Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maxi1209

starania po poronieniach

Polecane posty

Ja jestem po dwóch poronieniach ( 21 i 18 tydz. ) i jutro mnie czeka wizyta u lekarza. Az się boję co jutro powie... W szpitalu powiedział, że już za 3 miesiące (wcześniej czekałam 3 lata) mogę się znów starać. Tylko, że problemem nie jest zajście w ciążę dla mnie, tylko jej donoszenie. Odezwijcie się kobietki , które przez to przechodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po jednym poronieniu. MI gin kazał się wstrzymać 6 m-cy. Ja czekałam ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź :) Gratuluję, że w końcu się udało :) Ja mam nadzieję, że ten 2009 rok będzie szczęśliwy dla mnie. Po jutrzejszej wizycie napiszę jakie badania kazał mi zrobić lekarz, bo wiem, że takich informacji się szuka. Aż sama jestem ciekawa co mi zleci, bo podobno zajmuje się patologią w pełnym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Ja nie robiłam żadnych badań poza toksoplazmozą, ale jak zaszłam w ciążę to natychmiast dostałam leki zapobiegające poronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czy balas sie
ale balas sie ze przy drugiej ciazy bedzie podobnie? bo widzisz, jest topic gdzie panna pisze ze jest w..3 tygodniu! i trakuje te ciaze (nawet chyba nie potwierdzona bo jak) jak 9 misiac, jak napisalam ze bym sie na jej miejscu bala zapeszyc (sama mialam podobna sytuacje= dwie krechy a na drugi dzien okres) to naskoczyly na mnie i zjchaly od zabobonnych idiotek ;/ a ja tylko napisalam ze nie mozna sie cieszyc za wczesnie, bo wszysto sie moze zdarzyc! teraz sama mam dziecko, ale do 12ego tgodnia chyba nikomu o tym nie mowilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosian ja toxo mialam ok (tzn. nie przeszłam jej nigdy) przed ciążą i w trakcie, od samego początku duphaston a potem ok. 9 tyg. kaprogest i i tak wody odeszły w 18 tyg. Już się nie mogę doczekać tej jutrzejszej wizyty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czy balas sie
maxi bedzie dobrze ;) 3mam kciucki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej wezcie
podepnijcie sie pod jakis juz rozbudowany temat o poronieniach ok? duzo dziewczyn w ciazy to czyta i tylko niepotrzebnie sie stresuja jak coraz wiecej takich tematow sie pojawia. Wiem, ze przezylyscie tragedie, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak ja bym to zniosla, dlatego podziwiam, ze jeszcze jakos sie trzymacie. Nie najezdzam na Was, grzecznie prosze i byloby milo gdyby takich tematow bylo jak najmniej, a te ktore juz sa, zeby sie nie powiekszaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bałam się, bo trudno się nie bać jak przeszło się już to wcześniej. Niestety nie da się zapomnieć, więc strach zawsze pozostaje. Każdy mi mówił, że muszę wyluzować i myśleć pozytywnie. Ale ja powiedziałam, że uwierzę jak zobaczę :( Ale mimo wszystko ból teraz taki pozostaję, że szok, mimo podejścia bardzo "ostrożnego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi na szczęście duphaston pomógł. Ja się bałam całą ciążę. Tłumiłam radość bo bałam się, że zapeszę, a przez pierwsze 3 m-ce to dużo łez wylałam ze stresu. Teraz spodziewam się bliźniąt i jestem w 6 m-cu, a jeszcze nic nie kupiłam bo boję się, że coś pójdzie nie tak bo już biorę leki na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukałam tematu gdzie ktoś po 2 poronieniach stara się o dziecko i nie znalazłam. Fakt pewnie to moja nieudolność :) choć z drugiej strony jak już jest taki temat to po jednym poronieniu albo mowa o tym "czy ja właśnie poroniłam?" itp. jak jest taki temat to proszę pokaż mi go i się dopiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa i jeszcze jedno.... nie chce ujmować dziewczynom, które poroniły raz (a ja piszę o swoich dwóch) bo ból jest ten sam - OKROPNY !!! Z tym, ze lekarze jedno poronienie traktują "statystycznie " przy drugim już się zaczynają zastanawiać i czasem szukać przyczyny (zależy od lekarza) i dlatego założyłam osobny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Ja za Ciebie, głowa do góry. Na pewno lekarze znajdą sposób, abyś donosiła ciążę. Moich krewnych znajoma też kilka razy poroniła, poźniej urodziła zdrowego synka, później znów kolejną ciążę poroniła i w końcu okazało się, że problemem było to, że nie mogła donosić ciąży rodzaju żeńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym podejściem lekarzy to rzeczywiście masz rację. Mi powiedziano, "że czasem tak się dzieje" bez przyczyny. Później zmieniłam lekarza i jego podejście jest zupełnie inne i wiem, że to, że urodziłam syna zawdzięczam jego doświadczeniu. Namówiłam moją koleżankę aby zaczęła jheździć do tego lekarza, jak zaszła w ciążę, wszystko było dobrze do 2 m-ca, później dawał jej 5% na utrzymanie ciąży, ale obstawił ją lekami i udało jej sie utrzymać ciążę. Chociaż urodziła w 31 tygodniu to dziecko rozwija się prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosian - tez był u mnie przypadek, że dziewczyna nie mogła donosić ( w tym przypadku) ciąży "rodzaju męskiego" i tu już można o coś zaczepić... Teraz jest szczęśliwa mamą 10 letniej córci. Ale ja raz miałam dziewczynkę a raz chłopca :( Dziękuję za słowa wsparcia, to dużo daje, tym bardziej, że w sumie pierwszy raz zdecydowałam się o tym napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam nowy temat
daj im spokoj ok?niech sobie piszą na nowym topicu! temat poronien i staran jest zawsze żywy. ja zalozylam nowy teamt o lęku wczesnej ciąży, jak chcece mozecie sie tam wypowiedziec, opisalam tam swoją sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej wezcie
autorko, dziekuje za zrozumienie, trzymam kciuki by wreszcie Ci sie udalo 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolicia1985****
hej ja poronilam pierwsz ciążę w 7 tygodniu czekałam z kolejna rok, nastepna w 18 tygodniu.....lekarz kazał zacząć starania jak będę gotowa po 2 @ zaszłam w ciążę, było ciężko dużo strachu płaczu całą na l4 pod koniec pojawiły się komplikacje urodziłam zdrowego synka w 33 tygodniu dostał 9 punktów. Po drugim poroniuniu tez szukali przyczy, robili badania,,,,,,nic .......po ciąży szybko doszłam do siebie.....maluszek ma juz 1.4 miesiace jest moja największą radości i wierzę że Wam też się uda;-] jakby chciał ktos porozmawiac moj gg 11490636

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia1985 - dziękuje za to co napisałaś, na pewno się odezwę na gg do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Trzymam za Was dziewczyny kciuki. Ja poroniłam pierwszą ciążę na samym początku. W drugą zaszłam po 5 miesiącach. Cały czas leki, leżenie, plamienia, krwawienia, skurcze. W 20 tygodniu juz moja szujka miała tylko 30% długości. Lekarz stwierdził, że nie widzi szans na utrzymanie ciąży. Naszczęście udało się. Urodziłam w 37tc. Dzisiaj Natalka ma roczek i 3 miesiące. maxi - czemu Ci wody odeszły? szyjka się zgładziła???? Jeśli tak to może pogadaj ze swoim lekarzem o pessarze lub szwie okrężnym na szyjkę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w feralny dzień gdy odeszły mi wody miałam iśc na wizytę i lekarz mial podjąć decyzje o szyciu. Teraz powiedział, ze nieodwołalnie będę zaszyta juz w 14 tyg. Ale moja szyjka podobno 2 tyg wcześniej była super, wiec nie wiem dlaczego odeszły mi wody, może sie dowiem jutro coś na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też szyjka się skróciła tak mocno w ciągu 2 tygodni. Teraz musz mieś założony szew wcześniej. Trzymaj się. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, bo nie wiedziałam, że w ciągu 2 tyg może zajść taka zmiana, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×