Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość giulia1988

A WASI FACECI ???JAK TO JEST Z ICH CHARAKTEREM?

Polecane posty

Gość ajajajajjajjjjjjj
ludzie sa rozni :) Ciekawe, kobiety z reguly huanistkami?, w mojej rodzinie wszystkie kobiety to scislowce, mysle ze nie mozna tego nazwac stereotypem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
tak? ja glownie slyszalam ze na politechnikach itp jest duza wiekszosc facetow a u mnie z kolei w nauczycielskim kolegium jezykowym ok 85% to dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurum
ajaj -odnośie zmiany kogos zgadzam się z Toba w 100% i dlatego napisałam autorce żeby zmineiła swoje podejście do tematu, bo charakteru chłopa nie zmieni ....albo się odnajdzie w tej rzeczywistości, albo zmieni chłopa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
no to ponadprzecietna rodzinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
karolinko, bo poliechniczne zawody to zazwyczaj zawody meskie (np. budownictwo) u mnie na zarzadzaniu niemalze same babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
oj z drugiej strony czasem trzeba sie zmienic dla milosci... mozna kogos kochac, nie umiec go rzucic ale jedniczesnie nie moc wytrzymac z pewnymi tej osoby wadami. ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
autorka nam zniknela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
Szrum dokladnie, nie ma co sie bawic w zmieniane. Acha, przegecie w zadna strone nie jest dobre. To tak jak jestes bardzo bogaty, to wszyscy ci zazdroszcza, nie masz prawdziwych przyjaciol itp., jak jestes bardzo biedny, to wiadomo, tez nic dobrego. Uwazam za bardzo madre powiedzenie/slowo "złoty środek" i tak jest najlepiej. Ps Szrum zazroszcze chlopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
karolina020 ale inaczej by bylo jakby on to widzial, chcial sie zmienic. A w jego mniemaniu on jest w porzadku i nic sie nie dzieje BO RZECZYWISCIE tak jest, tylko poprostu zle sie dobrali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
Karolinko, a moze w takim wypadku to on by tak samo powiedzial ze to autorka powina zmienic sie z milosci istlumic w sobie te jej potrzeby? Ma to sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
tzn on wie ze przesadza, ale czasem to jest silniejsze od niego. choc powiem ci ze na poczatku byl gorszy, chcialam sie z nim rozstac, ale zalezalo mu i powoli sie zmienial. nawet wiele razy sie rozstawalismy, ale nigdy nic z tego nie wyszlo bo nie moglismy bez siebie wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giulia1988
jestem jestem :) Naprawde nie wiem juz co robic :( mam tak samo jak Ty karolina020...Kocham,ale denerwuje mnie jego charakter i nie potrafie od niego odejsc.Ale wiem,ze w glebi duszy sie mecze.jak widze inne pary,to ahh ... zazdroszcze :( Z drugiej strony moj chlopak naprawde jest dobry.Mamy o czym rozmawiac.Super spedzamy chwile,gdyby nie to ,ze za malo wylweny jest .A ja rowniez uwazam,ze dla milosci warto sie zmieinic,dlatego uwazam,ze moj chlopak powinien sie zmienic dla mnie.Ja wiem,ze bym potrafila i robila wszystko ,aby on byl zadowolony i szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
bo on nie chce zeby ona go tak "napastowala" bo sie czuje osaczony? Tak naprawde w tym facecie nie ma zadnej winy, tak samo jakw autorce. On jest jaki jest i ona jest jaka jest. Nie mozna stwierdzic, co tu jest lepsze a co nie. Ja sie wypowiadam po stronie autorki, bo sama tak ajestem, ale jakbym byla taka jak jej chlopak, to pewnie bym sie wypowiadala po jego stronie. Nie ma lekarstwa, bo nikt tu nie jest winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giulia1988
Ja ze swoja zazdroscia rowniez wiem,ze przesadzam,ale to silniejsze ode mnie.Moj chlopak nigdy mi nie zagrozil ,ze odejdzie z tego powodu,ale klocimy sie czesto o moja zazdrosc.Natomiast ja niejednokrotnie prosilam go o zmiane w swoim zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giulia1988
Fakt,ja jestem straszny pieszczoch .Moj facet natomiast ma problem z okazaniem milosci.Nie wiem dlaczego.Od jego kuzyna wiem,ze od dziecka taki byl.Czy to moze byc powod?Juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
giulia1988 skoro robilabys wszystko zeby byl szczesliwy to moze ty sie zmien??????? Dlaczego uważasz ze twoja potrzeba przytulania sie i mowienia "kocham" jest wazniejsza potrzeba niz jego wyjscie z kolegami na piwo? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uwazam,ze dla milosci warto sie zmieinic,dlatego uwazam,ze moj chlopak powinien sie zmienic dla mnie.Ja wiem,ze bym potrafila i robila wszystko ,aby on byl zadowolony i szczesliwy" wiec sie zmien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
te verde ja jestem ze swoim ponad 3 lata i mysl o slubie nadal mnie lekko przeraza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
Sama nie chcesz sie zmienic, a wymagasz od niego zeby to zrobil? To chyba troszku posrane. Niz ci z tych zmian nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ja wiem,ze bym potrafila i robila wszystko ,aby on byl zadowolony i szczesliwy\"\" więc nie zmuszaj go żeby się do ciebie i twoich egoistycznych pragnień dostosowywał. W końcu każdy kij ma dwa końce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, i to rozumiem, choc moze i jest smutne. Mnie ogolnie na slubie nie zalezy, moze kiedys - choc z moim facetem mi wspaniale. Natomiast kiedys mi sie facet planowal oswiadczyc znajac mnie niecale pol roku - zanim zdobyl sie na odwage, odkochal sie ;) [Wtedy to nie bylo smieszne, ale o tym oswiadczaniu nie wiedzialam]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giulia1988
Ok,jak napisalam wczesniej,chce sie zmienic.Ale chce ,zeby on rowniez to zrobil.Wiec co robic?Mowic mu to teraz,czy najpierw sama mam sie zmienic ,zeby to zobaczyl,a pozniej zaczne go meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
te verde nie gniewaj sie, ale myslalam ze jestes facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giulia1988, z tak roszczeniowa postawa, nie wroze Ci szczescia w tym zwiazku. Jeszcze gdyby Twoje pretensje tyczyly sie czego, czym on faktycznie robi Ci krzywde, ale tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajjajjjjjjj
giulia1988 i w ktora strone macie zamiar sie podkecac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurum
Siebie zmieniać - i owszem, trzeba nad sobą pracować, udoskonalać się ....ale nie da się zmienić kogoś innego Siebie zmieniać też należy w zgodzie ze sobą....bo nie wolno udawac kogoś kim się nie jest....to udaje się tylko na chwilę na krótko, a potem zaczyna uwierać.... autorko - jesli rzeczywiście się kohcacie i oboje jesteście w stanie zmienić coś w sobie to może Wam się udać....ale w tym ambaras aby dwoje chciało na raz ;) te verde - co Cię tak przeraża? że tak szybko się zdecydowaliśmy? nie jesteśmy już pierwszej młodości :P wiemy czego oczekujemy od życia ;) i co najważniejsze kochamy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giulia1988
Chce,zeby bardziej okazywal mi milosc.Brakuje mi tego,jestem straszny pieszczoch.Wiec co robic :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina020
giulia moze najlepiej nie rozmawiaj z nim, tylko sprobuj sama dzialac. no bo skoro on wie o twoich rozterkach i nie potrafil nic zmienic... niech zobaczy twoja zmiane i moze wtedy poczuje sie z toba lepiej co moze sprawic ze sam zacznie okazywac ci uczucia. wczesniej mogl go blokowac twoj nacisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×