Mój siostrzeniec tez tak miał- każdy przed nim uciekał, bo od razu chciał gryźć- trwało tak ok dwóch m-cy i już minęło

No w sumie z tym łóżeczkiem to racja, może się potem źle kojarzyć.... Kurczę wychowywanie dzieci to chyba najbardziej skomplikowana sprawa na świecie...

Dziękuję za rady :)

Moj syn tez tak robi ,kiedy ja udaje,ze placze on wtedy jeszcze bardziej gryzie.

kiedy probuje mnie uderzac-mowie jej ze nie wolno sie tak zachowywac i,że mama nie lubi takich zachowan.Bardzo pomaga. \\\\juz tak nie robi-ugryzla mnie raz i ją wzięłam i powiedzialam j.w i za drzwi wystawilam dziala :P

zdecydowanie potwierdzam że łóżeczko musi się kojarzyć z przyjemną chwilą a nie z karą bo potem nie będzie chciała spać u siebie

oczywiście jestem na nia zła i zachowuje pewien dystans :P sama przylazi i "przeprasza"

popieram łóżeczko!!! nie wolno stawiac do łozka za kare-bo to Tobie jest wtedy wygodnie, bo wiesz ze dzieck jest bezpieczne a nie o to chodzi

Mój synek ma 14 m-cy i robi to samo, a właściwie już przestaje. Czytałam, że to normalne zachowanie w tym wieku, dzieci w ten sposób poznają swoje otoczenie, a w małych łapkach jeszcze nie mają wyczucia i nie wiedzą, ze to może aż tak boleć. Najlepiej tłumaczyć konsekwentnie dziecku, że tak nie wolno i że to boli. Bron Boże bić! Cierpliwości!

moj tez ma 14 miesiecy i jeszcze mu nie przeszlo .

:D:D proponuję żel na ząbki :D:D u mnie sie sprawdza, mała ma 13 m-cy :D