Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smarkula

Lekarze to debile!!!

Polecane posty

Z całym szacunkiem, ale jak w temacie. Owszem, nie wszyscy, ale.... Dzisiaj byłam u neurologa, stwierdził nerwicę, przepisał leki \"bezpieczne w ciąży, bo ziołowe, pozatym I trymestr minął, więc spokojnie może Pani je wziąć\". Kurde, całe szczęście czytam ulotki. A tam jak wół napisane: POWODUJĄ KURCZENIE MACICY! KATEGORYCZNY ZAKAZ STOSOWANIA W CIĄŻY I PODCZAS KARMIENIA! No debil po prostu... Dziewczyny czytajcie ulotki każdego (nawet ziołowego) leku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitlka3e3
smarkula,lekarze to nie debilie, a TY chcesz byc madrzejsza niz lekarz, to ze tak jest napisane na ulotce, to nie znaczy, ze tak jest..oni na tych ulotkach musza takie rzeczy piac" w razie czego" ja brałam relanium w ciazy i wszystko dobrze sie skonczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi na bol brzucha przepisala czopki scopolan ;/ a w ulotce tak samo pisze ze w 1 trymestrze nie wolno stosowac ... i nie biore ich ;/ zapisalam sie do innego lekarza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się. ja po porodzie dostalam ergotamine i "moze pani spokojnie karmić"- ginekolog a pediatra "przecież byś dziecko zatrula! odstaw od piersi" a potem internet "ergotamina jest stosowana jako lek na zanik pokarmu" nie wiem skąd to się bierze ze jak ktoś ma bialy kitel to mu sie wydaje że wszyscy po 2 stronie biurka to śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani --> coś jest w tych "śmieciach", jak czekałam w przychodni (3 godziny, bo lekarz się 2 spóźnił), to byłam świadkiem, jak pacjent, który tylko miał donieść wyniki badań (a nie był zapisany) został opieprzony przez lekarza, który postanowił sobie wzywać po nazwiskach. Pacjent ponieważ nie był zapisany, musiał czekać aż wszyscy wejdą, bo wcześniej lekarz nie chciał nawet na niego spojrzeć. Przyszedł jako pierwszy, wyszedł jako ostatni, a w gabinecie siedział ok 70sekund! kitlka3e3 --> nie uważam się ani za mądrzejszą, ani za pępek świata, ale jeśli producent leku coś twierdzi, to chyba ma większe doświadczenie na temat danego leku od lekarza, w końcu to oni robią testy i są podmiotem odpowiedzialnym. Zwróć uwagę, że jeśli lek nie zagraża ciąży to też są takie wzmianki na ulotkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smarkula to nie tak do konca wiekszosc leków nie ejst testowana no bo kto przy zdrowych zmyslach zgodzi sie na testy na wlasnym dziecku! wiec producenci pisza ostrzezenie tak na wszelki wypadek bo w zasadzie nie wiadomo czy cos sie stanie czy sie nie stanie. wiec trzeba uważać i tyle. a to ze lekarz mowi ze nic sie nie stanie bo jego 3 pacjentki braly lek i dzieci mają zdrowe.... walic to ty mozesz być tą u ktorej akurat będa powiklania! trzeba uważać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani --> tyle że ten lekarz przepisał ten lek pierwszy raz, bo nie wiedział czy wogóle mi coś przepisywać... no i twierdził że to jakaś nowość... Pozatym są testy na zwierzętach, a skoro w działaniu jest napisane "kurczliwość macicy", to skądś takie wnioski muszą mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smarkula nie bierz tego idz do innego lekarza i pokaz mu ten lek. zapytaj co o tym mysli i czy powinnas go brac bo inf na ulotce są rozbieżne z opinią lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
a ja jeszcze raz powtórzę to co na innym topiku, skoro większośc polskich lekarzy jest niedouczona, to się leczcie sami, idzcie do znachorów, pełno ich w naszym kraju, albo szkolcie się sami na lekarza, zobaczymy, moze będziecie mądrzejsi. A potem każdego dnia wysłucjhujcie od swoich pacjentów, że oni i tak wiedzą lepiej, to po jaką cholere do nich idziecie. Smarkula to cudownie że czytasz ulotki, to nie bierz nic, bo nawet po przedawkowaniu niektórych witamin można się przekręcić. Lekarze wiedzą co piszą, wyobraż sobie że oni tez czytają ulotki, posiadają indeksy leków, niesmaowite nie. Ale czasem jest coś takiego jak mniejsze zło. Kuirczliwość macicy w razie czego też można zatrzymywać. A firmy farmaceutyczne musza wypisywać skutki uboczne, wszystkie. Nawet jeśli jeden raz wystąpiła kurczliwość macicy na 100000 badanych, dlatego, żeby potem nie mieć problemów z procesami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motorniczy proponuje leczenie w UK, tam to dopiero lekarze sa "douczeni":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do smarkuli --> a co się tak od razu oburzasz? Lekarz czy co? W czuły punkt uderzyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu temat. To, że jakiś tam twój lekarz okazał się czubkiem to nie znaczy, że wszyscy tacy są:-o. Ja mam dobrego zaufanego lekarza i pełen szacunek dla niego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"motorniczy proponuje leczenie w UK, tam to dopiero lekarze sa "douczeni" " pewnie dlatego, ze sporo polskich lekarzy tam wlasnie wyjechalo ;) Tak na serio to nie polecam leczenia sie na wlasna reke, tylko konsultowanie wynikow badan z kilkoma lekarzami. Z doswiadczenia nie tylko swojego, moge powiedziec ze diagnozy bywaja zaskakujaco odmienne. Nawet nie chce mi sie podawac prostych przykladow. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
Nie lekarz nienawidze szufladkowania, a lekarze wielu z nas rartują życie, pomagają, robią co mogą ci zwykli o których się nie mówi, a wy na każdym kroku ich opluwacie. Nie wszyscy biorą łapówki, nie wszyscy sa źli i niedouczeni, nie wszycy są debilami, nie wszyscy. I raczej tych złych jest na szczęście mniejszość. A ty lecz się sama skoro potrafisz czytać ulotki. Zaufaj mi, wiedza lekarza nie polega tylko na wiedzy z ulotek i z g... pism kolorowych dla pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
I zgadzam się z motorniczym, jeśli coś cię martwi, to nie konsultujesz tego na kafe tylko z wieloma lekarzami i na pewno nie na własną rękę czyttając ulotkę (wybacz ale z tego to się usmiałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równie dobrze możnaby
powiedzieć że księża to debile, nauczyciele to debile itd itd bo akurat jakiś tam jeden czy dwóch okazał się beznadziejny. Nienawidzę szufladkowania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do smarkuli --> przeczytaj uważnie pój pierwszy wpis, przecież nie mówię że wszyscy lekarze są źli! I nie twierdzę, że się na wszystkim znam. Nie znam się na leczeniu i dlatego idę do lekarza ufając, że mi pomoże. Niestety jestem osobą ubezpieczoną, płacę składki zdrowotne i leczę się na NFZ, nie stać mnie na to, by konsultować wyniki z kilkoma lekarzami (bo wizyty wtedy płatne). A jak lekarz nie jest pewien sytuacji, to dlaczego nie zleci dokładniejszych badań tylko od razu farmaceutyki przepisuje? Właśnie tego nie mogę zrozumieć :( A co do UK to się zgadzam - nawet z bólem jak się przyjdzie do lekarza to i tak nie przyjmie, bo są zapisy na za tydzień. Żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do smarkuli ---- dzieki za obiektywne wypowiedzi, to sie rzadko zdarza na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
Smarkula ale wchodzisz dzisiaj na każdy topik o lekarzach i tam powtarzasz swoją teorię. Jeszcze raz pytam, czy byłaś tam, że wiesz jak to wyglądało? Co do leczenia na NFZ, czy to moja wina, że cię nie stać? To idź do zwykłego lekarza rodzinnego, do ginekologa i z nimi skonsultuj to. Proste. Skoro nie masz czasu na czekanie w kolejkach do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np trafiłąm na swietnego pediatre .. ale to inna historia,, niestety wiekszosc lekarzy zwłasza tych ze starszego pokolenia ma zasady PRL-owskie :O Na zasadzie... ja tu jestem kierownikiem tej szatni i co pan mi zrobi.. Nie wysuchają , nie dopytają sie , tylko lecza zamiast badac , bo przeciez oni wiedzą najlepiej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież byłam, to skierowali do specjalisty, bo przyznali się, że sami się na tym nie znają (szacun), to co, mam się wrócić spowrotem? Kolejny debilizm... A owszem, odzywam się, bo często siedzę na kafe i mam chyba prawo do wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do leczenia na NFZ - ubezpieczenie jest obowiązkowe skoro jestem na umowie o pracę, to czemu mam nie wykorzystywać tego, że już płacę ileś-tam-set-złotych na lekarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
Owszem masz prawo, którego ja ci wcale nie odmawiam. Ale na nim powtarzasz terię, potem głosząc tutaj, ze nie móisz o wszystkich. Czyżby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mam się wrócić spowrotem? Kolejny debilizm..." a tu akurat się zgodzę :D masło maślane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smarkula a co ci wlasciwie dolega? jesli mozna wiedziec oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie piszecie a nie wiecie
prawda jest taka ze autorka tematu ma po czesci racje. Nie obracacie sie w srodowisku medycznym to jestescie maloobiektywni. Ja jestem po studiach pielegniarskich, pracuje w szpitalu i moge stwierdzic ze lekarze starszej daty sa niedouczeni !!! Tak nawet mowia wykladowcy na studiach. Wiekszosc starszyzny nie doksztalca sie i maja to gdzies. Oczywiscie sa wyjatki i te wyjatki sa cenione w srodowisku medycznym. Najlepiej to walic do tych mlodych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuli
Teraz to już przesadziłaś. Ubezpieczenie na lekarzy :D. Ale mnie rozbawiłaś. Gdzie ty żyjesz, we własnym świecie? 3/4 twojego ubezpieczenia zatrzumuje się w ZUS, jest przeznaczane na panie pijące kawe w NFZ i innych urzędników. Nie na lekarzy moja drgoa. Jeśli dostawaliby oni twoje ubezpieczenie to zaufaj mi, że nie krzyczelibby o podwyżki. Natomiast idąc twoim tropem nikt nie leczylby się prwyatnie, bo przecież płaci ZUS i powienien z tego korzystać. Ogólnie pozdrawiam i życzę powrotu do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból głowy u podstawy czaszki promieniujący na całą lewą część głowy + mroczki + ból oczu + ból zębów + ból ucha (wszystko lewa strona, oboje oczu) + światłowstręt + dźwiękowstręt + nudności i wymioty + tiki nerwowe lewego kciuka ---> i to wszystko bez przerwy od ponad 7 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×