Co zrobilem nie tak??

Nie zdradzalem, nie ogladalem sie nawet za innymi kobietami, robilem sniadanka, obiadki, kolacyjki, kupowalem prezenty, kosmetyki, stopy masowalem no chodzilem wokol dziewczyny jak kolo ksiezniczki a ona mi powiedziala ze nie jest ze mna szczesliwa... Probowalem miesiac ja odzyskac, nie udalo mi sie. To byl wazny dla mnie zwiazek bo ja nie jestem lawirantem. Do dupy z tym wszystkim.

\"lepiej każdą laskę z góry traktuj jak szmate, one nie kochają ciebie, tylko twoją sałatę\" Juz wiesz co?:o

Wydaje mi się, że nie twoja w tym wina.. chciała Cię opuścić i wymyśliła byle jaki powód... Przykre... Założę się,że naprawdę jesteś świetnym facetem :)

no to piknie... a mówiłeś, że ją kochasz, przytulałeś, całowałeś?

pewnie poczuła motylki w brzuchu :O

nie nie mowilem ze kocham..ale ja zawsze mialem problemy z wyrazeniem uczuc..wolalem czynem..jak moglbym ja odzyskac? :/ echh

Nie zmusisz nikogo na siłę, żeby kochał i czuł się szczęśliwy, dlaczego zaraz musi być w tym czyjaś wina? Z tego co przeczytałam autor to na prawdę fajny facet i na pewno znajdzie sobie kobietę która go doceni. Tamta kobieta widocznie potrzebuje czegoś innego.

Co do odzyskania, raczej zapomnij, widocznie nic nie czuła, skoro odeszła i nie wraca, więc kaput.

>> Tamta kobieta widocznie potrzebuje czegoś innego. Traktowania jak szmate, olewania, okłamywania, zdradzania, braku zainteresowania. Wtedy na pewno poczuje się kimś ważnym w takim związku :o

no widzisz..problemy z wyrażaniem uczuć...ale dla kobiet to ważne jest... mój też taki jest i mimo tego, że to świetny facet, brakuje mi takich ciepłych słów, przytulanek...i nie czuję się w pełni szczęśliwa...

za dobry byłeś zdradziłby ją 3 razy, upił się i nie wracał na noc to była by ech.... znajdziesz se inną :P

a ja mysle, ze to bylo na zasadzie - zaglaskac kotka na smierc :o Jak sie ma wszystko na skinienie palcem, tak jak Ty dla niej byles, to z czasem staje sie to nudne, mimo, ze w zasadzie nie mozna Ci nic zarzucic, to jednak znudzilo jej sie bycie z Toba....

Montmorlonit - a czy slowo kocham jest wazne dla kobiet? przeciez to tylko slowo...lepiej dzialac..

"czy slowo kocham jest wazne dla kobiet? " jest jedym z elementow czulosci, wiec jest bardzo wazne !!! - w sumie zadales dziwne pytanie......

moj chlopak potrafi mi pare razy dziennie powiedziec ze kocha a wolalabm zeby wiecej czynami to okazywal same slowa to nie wszytsko;/ czasem mam wrazenie ze tak nie jest ....

ale mi trudno to powiedziec..to kocham cie..jakos tak..dziwnie.. mam wrazenie ze to przez to sie wlasnie rozwalilo echh do dupy z tym wszystkim

Podtrzymuję, że potrzebowała czegos innego. Może woli chamów i prostaków :) A tak poważnie to nawet najwspanialszego człowieka na świecie można nie pokochać, przeciez potrzebna jest chemia i to "coś"

chybanaiwny...masz rację, ale mimo wszystko kobiety, przynajmniej w większości potrzebują słownych zapewnień, że wszystko gra:) dlatego nie ma tej pełni szczęścia.. myślę, że to też jest kwestia zrozumienia partnera..jesteś jaki jesteś, kocham Cię takiego jaki jesteś... no ale ja jestem na starcie związku w zasadzie....i nie chciałabym go stracić, a już na pewno nie zostawić, bo nie mówi o tym, co czuje, nie okazuje tego...ale gdy spojrzę w jego oczy to wiem, że jego serce coś tam pika do mnie:) no ale mimo wszystko usłyszeć coś miłego i robi się przyjemnie...eh

ładny zwrot, jego serce coś tam pika do mnie :)

wysle jej 100 roz do pracy...a pozniej tego misia do domu... http://allegro.pl/item517281657_mis_polarny_160_cm_koszulka_i_love_tak_mocno.html zobaczymy co bedzie a jak nic nie bedzie to dam sobie spokoj...trzeba isc dalej..

:)

jeśli nie przyjmie misia, to zrobie mu dziure w odbycie i przynajmniej będę miał co ruchać

podszywaczom nie! :)

no właśnie, wynoś się podszywaczu :/

Gościu, no co Ty! I tak już ją zagłaskałeś na śmierć, a po tym przesłodzonym misiu nie będzie chciała widzieć Cię na oczy. Nie tędy droga.

Nosz w morde, gdybym dostala takiego miska, kopnelabym cie w dupe z rozpedu za brak gustu. Roze, tak. Misiek - NIE ! :O

oj naiwny - to daj mi rade ktoredy droga! dzieki :)

dajcie rady:)) za miekki bylem?

to powiedz jej ze ja kochasz bardzo ze nie mozesz zyc bez zniej ze ci zalezy;p powinno podzialac tylko musisz troche poslodzic:)

za dumny na to jestem zeby sie kajac w taki sposob i to jest problem moj