fochać czy nie? oto jest pytanie.. a jaka odpowiedź?

Intryguje mnie pewna sprawa i nie wiem jak sobie z nią poradzić. jak określić tą granicę.. może ktoś pomoże? otórz... po swoich osobistych doswiadczeniach z mężczyznami doszłam do wniosku że: 1) Jeśli mężczyzna zawini w czymś i kobieta się o to "fochnie" to z czasem za kilka takich akcji może ją olać, bo zaczną go te fochy wkurzać. 2) Jeśli o tą samej sytuacji kobieta powie: "nic sie nie stało" i wybaczy, to facet z czasem zacznie ją olewać, bo będzie wiedział że cokolwiek zrobi to ona mu wybaczy i nie bedzie sie juz chciał tłumaczyć z czegokolwiek. No i gdzie tu złoty środek? :/ Jak zachowali/ły byście się np. w takich sytuacjach: A) Piszecie smsy i nagle on urywa pisanie i nie odzywa sie do nastepnego dnia. Bo rzekomo zasnął. B) On zamiast iść z dziewczyną na kolacje o ktorej mowił wcześniej (choć bez dokładnego terminu) idzie w najbliższy weekend z kumplami na picie "bo nie wypada odmówić" C) Ma żal że do niego nie napiszesz smsa, ale sam sie nie pokwapi pierwszy bo "on jest zajęty a Ty masz czas na smski" D) Albo inne sytuacje? Kiedy fochać można, a kiedy nie? Hmmmm??????

fochać ? :) czy strzelać fochy ? :)

oczywiście poprzez FOCH-a rozumiemy Fachowe Obciąganie Chuja. Mam nadzieję że wyjaśnienie tej merytorycznej kwestii rzuci więcej światła na tą interesującą dyskusję.

hehe

kolo co sie podszywasz, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to faktycznie idz i se zwal tego ....uja. A ja poprosze o mądre odpowiedzi. Pytanie głupie nie jest i kazdy dobrze wie ze chodzi o obrazanie sie itd. /erotomani niech sie nie wypowiadają, żol :/

a co tu można kurwa konkretnego powiedzieć??????? obrażają to się dziewczynki w przedszkolu. dorośli ludzie rozwiązują swoje problemy poprzez rozmowę. i co to za słowo "fochać"? upośledzona jesteś?

Z takimi trudnymi pytaniami autorka powinna do Bravo Girl napisać . :)

Ok. Dla "bardziej upośledzonych" napisze łatwiejszym językiem o.O Jak wzbudzić szacunek faceta? Czy zauważać te niby błahe problemy, ktore świadczą o stosunku faceta do kobiety i o nich rozmawiać, czy udawać ze sie ich nie widzi. Teraz zrozumiałe?

odp. A) nie fochać - wkońcu i ty możesz zasnąc ze zmęczenia, zdaża się czasami B) fochać, ale nie strzelić focha - zrób tak jak ja powiedz mu że jest ci bardzo przykro, ale ciche dni to przesada C) tu jest problem w zależności od sytuacji, jak zdaża się to ciągle to fochać, jak odosobniony przypdek - darować co do innych sytuacji, jakoś ni umiem sobie teraz przypomnieć

Rozmawiac, rozmawiac i jeszcze raz rozmawiac. Tak ciezko pojac? Znasz tylko dwa wyjscia? Albo sie obrazic albo machnac reka i powiedziec, ze sie nic nie stalo? Do zwiazku trzeba dorosnac...