wszyscy sie dziwia, ze nie za bardzo lubie dzieci

Mam 29 lat, jestem w zwiazku malzenskim juz prawie 4 lata i nie mamy dzieci. I wszyscy sie dziwia bo wg nich powinnismy miec juz conajmniej dwojke. I chyba mysla zem bezplodna jest:)) A prawda jest taka, ze ja niezbyt lubie dzieci i nie staram sie o nie. Pracuje, studiuje, mam w glowie inne plany niezbyt zwiazane z dziecmi. Ostatnio zastanawiam sie nad praca nieco daleko ale za to super jak dla mnie:)) tesciowa oczywiscie, ze co ja bede tak daleko jezdzic a jak beda dzieci to jak je bede dogladac. a ja na to, ze byc moze dzieci nie bedzie bo nie czuje instynktu to omal zawalu nie dostala. Idealem zony jest dla niej zona kuzyna mego meza ktora ma dziecko w wieku 22 lat i jej zycie to dom i pomoc matce w zakladzie fryzjerskim. To jej wybor, szanuja ja ale ja osobiscie dziekuje za takie zycie. Ostatnio gadam z kolega on oczywiscie pierwsze pytanie kiedy dzieci bo w taaaakim wieku to juz trzeba, jak ja jemu, ze dzieci nie lubie to on: no jak to przeciesz wszyscy kochaja dzieci. A ja: prawie wszyscy, ja nie.

dzieci też ciebie nie kochają --- dostaniesz to, co dajesz sama :)

te wszystkie boba, fasolki, dziubaski, dzidziusie itp.? :P:P:P:P

Uciekam od dzieci. Ostatnio wiele sie ich rodzi. Mam bratanka, od którego uciekam gdy tylko go napotkam :( Rodzina już chyba to zauważyła, ale co poradzić ? Boje sie dzieci, nie lubie ich.

Nie jestes czasem moja przyjaciolka...? :P

nawet dziecko na ręce, normalnie to mnie odpycha.

najgorsze gdy wszyscy sie nad nimi roztapiają, modyfikują głos itd. :p ja tego nie potrafie. Jeżeli już mam z kimś rozmawiać to zwięźle i rzeczowo, a z dziećmi tak sie nie da, no chyba, że są troche starsze np. 7 lat czy 8 to już jest lepiej.

nigdy nie miałam nawet dziecka na rękach brzydze się ich