Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POMOC DORAZNA

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

Polecane posty

Gość eleg y
Dziękuję wszystkim za wsparcie. To nie jest do końca tak, że nikt nie wie o tym co się dzieje. Po tym jak mnie pierwszy raz uderzył byłam w takim szoku, kompletnie nie umiałam sobie z tym poradzić, że zaczęłam szukać pomocy. Rozmawiałam z psychologiem, dowiedzieli się moi i jego rodzice. Tylko sprawa trochę ucichła, bo ja jak ostatnia idiotka nie umiałam mu się w pełni postawić, zaczęłam go w pewnym momencie bronić, nie zerwałam znajomości, spotykałam się z nim przez kolejne pół roku, uśpiłam czujność moich rodziców, chociaż oni umierali ze strachu. I teraz wiem, że płacę za swoje, bo sprawy zaszły już tak daleko, że przerosły mnie. On nie ma żadnych zahamowań, zwyczajnie mnie niszczy. I jest jeden powód, który mnie paraliżuje i powstrzymuje od konkretnego działania. On dysponuje setką moich zdjęć (nie trudno się domyślić w jakich okolicznościach zrobionych). Te zdjęcia sa przedmiotem szantażu, tak bardzo nie chce, żeby zobaczyli je rodzice, że nie robię nic, by siebie chronić. Wstawił je do internetu, podał mój numer telefonu, ja już nie wytrzymuje. Mówi, że pokaże je moim rodzicom, raz już było bardzo blisko, a ja tego nie przeżyje, zwyczajny, ludzki wstyd mnie zabije. Wiem, że jestesmy już dorośli, ale postanowiłam, że jutro chyba porozmaiwam z jego matką (ona akurat wei o wszystkim), głupio mi, że obarczam też ją tym co robi jej syn, ale co innego mogę zrobić. Miałam nadzieję i w sumie wciąz mam, że policja będzie ostatecznością... Co do tych zdjęć. Byłam głupia i naiwna, na początku drogi, pierwszy raz zakochana, człowiek popełnie błędy, ślepo wierzy obietnicom, że nic złego się nie stanie. Teraz żąłuję cholernie i nie mogę darować sobie głupoty, którą w dodatku teraz usprawiedliwiam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eleg y
powiedz rodzicom sama o tych zdjeciach.oni i tak je kiedys zobacza, mozesz byc tego pewna. przynajmniej ich do tego przygotuj. powiedzeniem prawdy wytracisz atut z reki szantazysty. pozwoli ci to poczuc sie silniejsza osoba. powiedz o wszystkim rodzicom. pol godziny wstydu i bedziesz psychicznie wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
eleg y -dziewczyno wez sie w garsc,idz na policje i powiedz o tych zdjeciach!!!znajda zablokuja,maja przeciez informatykow,pomoga ci napewno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
Kobietki musze cos powiedziec(napisac :) ) Pare dni temu pisalam na forum,maz mnie pobil znow!!i ze w poniedzialek wyprowadze sie od niego. Dziewczyny zrobilam to!!!zrobilam!!spakowalam to co mialam kolezanka przyjechala po mnie i wek z mieszkania,zajelo mi to 2h. Zaraz po tym kolezanka pojechala ze mna na obdukcje do lekarza,jestem troche obita i sincow tez mam,najgorzej piers,ale obdukcja zrobiona. (przypomne ze mieszkam w niemczech) najgorzej, najgorzej bylo na policji!masakra,strach przed niewiadomä,na poczätku wstyd tez. czekalam,az w koncu nie mialam tyle sil i poszlam... po 0,5h maz dzwoni i krzyczy,wyzywa od najgorszych,ze ukradlam nasze oszczednosci z domu,wyzywal od zlodziejek,ze mnie urzädzi da popalic itd...otrzäsnelam sie i pojechalam ponownie na policje z kolezanka zglosic doniesienie o pobiciu!!!!! siedzialysmy 3h,znow pojawil sie strach(ale juz inny), no i sie zaczelo...wszystko powiedzialam,pokazalam zdjecia ktore sama robilam co maz zrobil ze mnä i co zrobil w domu,nagrania ktore mam!bo zdäzylam nagrac to wszystko co mowi,jak krzyczy,slychac jak bije,no i moj placz tez!!! oczywiscie od poniedziaku mäz wciaz dzwoni,pisze smsy,grozi mi,a za chwile pisze jak on mnie kocha,ze jest taki samotny,ze juz nie moze wytrzymac,a za chwile znow mu odbija!!!policja mowi abym nie odbierala,ale ja pary razy gadalam z nim,szlochal jak dziecko,jeszcze gorzej!!! teraz policja jedzie do niego w piätek aby poinformowac co go czeka jesi nie da mi spokoju! pewnie pytacie dlaczego tak pozno? poniewaz jutro ma spotkanie w sprawie pracy,i chce aby byl spokojny,bo wiem ile ta nowa praca dla niego znaczy!! cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
ale boje sie piatku,jak policja do niego pojedzie,boje sie ze wpadnie w szal!!policja z takimi gnojkami sie tu nie bawi!!jestem w szoku jak tu szybko wszystko idzie!!mam pomoc ze strony policji ,dwa razy dziennie dzwonia pytaja sie czy wszystko ok?,organizacja od spraw rodzinnych i molestowania psychicznego i fizycznego tez juz sie skontaktowala,w jeden dzien dostalam broszurki,gdzie co i jak,sluza pomoca wszedzie!ta organizacja bedzie pomagac znalezc dla mníe mieszkanie,bo mam male zarobki to beda mi doplacac czesc, poza tym moze dojsc do tego,ze to meza wyrzuca z mieszkania za to co zrobil bo mam dowody. ale bym tam nie chciala wracac za duzo wspomnien!!! 2pierwsze noce spalam u kolezanki,obecnie jestem w miejscu gdzie pracuje,szefowa nie bierze ani centa za moj pokoj! w tym nieszczesciu, cale szczescie ze mam obok siebie tak wspanialych ludzi,ktorzy mi pomagaja,bo sama bym nie dala rady, a tak to mam wsparcie!!! boli mnie to cholernie,co on robil i zrobil ze mnä!!!boje sie wszystkiego,boje sie niewiadomej jak to mi sie tu wszystrko powiedzie,bo to maz zawsze zajmowal sie sprawami finansowymi,zalatwianie spraw itp.ja tu jestem 1r 3m-ce, i zaczynam sama od poczätku.boje sie strasznie,ale bede walczyc o lepsze : zycie dla siebie zycie bez strachu zycie radosne zycie bez lez,lekow,bicia,krzykow,ponizania i wyzywania zycie z szacunkiem,jaki kobiecie sie nalezy zycie samotne ale szczesliwe mam malo kasy w tym momencie,ale pracuje,musze odlozyc na nowy start w zyciu,strasznie sie boje ale jestm wolna jak ptak. dzieki Wam wszystkim tez przejzalam na oczy,czytalam i myslalam nad soba.... dziekuje Wam wszyskim za dobre rady pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
oto refren piosenki jednej z polskich artystek: "Jestem kobietä wodä, ogniem, burzä ,perlä na dnie, wolna jak rzeka, niegdy nigdy nie poddam sie !!!!!!!!! Jestem kobietä! " E.Gorniak a nastepna piosenka ktora daje mi sily rowniez to: "At first I was afraid. I was petrified. I kept thinking I could never live Without you by my side. But then I spent so many nights Just thinking how you'd done me wrong. I grew strong. I learned how to get along." Gloria Gaynor same slowa tych piosenek daja sily!!!!!! pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
tlumaczenie... Z początku obawiałam się i byłam sparalizowana myśląc, że nigdy nie mogłabym żyć bez ciebie obok mnie. Ale spędziłam tyle nocy Myśląc jak źle mnie traktowałeś I urosłam w siłę I nauczyłam sie jak sobie radzić JA PRZETRWAM! Tak długo jak wiem jak kochać, tak długo wiem, że przeżyję Mam całe życie do przeżycia Mogę dać całą swą miłość i przetrwam. I will survive Przetrwam Hey hey" to co dla mnie jest najwazniejsze ... dam rade bez niego dam rade przezyc bez niego sama ale szczesliwa pa pa dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna Roza
Zonka - zycze Ci wytrwania w postanowieniu. Zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia, spokoju, radosci. Nie martw sie, wszystko sie dobrze ulozy. W spokoju czlowiek ma duzo sily. Nie cofnij sie i nie lituj sie nad tym czlowiekiem, ktory tyle krzywdy Ci narobil. On sie nad Toba nie litowal. Dobrze, ze teraz policja sie za niego zabrala. Oni mysla, ze sa panami swiata i moga wszystko. Ale tak nie jest. Eleg - Zbierz dowody na to, ze on chce Twoje zdjecia opublikowac, twoj numer telefonu, zloz sprawe do sadu o znieslawienie. Powiedz o tym jemu i jego rodzicom, ze tak zrobisz. Wezmiesz adwokata i on za to beknie. To sa prywatne zdjecia i w swoim domu moglas robic co chcialas, wiec nie musisz sie wstydzic tego. On Cie chce zastraszyc, szantazuje. Nie ugnij sie i nie boj sie. Ty wiesz, ze to on jest zly i ma parszywe metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl z jednym skrzydłem
zonko.......GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, NIECH cI SIE WIEDZIE TRZYMAM KCIUKI:) BEDZIESZ SZCZESLIWA KIEDYS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
Dziewczynki dziekuje Wam z calego serca za wsparcie,chociaz sie nie znamy laczy Nas wszystkie jedna rzcz-przezycia naszymi facetami!!! P.s Wlasnie wrocilam od kolezanki,zadzwonila do mnie,pytala sie co robie i czy mam ochote wyjsc na kawe,od tak,bez powodu,z usmiechem na twarzy powiedzialam TAK :) :) Boze co t za wspaniale uczucie robic znow to co ja chce,nie pytac sie czy moge (bo i tak bym nie mogla,maz by sie nie zgodzil abm o tej porze szla a to bylo 21.30) Zaczynam powolutku do siebie dochodzic,cieszyc sie kazda minuta godzina... JESTEM SZCZESLIWA I JESTEM KOBIETA I ZASLUGUJE NA SZACUNEK I SZCZESCIE!!!!I NIE COFNE SIE;BO POCZULAM ZNOW WOLNOSC!!!! zycze Wam rowniez duzo sily...i dziekuje za wszystko do poklikania dziewczyny pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn... Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa gdy chce się jej płakać, płacze gdy się cieszy i śmieje gdy się boi. Jej miłość jest potężna. Jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta.... Wyślij to naj Wspanialszym KOBIETOM które znasz -Ja właśnie to zrobiłam :-))) to tak juz na zakonczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonka27 - dzielna jestes 🌻 Umialas przelamac strach i zawalczyc o siebie - i sama widzisz, jest wiele ludzi, instytucji, ktore chca, moga i sa w stanie pomoc. I wlasnie to robia. Nikt nie zapewnial ze bedzie latwo, ale posluze sie cytatem z Krasickiego: "Lepszy na wolnosci kasek byle jaki, nizli w niewoli przysmaki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp......
witajcie. u mnie troche lepiej. jesienna roza tysiące razy powaznie rozmawialismy do znudzenia czasami kończyło sie to kłótnia ale często też na spokojnie. uwazam że jestem normalną kobietą, czy każdy musi byc demonem seksu, czy naprawdę jestescie takie potrzebujące? ja po prostu nie potrzebuje tyle co on. w ogóle nie potrzebuję bo mam tego nadmiar nie wiem jak bym sie zachowała gdybym nie miała nikogo miesiacami, to zupełnie inna sytuacja. eleg jakie zdjęcia? czytałam twoje posty ale nie wiem o co chodzi. jesli to cos obicążającego twojego faceta to uważam że powinnaś to wykorzystać. to nie mściwość z twojej strony tylko zwyczajna obrona. pobicie jest karalne a ty pozwalasz żeby uszło mu to bezkarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp......
rozmawialismy wczoraj o rozstaniu ale w końcu dajemy sobie jeszcze jedna szansę. przynajmniej sie dowiedziałam że nie zostawiłby mnie z kredytem. pisałam że wzięłam kredyt na swoje nazwisko mimo żę poszedł na jego rozkręcenie interesu. powiedział że nadal by go spłacał. chyba troche źle go oceniałam bo wcześniej myślałam że po złości by mnie z tym zostawił. nadal jednak atmosfera oschła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eleg... temat zdjec nie dotyka tylko Ciebie. Kilka razy juz bylo tutaj pisane, ze wlasnie kobiety sa w ten sposob szantazowane. Jedynie co mozesz zrobic to opowiedziec rodzicom. W ten sposob nie bedziesz zyla w ciaglym strachu. Trudno, stalo sie, nie przemyslalas, dalas sie podebrac, zaufalas. Na spokojne rozstanie z nim nie licz. Z psychopata niestety nie da sie rozstac na pokojowych warunkach. Szantaze odnosnie zdjec tez mozesz zgloscic na policje. Jestes bardzo mloda, mozesz sobie spokojnie ulozyc ciekawe i radosne zycie z normalnym mezczyzna. Z tego zwiazku juz nic dobrego nie bedzie. Wazne teraz jest twoje bezpieczenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonka.... Zycze Ci duzo radosci i spokojnych dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eleg... powiem Ci szczerze, że tak myslałam, że on czymś tego rodzaju Cię szantażuje. Juz tutaj kiedyś ktos był z takimi problemami, ale to był chyba filmik.... nie wazne. Uważam jak ktos już napisał...powiedz rodzicom, niech oni psychicznie się na cos takiego nastawią, a Ty to z siebie...zrzuć. Będzie Ci lżej, będziesz miała siłę z nim walczyć... Przecież on wie, że Ty się boisz tego i robi z Tobą co chce... A tak? Wytrącisz mu oręż z dłoni... pozostanie sam on, damski bokser, gnębiciel i dupek, który nie umie utrzymać przy sobie kobiety, uszanować jej, dac miłośc i poczucie bezpieczeństwa tylko chwytami poniżej pasa chce coś wymusić....to jest TERRORYSTA, a wiesz, że z terrorystami się nie dyskutuje! Idź na policję... opowiedz o wszytskim, czym dłużej ta jego twórczośc jest na sieci tym więcej oglądających i tym większe niebezpieczeństwo rozpowszechniania tego wciąż i wciąż... A tak...policja ma mozliwości usunięcia tego...a ON? A ch...j z nim, niech pójdzie siedzieć, niech zniknie, niech się rozpłynie...a co to kogo obchodzi taki nikt, smieszny tchórz, toksyczny padalec.... Boże gdyby mnie to spotkało, obudziłby we mnie potwora... zrobiłabym wszytsko, żeby zapłacił za to i juz nigdy nikomu takiej krzywdy nie zrobił.... Zensta jest rozkoszą Bogów.... ;) Trzymaj się i zawalcz, idź z nim na wojnę... masz wygraną w kieszeni... Żonka....serdecznie Ci gratuluję. Jesteś Super Babeczka... dzielna i silna. W calym nieszczęściu masz szczęście, że jesteś tam gdzie jesteś i widzisz jak to działa, ilu masz przyjaciół w ludziach nieznanych. Duża Buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp......
eleg już doczytałam o tym szantazu ze zdjęciami to następny powód aby iść na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem aniolem ale
Kobieto!!!!Otrząśnij się!!! Jak możesz pozwalać na to wszystko! To straszne co opisałaś ale nawet mi cie nie żal bo sama na to pozwoliłaś. Jeszcze bronisz tego drania! To niewiarygodne! On sie czuje bezkarny a powinien miec juz dawno kilka spraw karnych, może nawet siedziałby za to w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleg y
Tak, pozwoliłam na to sama, ale tak jest chyba w wiekszości podobnych przypadków, kiedy wchodzi się w relację z osobą, która potrafi tak zmanipulować, zrobić takie pranie mózgu, w końcu tak zastraszyć. Ciężko było przejrzeć na oczy, ale przejrzałam. Równie cięzko jest podjąc decyzję o pójściu z tym na policję, by zrobić porządek ze swoim życiem... Ja nie oczekuję współczucia, opisałam moją historię, bo czułam, że mogę tu "usłyszeć" mądre rzeczy, które sa swego rodzaju wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eleg
Lepiej późno niż wcale. Są kobiety które pozwalają sie maltretować po kilkadziesiąt lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl z jednym skrzydłem
elg...idz na policje chocby dzis, chodzby teraz...uzly ci a rodzicom tak jak dziewczyny pisza, idz i powiec, moze oni cie wespra i pojda razem z toba na policje! pomoga ci z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrobiłam zaległości w czytaniu ,złapałam wirusa i mój laptop ledwo dychwił .Podobno aż trzy mnie dopadły ,informatyk coś tam porobił i jakoś komputerek się wyrabia.Zonka jesteś super i ciesz się że wyszłaś ze swoim problemem do ludzi .Zobacz ile od nich dostałaś wsparcia .My ofiary przemocy ,nie potrafimy się ujawniać i korzystać z pomocy .Często myślimy że świat jest taki zły jak w naszych czterech ścianach ,wstydzimy się ,albo myślimy że tylko nas to dotyczy .Czytając to forum dowiedziałam się że jest inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szoku jak w krajach cywilizowanych działają instytucje pomagające ofiarą przemocy .Do tych dziewczyn które są z agranicą ,korzystajcie z pomocy też w krajach w których jesteście .Macie kompy ,to macie kontakt ze światem ,nawet bez znajomości języka można sobie poradzić .Jesteście młode ,macie dzieci ,jeżeli nie dla siebie to zróbcie pożądekw swoim życiu dla dzieci .Warto .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allina
Ja tez uwazam że trzeba szukać pomocy z zewnątrz jak same sobie nie możemy poradzić. Wtrącę cos o róznicy temperamentów, piszecie że to powód kłótni a nawet rozstania. Otóż u mnie w związku też mój mąż jest bardziej potrzebujący niż ja, pewnie dlatego że jest sporo młodszy. Nie jest to jednak aż takim problemem. Poszlismy na kompromis, on troche ograniczył a ja czasami robie to bez wiekszej chęci, ale najwazniejsze to szczerze rozmawiać. Nikt nie lubi być odtrącany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
dziewczyny jeszcze raz WIELKIE DZIEKI za wsparcie,kazda z Nas tego potrzebuje.... Wiecie jestem tu co dziennie,bo musze gdzies pisac,do kogos,jto mnie tez rozumie! Co najgorsze on wciaz do mnie dzwoni,pisze smsy,blaga,skamle,placze,wyje do telefonu,mowi ,ze on juz nie moze wytrzymac w tym mnieszkaniu,jest taki sam,nie ma juz nikogo,stracil wszystko co mial,czyli mnie.Blaga abysmy spotkali sie na kawe,chce tylko porozmawiac w miejscu publicznym,ciägnie mnei aby sie z nim spotkac,ciagnie jak diabli.....ALE NIE MOGE;JESZCZE NIE TERAZ!!wciaz to sobie powtarzam!nie moge Agnieszka,tego nie mozesz zrobic!!!! choc mi naprawde jest ciezko. wczoraj pisal mi ze mial wypadek,cale popoludnie mialam spokoj,nie dzwonil,az do 15 znow sie zaczelo.raz odebralam,powiedzial, ze sie przewrocil i ze byl w szpitalu,ale jest juz lepiej.. zaraz po jego tel. zadzwonilam do policjantki ktora mnie prowadzi,sprawdzila,niegdzie zadnego wypadku nie bylo,nic nie bylo zglaszane nawet w szpitalu,odp. mialam w pare minut!!tak tu szybko dzialajä,szok!!! wiec stwierdzilam, ze mnie oklamal,i ze jest gotowy zrobic wszystko abym znow wrocila... FIGA Z MAKIEM Z PASTERNIAKIEM :) :) NIE WROCE, PRZEZYJE BEZ NIEGO I DAM SOBIE RADE;TAK JAK KIEDYS! Nawet MONSTER-IN-LOW :) MONSTER TESIOWA wydzwania,z niä tez mi sie nie chce gadac :) ROBIE TO CA JA CHCE HURRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! dzieki Wam kobietki bedziemy klikac dalej Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niebo blekitne
napisalas, ze zemsta jest rozkosza bogow. czy naprawde uwazasz, ze powinnismy wyrownac rachunki jesli ktos nas krzywdzil? czy tez powinnismy odpuscic dla swietego spokoju? mysle, ze to wazna kwestia dla wielu z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrównać rachunki z krzywdzicielem? Hmm... podobno wszystko wraca do krzywdziciela, samoistnie. Prędzej czy później. I ja w to wierzę. Więc można sobie darować. Ale, ale...jak sie nadarza sprzyjająca okazja ;) Żeby losowi pomóc I kopnąć drania w cztery litery? Why not....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzielna Żonko 🌼 za energię i wytrwalość Z jaką porzucasz to co niedobre dla Ciebie, bravo! Zapamiętałam Ciebie z innego forum,gdzie pisałaś o swoim Ojcu, trudnej sytuacji związanej z jego ciężką chorobą i postawie męża. Wtedy jeszcze chciałas ratować związek... Ale juz miałas powazne watpliwości... A ja czytałam to wszystko I myślałam sobie- co za gnojek. Mam nadzieję, ze nie masz mi za złe użycia tego słowa Bo ono i tak jest łagodne na niego. Nie daj sie nabrać na płacze i modły. Miał szanse w grudniu? Miał. Wykorzystał? Nie. Niech spada na drzewo. Tam jest jego miejsce ;) Tu też wspomniałaś o chorobie Ojca. Więc chyba nie jestem niedyskretna? Mam nadzieję, ze jest jeszcze z Mamą. Pozdrawiam ciepło 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka27
Anonimowy Zbirek Zgadza sie to wlasnie ja!Tak mam Tate umierajäcego na raka pluc,maz poprostu wyjechal w dniu Wigilii. Dawalam mu kilka szans,bo wierzylam ze sie zmieni, ze te 1.5 tygodnia dadza mu do myslenia. Lecz NIE!on sie nigdy nie zmieni.. On BYL; JEST ; I BEDZIE TAKI!!!!!! Blaga mnie o ostatniä szanse,ale ja mu dalam tyle szans, tyle razy obiecal ze sie zmieni i NIC!!!! Nazywaj go jak chcesz!!!!nie mam nic przeciwko temu :) Naprawde ciesze sie, ze to zrobilam w koncu!!!! No i jutro jade z policja po reszte moich rzeczy! dzwonia do mnie dwa razy dziennie zapytak sie czy wszystko wporzädka,jak sie czuje i czy czegos nie potrzbuje,jestem w szoku,jak oni tu dzialajä. pozdrawiam Was kobietki i trzymajcie sie dziekuje agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×