Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulka1984

nie jada posiłków w kawałkach

Polecane posty

Gość ulka1984

Czy roczne dziecko z dwoma ząbkami może jeśc wszystko? Czy może np. nie umiec gryźc chleba,wędliny itp. Moje dziecko ma rok i oprócz herbatników nie ruszy niczego co w kawałku. Obiadek musi byc zmiksowany, z jogurtu wypluwa kawałeczki truskawek. Nie chce wędliny. Owoców pokrojonych w kosteczkę nie je,kilka łyżeczek ze słoiczka tylko. Już mi ręce przy karmieniu opadają. Rano kaszka z butelki,potem ok. 10 kaszka na gęsto-kilka łyżeczek. ok 14.obiadek w minimalnej ilości,kilka łyżeczek desru owocowego lub jogurtu+herbatnik i wieczorem kaszka z butli. Oto jej jadłospis. Tragedia. Przed każdym posiłkiem próbuję podac jej jedzenie w niemiksowanej postaci-kawałki- wyrzuca wszystko. Co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poczekałabym
dlatego,że może to brak zębów jest przeszkodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piastowianka
To moj syn robil odwrotnie ,nic zmiksowanego nie chce.Jablko je w kawalku i inne rzeczy tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś dawać mu jak najwięcej produktów stymulujących żucie - np zupki z drobnymi kawałkami mięska i warzyw, bo jeśli nie będziesz go tym karmić, jeszcze długo nie będzie miał ząbków. teraz wypluwa ale się przyzwyczai. dzieci mają po 2 ząbki i mimo to przeżuwają dziąsłami. www.porady-poloznej.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRANIANIANA
ja nie zmuszłabym na siłę.jescze przyjdzie czas na jedzenie z kawałkami-całe życie córa ma przed soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25. 12. Gosia
Ula a opisz kiedy mala dostala 1 szy zabek i jak wygladalo jej jedzenie od poczatku, tzn czy karmilas piersia czy butla, kiedy podalas stale pokarmy, co i jak wygladalo jej jedzenie, od kiedy zaczelas podawac cos do gryzienia i z kawalkami itd. Mam podobny problem ze swoja mala, wiec ciekawa jestem jak bylo u Ciebie, moze wspolnymi silami znajdziemy jakis sposob bo i mnie juz rece odpadaja :( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kurcze
jak dziecko moze grysc majac tylko dwa zęby ! stuknijcie sie w czoło ! jak mozna zadawac tak durne pytania ! i jak mozna dzieku kazac pogryzc cokolwiek jak nie ma zebow , bo dwoma niczego nie pogryzie . herbatnik rozpusci mu sie w buzi a reszta jak ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kurcze
i jeszcze jedna madra Zyrafa co napisala ze jak nie bedzie dziecka karmic to dlugo nie bedzie mial zabkow - bzdura . zeby nie rosna pod wpływem jedzenia ! normalnie takie teksty mnie rozwalaja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka 1984
Gosia dobrze wiedziec że nie tylko my mamy ten problem... U nas było tak: Mała była karmiona piersią przez 2 miesiące, w trzecim pierś i butelka a od 4 tylko butla. W 4 miesiącu wprowadziłam kaszki podając łyżeczką-szło to opornie ale powoli jadła, po 4 mies. wprowadziłam zupki jarzynowe i deserki owocowe ze słoiczka.Na poczatku kupowałam zupki i obiadki a potem gotowałam sama i do dziś gotuję. Po 6 mies. do zupek wprowadziłam mięso i ciągle miksowałam na gładko,nigdy nie chciała dużo pic-tylko po kilka łyczków,soczków do tej pory nie chce ewentualnie kompot.Od ok. 8 mies próbowałam coraz mniej miksowac tak aby były drobne kawałki-na początku jak wyczuła grudki to wymiotowała,później już nie miała odruchu wymiotnego tylko wszystko wypluwała- nic z kawałkami nie chciała jeśc, nawet w kaszce jak wyczuła jakąś drobną grudkę to pluła tym. Odmawiała wszystkiego co nie miksowane.Więc miksowałam bo inaczej piłaby tylko mleko i jadła kaszki na półgęsto. Pierwszy ząbek wyszedł jak miała 10 miesięcy drugi miesiąc później i do tej pory nic. Podawałam jej biszkopty-zjada,mięciutki chlebek bez skórki-NIE. Kawałki owoców-NIE. I tak jest do tej pory. Juz sama nie wiem jak ją przekonac. Ogólnie rozwija się dobrze, waży ok. 10-11 kg mierzy 76 cm,jest bardzo energiczna i wesoła. Próbowałam za radą innych podawac jej w miseczce kawałki jedzenia-owoce, chleb, wędlina,ser żółty w kostce aby się oswoiła z jedzeniem w kawałkach ale ona tylko to rozdusi w palcach i porozrzuca dookoła. Moim jedynym błędem było zabawianie przy jedzeniu-ok. 7,8 mies. przez kilka dni nie chciała jeśc i odwracaliśmy jej uwagę bawianiem i tak już zostało. teraz konsekwentnie próbuję ją tego oduczyc. Codziennie próbujemy podawac jedzenie niemiksowane ale ostatecznie i tak kończy się na tym,że miksujemy bi nic nie zje. Mam tylko nadzieję że to minie. pozdrawiam. ale się spisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez zebow tez sobie poradzi z pogryzieniem chleba i bardzo miekkich gotowanych warzyw. Skoro je biszkopty, to ja bym radzila dac do zabawy i jedzenia chrupki kukurydziane flipsy, krakersy. Nie jako posilek glowny, ale zeby zachecic do gryzienia i rzucia. Sa troszke twardsze. Moze tez male owoce? U nas sie sprawdzily jagody, maliny i groszek zielony (gotowany). Na tyle malutkie, ze po jednej do buzi nie wymagaja wielkiego rzucia. A jaka radosc wybierac sobie samej paluszkami z miseczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrrrrr
upppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25. 12. Gosia
Ula wczoraj juz nie moglam zajrzec. Z tego co piszesz, wszystko robilas ok, u nas bylo bardzo podobnie, z tym, ze ja poniewaz karmilam dosc dlugo tylko piersia, wprowadzilam pierwsze sloiczki i kaszki dopiero po 6 miesiacu. Butla zaczelam dokarmiac w 8 mies. (wczesniej nie chciala za nic smoka do ust wziasc). Zaczelam tez od 6 mies. po trochu podawac do raczki biszkopty, kawaleczki jablka, banana i nawet to zula i gryzla, ale jak tylko sprobowalam po 8 mies. (teraz ma 10) podac obiadek z grudkami to plula i sie krzywila. I tak co 2-3 dni probowalam podac jej cos z kawalkami, ale przez 2 mies. nie bylo rezultatow. Pierwszy zabek dostala w siodmym miesiacu a drugi po 3 tyg. i do dzis ma tylko te dwa na dole. I wyobraz sobie, ze wczoraj sprobowalam tak jak radzila Lucyjka (chociaz juz wczesniej tak tez probowalam kilkakrotnie i bez rezultatu) podac jej kilka rzeczy w miseczce, zeby sobie sama paluszkami wyjmowala i rzeczywiscie spodobalo jej sie to i pojadla nawet troszke; kawalki bananka, jablka, chlebka ze skorka, keksy dla dzieci i winogronka. Az bylam zdziwiona, ze zalapala i pol miseczki wyjadla. Zula troche, troche jej sie wyplulo, troche polknela chyba w calosci, ale ogolnie zjadla sporo. I dzis podalam jej znow taki obiadek z kawalkami mieska, warzyw, malymi kluseczkami i zjadla cale 200 gr.!!! Az nie moglam uwierzyc :) Jadla co prawda jakies 20 min., ale zjadla. Nie chce sie jeszcze cieszyc za wczesnie ze tak juz zostanie, ale jestem dobrej mysli. I Tobie tez radze nadal probowac, moze nie codziennie, bo sie mala moze zniechecic za bardzo przez to, ale co 2-3 dni bym probowala po troszku, moze wlasnie tak z miseczka, nawet niech sie na poczatku tylko pobawi jedzonkiem, wezmie w paluszki, w koncu zalapie, ze to pachnie i nadaje sie do jedzenia :) Jestem pewna, ze to najlepsza metoda i na pewno niebawem zaowocuje i u Ciebie :) Pozdrawiam i bede zagladac do Was i opisze tez jak u mojej. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaa26
Polecam spróbować na talerzyku różne rzeczy np. marchewkę, jakieś ugotowane mięsko itp - rozdrobnij ale bez przesady - niech sobie samo dziecko wybiera i próbuje :) Wierz mi będzie przeszczęśliwe - jak moja mi wypluwa to tak jej właśnie daje i wcina sama wszystko zje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25. 12. Gosia
Ulka 1984 i jak tam u Was? probowalas cos nowego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×