alimenty-podwyżka-sąd

Witam. Za kilka dni mam sprawę w sądzie o podwyższenie alimentów na dzieci od ex męża ( ja złożyłam wniosek) pytanie moje brzmi: jakich informacji sąd bedzie ode mnie oczekiwał i jakich pytań mogę się spodziewać?

przede wszystkim bedziesz musiala przedstawic swoje zaswiadczenie o zarobkach, przedstawic wszystki rachunki za prad, czynsz itp, przedstawic wydatki na dzieci

Jaki masz dochód, szczegółowo ile wydajesz na utrzymanie dzieci tzn. jedzenie, ubranie, szkoła, przedszkole, lekarz, leki. Oczywiście wszystko w skali miesiąca. Czy ktoś Ci pomaga finansowo jeśli chodzi o dzieci.

bardzo dziękuje za odpowiedz. Czy te wszystkie rachunki mam zabrać ze sobą na sprawę? a co ze szkoła...co miesiąc nie wydaję pięniedzy na nią...kurcze jak mam dojść do tego ile co kosztuje mnie miesięcznie..nie robiłam nigdy żadnych zestawień.. ....jeśli chodzi o pomaganie mi i dzieciom, to robia to moi rodzice . jest to tak ogromna pomoc z ich strony praktycznie we wszystkim co możliwe....czy mam o tym wspominać przd sądem?

Zabierz rachunki ze sobą, a co do pomocy możesz powiedzieć, że zwykle Ci nie starcza to co zarabiasz i alemienty i dlatego pomoc rodziców jest nieoceniona. A sąd wie, że od utrzymywania dzieci są rodzice, a nie dziadkowie.

są jakieś statystyki odnosnie alimentów, czy sądy raczej przychylają się do ich podwyzek, czy też nie?....Mój es ma rozdzielnośc majątkową. Niewiem czy mi to nie przeszkodzi w uzyskaniu tego co chcę?

To czy podwyżka zostanie orzeczona zależy od sytuacji majątkowej osoby wychowującej dzieci i drugiego rodzica i potrzeb dzieci. Sąd bada to dość szczegółowo.

a czy to wszystko kończy się raczej na jednej tylko rozprawie?

Jeśli strony się stawią i dojdzie do przesłuchania obu stron na jednej rozprawie to pewnie tak, ale sąd może też po przeprowadzeniu wszystkich dowodów na jednej rozprawie odroczyć wydanie orzeczenia lub też może zobowiązać strony do przedłożenia różnego rodzaju dowodów świadczących o sytuacji majątkowej.