Co chcecie w życiu osiągnąć? Jakie macie ambicje?

jak w temacie. chcecie znalezc meza/zone, zalozyc rodzine, miec stala, normalna, niezbyt ambitna prace, zarobic na dom i samochod i zyc sobie spokojnym, monotonnym, rodzinnym zyciem do konca swych dni, dwa razy w roku biorac przydzialowe 2-3 tygodnie urlopu? czy moze chcecie osiagnac cos wiecej? jakies sukcesy? byc w czyms najlepsi? byc kims znaczacym? zmenic cos, dokonac czegos, realizowac swoje marzenia? podrozowac? zyc w nietuzinkowy sposob? jakie macie cele zyciowe/ambicje?

mieć przstojnego i bogatego męża

skonczyc budowe domu,urodzic drugie dziecko i...rzucic prace:) zajac sie domem,dziecmi,pieluchami,pojazdzic po swiecie....zyc na luzaku po prostu:)

Nie chcę dużo zarabiać bo od kasy powstaja same problemy ale klepać biedy też bym nie chciał. Praca jakaś zwykła jaką ma przeciętny polak mi wystarczy :) Dobra żona i dwójka dzieci marzy mi się :) Oraz dużo dużo zdrowia :D Aha i paczka dobrych przyjaciół :D

dziewczyna marco a 182 cm, 75kg, sylwetka "wysportowana" + 6500zl netto na miesiac wystarczy, czy masz wyzsze wymagania?

hmm, czyli wasze ambicje nie sa zbyt wygorowane... a jakies spelnianie sie w jakims hobby? chec opanowania jakiejs umiejetnosci dla wlasnej satysfakcji? cos, w czym mozna byc jednym/jedna z najlepszych i dzieki temu zarabiac na siebie? tak, aby praca byla jednoczesnie przyjemnoscia i wykonywanie jej byloby spelnianiem wlasnych marzen? czy naprawdę tak malo ludzi ma teraz jakies inne marzenia, niz zona, dzieci, maz, dom, przecietna praca, samochod i ogrodek? jakos przygnebia mnie to... bardzo...

chodzi o ambicje, zyciowe i osobiste aspiracje, a nie wymagania co do wysokosci zarobkow...

analizator ludzkiego umysłu - idealnie!! to kiedy i gdzie zapraszasz mnie na randkę?? :)

Ja lubię to co praktyczne a więc nie mam wygórowanych marzeń. Najważniejsze jest zdrowie bo bez niego wszystko traci sens. Osiągnięcia też chciałbym mieć ale niekoniecznie takie które wstrzyknęłyby mi do portfela gruby pęczek pieniędzy :D Np: chciałbym w końcu zrobić cały szpagat albo wspiąć się na jakies góry , może wyjazd na narty lub morze hmmmm.... albo pojechać na mecz reprezentacji polski w piłce nożnej na mundialu :) Ogólnie podsumowując to marzy mi się skromne życie ale bez nudy :)

dziewczyna marco .. 10 stycznia w Hamburgu, ponoc bardzo ladne miasto .. mozna pozwiedziac przy okazji ;)

Mowia, ze pieniadze szczescia nie daja, ale moga za to bardzo ulatwic zycie i pomoc w spelnianiu marzen. Za kilka miesiecy zakladam wlasna firme, wiadomo ze trzeba sie liczyc z porazka, ale jednak mam nadzieje, ze jest to pomysl trafiony i ze uda mi sie zarobic dzieki temu troche wiecej pieniedzy, niz mialabym pracujac u kogos. Co chce dzieki temu osiagnac? Wyremontowac dom, byc w stanie wyjechac na wakacje i zyc w miare normalnie- niby to prozaiczne, ale dla mnie to najwazniejsze potrzeby.

kochani87niutki ... to, ze marzy sie Tobie skromne zycie wynika z tego, ze w Twojej glowie siedza negatywne mysli. Powoduja one, ze jestes przekonany, ze na bogactwo nie masz szans ... zatem nawet nie probujesz o nim myslec, zeby sie nie dolowac. Podswiadomosc sprowadza Cie "do poziomiu". Pamietaj, ze kazdy moze osiagnac wszystko ... jesli tylko uwierzy w to, ze wszystko osiagnac moze :) Do boju!!!

No a tak poza tym praca, ktora sobie wybralam bedzie mi sprawiala duzo satysfakcji, wiec to tez jest dosc wazne.

super :) a czemu akutat 10 stycznia? czyżbyś dostał wolne od żony? ;)hamburg...brzmi świetnie :)

skonczyc kwalifikacje acca, wrocic do Polski, wybudowac dom i zarabiac minimum 15 000. Reszte juz mam ;)

Byc bardzo zamozna i niezalezna osoba. Innymi slowy,samowystarczalna. Nie chce zakladac rodziny.

dziewczyna marco .. 10 to najblizszy wolny termin, mozna by jutro, ale nie wiem czy odpowiadalaby Tobie godzina 21? Chociaz z drugiej strony Hamburg zimowa noca ... tylko pewnie moglbym byc troche zazdrosny o Twoja ... uwage ;) A zona nic o tym wiedziec na razie nie bedzie ... bo jej nie ma ... moze w przyszlosci jej o tym spotkaniu opowiem.

zamoznosc... wszyscy pisza o tej zamoznosci, a nikt nie wie, jak konkretnie ja osiagnie. to moze i sa ambicje, ale tylko takie dla zaspokojenia potrzeby posiadania ambicji, nie po to zeby je spelniac. a na przyklad zalozenie wlasnej firmy, to juz jest cos. to jest konkret, srodek do celu, jakim jest spelnienie sie i zarobienie wiekszych pieniedzy. czy tak malo ludzi ma jakies konkretne ambicje, czysto do zrealizowania, nie tylko do snucia marzen..?

analizator ludzkiego umysłu --- >>> W to że ja mogę wiele osiągnąć to jak najbardziej wierzę ! Mam możliwości i pewne talenty , których nie mają inni :) Ale : Mnie nie kręci posiadanie wielkiej kasy bo jak wiadomo kasa rozleniwia ! Człowiek zaczyna się obżerać , jeżdzić luksusowymi samochodami , kupować tylko markowe produkty które tak naprawdę są nie wiele warte ! Co będe miałz tego że pojadę w zimę do pracy samochodem 5 km w jedną stronę ? A no to że będzie to wygodna podróż w ciepełku. Ale nic poza tym. A jeżeli pojadę rowerem to uodpornię organizm i złapię kondycję , sport to zdrowie :) Może to brzmi dziwnie ale kasa nie jest dla mnie aż tak bardzo ważna. W zupełności wystarczy mi że będę zarabiał średnią krajową , powiedzmy jakieś 2000 - 2500 zł netto i żona z jakieś 1500 :) Za takie pieniądze naprawde można żyć i sporo odłożyć :) Tylko trzeba wiedzieć na co wydawać ! Ja sobie nie raz tak szacowałem i wychodziło mi na to że żyję trzy razy taniej niż inni i nie ma w tym nic dziwnego :) Przykłady : Soczek 200 ml - 1.2 zł Napój niegazowany 2 litry - 2.7 zł Jak widać : Napój ma pojemność 10 soczków :D Chyba widać jaka jest różnica między 2.7 zł a 12 zł :)

Chcę zamieszkac w pięknym miejscu, najlepiej nad morzem czy jeziorem, uprawiac dużo sportów, a utrzymywac można się z pokera:D

moja uwaga? będzie w 100% skupiona na Tobie... :) analizator, a ile masz lat w ogóle?

kochani87utki ... tu nie chodzi o pieniadze jako jedyny srodek do osiagniecia szczescia. Drugi najbogatszy czlowieka swiata - wlasciciel Ikei jezdzi 15 letnim Volvo!!! Ale lepiej miec 200 000zl na koncie niz 20zl, bo czasami dzieki temu mozesz dluzej zyc i byc zdrowym.

dziewczyna marco ... mimowolnie moja osoba dazy do tego, zeby przodujaca cyfra w liczbie moich lat byla 3 :)

przyklad, bo wartosc odzywcza soczku jest zdecydowanie wyzsza niz napoju. To sie tez tyczy reszty jedzenia. To juz raczej jesc mniej. Majac samochod nie musisz nim codzien jezdzc, tylko np raz na tydzien , na zdrowy wypad za miasto. Rowerem po sniegu kiepsko pojedziesz. Choc generalnie tez jestem za ograniczaniem uzywania samochodu.

mnie udaje sie realizowac swoje ambicje. mgr prawa (UJ); aplikacja radcowska praca w dobrej kancelarii prawnej dwa jezyki obce - wciaz doskonalone licencjat ze stosunkow miedzynarodowych plany na przyszlosc: studia podyplomowe, stanowisko wspolnika w firmie moze tlumaczenia lub staz zagraniczny

albo doswiadczyc wielu niedostepnych dla zyklych pozeraczy chleba rzeczy, takich jak nurkowanie na karaibskich rafach koralowych, skoki spadochronowe, latanie na lotni, nauka i zdobycie licencji na pilotowanie wlasnego szybowca, ogladanie cudownych widokow ze zboczy kanionow, itd, itp... pieniadze udostepniaja mase mozliwosci rozwijania sie i poznawania swiata na wlasne oczy, nie za pomoca telewizora.

"""Bo czasem dzięki temu możesz dłużej żyć i być zdrowym """" hahahahaha :D Myślisz że ludzie którzy mają fortunę na koncie są zdrowi ??? Widać ile wiesz na temat zdrowia :D Tak się składa drogi kolego że najzdrowsze jest to co najtańsze :) Np: rosliny z pola - nic nie kosztują bo każdy za darmo może je zerwać -- to jest czyste zdrowie ! Dla bardziej leniwych substytutem jest apteka czyli zioła :) Owoce równiez najzdrowsze są wyhodowane przez siebie - bez nawozów. Z resztą zastanów się : Kiedy ludzie byli zdrowsi : teraz czy w średniowieczu ? Jasne że w średniowieczu ! A jak sam wiesz żywili się głównie tym co sami uhodowali :) hehe

ah, zapomnialam - w tym roku realizuje plan na wlasna firmę :) myslalam o tym juz od kilku lat, ale nie bylo czasu. Juz nie odkladam tylko działam! :)

light point of view, to juz jest konkret. powazne podejscie do walsnych ambicji. co cie mobilizuje tak silnie do spelniania wlasnych planow? co daje ci wiare, ze sie uda? (moze to pomoze wielu osobom w dazeniu do tego, co wydaje im sie niemozliwe.)

kochani87utki chodzilo mi o ZABEZPIECZENIE!!! Gdybys mial miec (odpukac) przeprowadzona operacje to pewnie na miejsce w polskim szpitalu czekalbys miesiace ... a majac pieniadze (niestety) moglbys to zrobic w kazdej chwili. Musisz miec naprawde jakis olbrzymi problem na tle pieniedzy ... ze zawsze tak podchodzisz do tej tematyki i nie zauwazasz tego, co inni maja na mysli ... tylko myslisz o nich jako o czyms zlym i niepotrzebnym.