A faceci kogo by wybrali - piekna czy madra?

Zainspirowane tematem Dagmary987 - tylko tym razem ja pytam się po prostu facetów (nie liczę na jakieś zaskakujące odpowiedzi, ale może) - kogo byście wybrali - załóżmy, że mamy dwie dziewczyny. Jedna ładna, zgrabna i głupiutka, ciężko z nią pogadać na jakikolwiek temat, lubi inne rzeczy niż wy oraz druga, nie jest już tak urodziwa, ale ma piękne wnętrze, identyczne jak wy, gadacie na każdy temat bez ogródek, tyle, że może nie chcielibyście by wasi macho koledzy ją z wami zobaczyli, chociaż chcielibyście ją trzymać przy sobie cały czas.

żadnej:D

ja bym wybrał ładną i srednio mądrą czyli na swoim poziomie ;)

piekna i madra czyli taka jak ja :) niestety jeszcze takiej nie poznalem :/

mądra i piękna :) tylko taka ale jeżeli miałbym wybrać pomiędzy ładną i trochę mądrą a "normalną a zarazem inteligentną" to oczywiście, że tą drugą :)

Ułatwie wam trochę - macie zgrabną kompletnie nie w waszym typie pod względem charakteru dziewczynę i ideał jeśli chodzi o wasz charakter, poglądy, lecz nieco niezgrabną. :)

Co znaczy kompletnie nie w waszym typie? Nie słyszałaś, że przeciwieństa się przyciągają? Poza tym w życiu nigdy nie dokonujemy wyobru pomiędzy a pomiędzy, uczcia przychodzą same i niespodziewanie;)

zadne ulatwienie jak dla mnie :/ musi byc i charakter i figura

dwójeczka jak dla mnie :) znam kilka zarąbistych laseczek, ale w ogóle mnie nie kręcą!!! A te inteligentne już o wiele ciekawsze :)

cream buahahhaha jestes niemozliwy:P

no dobra to powiem tak jesli wspolgralyby nasze emocje to drobny defekt urody nie bylby wazny. natomiast pustka "dupeczke" mozna co najwyzej zabrac na noc do hotelu i ja tam zostawic niech czeka na nastepnego klienta

no co zle napisalem

uwazasz ze jestes ladny i srednio madry?:P

Kenniks - jak to co znaczy kompletnie nie w waszym typie - no co to widzisz. Taka, która Cie odrzuca swoją prostotą i wysokim poziomem zidiocenia na przykład. Chyba, że takie lubisz ;)

jestem przystojny wczoraj sobie to uswiadomiłem :) a srednio mądry jestem :)

Nie raz podobały mi się dziewczyny charakterowo nie w moim typie i wcale nie były zidiociałe, powiedziałbym nawet bardzo inteligentne, ale specyficzne... Gra samych słów dla każdego może oznaczać coś innego.

:D

Tamari ..co cie tak rozbawilo??

Kenniks nie wpisuj się już tutaj bo nie łapiesz o co chodzi.

Liczy się całokształ ;-).

Doskonale łapie o co chodzi, aż za dobrze. Dla mnie uproszczenia typu piękna czy mądra nie trafiają w sedno sprawy, bo większość (nie tylko facetów) szuka chemii, jakiejś namiastki uczucia. W miłości rzadko my wybieramy, to Ona wybiera nas... Umysł w walce z sercem i spontanicznością najczęściej przegrywa. Rzadko w sprawach sercowych dokonuje się logicznych i przemyślanych wyborów. Według mnie samo zdefiniowanie pytania jest dziwne, bo mając do dyspozycji te dwie kobiety, choćby były ostatnimi na ziemi większość facetów nie wybrałaby żadnej. Każdy ma swoje wymagania, mniejsze lub większe zarówno, jeśli chodzi o wygląd i charakter.

bym wybral piekna. zawsze moge z niej jeszcze zrobic czlowieka. :) a kaszalota lub brzydule? nieeeeeeeeeeeeeeeeee takie sa najgorsze bo nie nawidza calego swiata za to, ze im los poskapil urody i sie wyzywaja na ladnych laskach

hehehe nic:)cream wyslij mi swoje foto, ja widzialam twoje jedno i masz tam glupia mine:P

\"le ma piękne wnętrze, identyczne jak wy\" nie mam pięknego wnętrza \"że może nie chcielibyście by wasi macho koledzy ją z wami zobaczyli,\" nie mam kolegów wole mądrą może taka by mnie zechciała bo piękna na pewno nie

''Rzadko w sprawach sercowych dokonuje się logicznych i przemyślanych wyborów.'' Na to trzeba czasu, pracy i doświadczenia i takie wybory są jak najbardziej możliwe.

przeciez wiadomo,ze chcieli by madrej i ladej, ale ta sama dziewczyna moze byc dla jednego ladna, a dla drugiego brzydka, tak samo z inteligencją. jakiś "przeciętniak umysłowy" łatwo znajdzie dziewczyne, którą nazwie mądrą, natomiast dla jakiegoś geniusza ta dziewczyna będzie "głupiutka". Wszystko jest względne, to kwestia gustu i punktu widzenia, który zależy od miejsca siedzenia ;)

łatwą:P

nie oszukujmy sie - te piekna

Tamari ..jak zrobie fotke to ci wysle :)

Ciesze się, że tak dogłębnie to analizujesz - a ja własnie miałem ochotę zadać pytanie analogiczne do tamtego zadanego przez Dagmarę (temat na tym forum). Wiadomo, że wybór nie jest nigdy TAK prosty, ale to po prostu zwykła zabawa, pytanie wprost. Ja bym wybrał mądrzejszą o zgodnym charakterze. Wygląd zmienić się da, wnętrza nie. Fajny facet 29 - wg mnie jesteś w błędzie. O tyle o ile pewne rzeczy da się wpoić to poglądu na świat, wiary itp. w niej nie zmienisz. Ja np. nie mógłbym być z fanatyczną katoliczką, chociażby nie wiem jak ponętna była. No może jeden wieczór bym przetrwał.. :)