Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość geraldina 99

Jak załatwiać się na grubo gdy inni są w tym samym mieszkaniu?

Polecane posty

Gość geraldina 99

Założylam podobny wątek, ale ten ma chyba bardziej dobitny temat, od razu wiadomo o co chodzi :P Jak sobie radzicie z - mówiąc wprost- robieniem kupy, gdy jesteście np. na wyjeździe, z chłopakiem, czy po prostu gdy zaczynacie mieszkać z partnerem? Czy nie jest to dla Was żaden problem czy wręcz przeciwnie? Mnie to przeraża :( Głównie chodzi o odgłosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
Co uważasz za żenadę, bo nie rozumiem? Mam na myśli ogólnie- gdy np. mieszkanie jest małe i łazienkę od pokoju oddzielna tylko ściana. Wyobraźmy sobie, że facet sobie siedzi przy laptopie w pokoju, ty idziesz do łazienki by się załatwić... i co zrobić z odgłosami? Włączanie suszarki o godzinie 17 wydaje się troche dziwne, a wyłożenie łazienki dźwiękoszczelną wykładziną odpada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tintirintin
Nie rozumiem nadal... przecież to normalne, że gdy się załatwiasz to są jakieś odgłosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jeansami
nie komplikuj sobie zycia... ludzie nie zwracaja uwagi na takie szczegoly... moze masz jakas obsesje .... na tym punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
Nie wiem, być może mam obsesję, no ale czy Was to nigdy nie krępuje? Ze za przeproszeniem "puszczacie bąki" w toalecie i to wszystko słyszy Wasz ukochany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
z jeansami- jesteś pewien, ze ludzie nie zwracają uwagi na takie rzeczy? nie powiedziałabym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tintirintin
geraldina 99 czasem mi się wyrwie i puszczam bąka przy moim facecie i mówię: "przepraszam" i nikt nie robi problemu. Nie masz innych problemów?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..vivi..
a twojemu facetowi nigdy nie zdarza sie pierdnac ze tak sie boisz co on sobie pomysli jak uslyszy twoje wydalanie?:o:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba mala zaba
ja wykladam spod toalety papierem wtedy nie slychac plum :) a jak wiem ze beda pierdy to puszczam wode z kranu- pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żarty sobie robie
Nie masz sie czym przjmować, to jest normalna ludzka rzecz:) Ja też kiedyś sie krępowałam tego przed moim ukochanym....jak sie o tym dowiedział to mnie wyśmiał i zapytał czy nie mam większych problemów na głowie?:P także, rozumiem Cie i z perspektywy czasu, wiem ,ze bezsensownie sie zadręczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
No jakoś do tej pory nie, ja uważam, że to obrzydliwe, zwłąszcza jeśli chodzi o kobietę- bo u faceta to nikt nie zwraca na to uwagi, ale u kobiety to wygląda wulgarnie... Niby fizjologia, ale stereotypy robią swoje, bo przecież kobieta "musi być zawsze subtelna, delikatna i pachnąca" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam ten problem bo zawsze się stresuję kiedy wyjeżdżam i mieszkam u kogoś lub w pracy gdzie jest tylko kilka toalet na 400 pracowników tu potrzeba jest załatwić się a każdy czai się pod drzwiami, stuka, puka itd. Niestety jestem w tej grupie osób które nie potrafią skupić się nie w swoim kibelku i wtedy albo mało jem żeby kilka dni przetrzymać albo w nocy wstaję się załatwić. Ja wiem to jest głupie dla tych co nie widza w tym problemu ale dla mnie to koszmar... Pamiętam PRZECIWNĄ SYTUACJĘ - kiedyś spotykałam się z takim chłopakiem dość długo i poszliśmy do znajomych a on zawsze dużo jadł i często chodził do kibelka i u nich tez musiał się załatwić z tym, że my w pokoju słyszeliśmy odgłosy które dochodziły z łazienki :( porażka...miałam dosyć obsrańca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
Haris Pilton- ale czy to pomoże na dłuższą metę? To tak samo jakbym miała wyłożyć sobie łazienkę wykładziną dźwiękoszczelną- czułabym się swobodnie, mogłabym być głosno jak tylko bym chciała. Ale problem by nie zniknął i jak przyszedłby urlop, wyjazd, wspólny mały pokoik z łazienką to byłoby jeszcze gorzej :/ Chciałabym dlatego zaakceptować tą fizjologię i nauczyć się z nią żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uslyszy pierda i pomysli
"ale wulgarny pierdziel z tej mojej baby a myslalem ze jest taka delikatna i wrazliwa osobką" napewno tak bedzie wiec strzez sie pierda:classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
dontyouknow3- widzę, że mamy podobny problem. Z tą roznicą, że mi nie przeszkadzałyby chyba odgłosy z łazienki, gdy byłby tam moj facet... Jakoś po prostu u facetów mnie to nie razi, ale jako kobieta mam glupie poczucie, że nie wolno mi się pokazać od tej strony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
Sage- z muzyką nie zawsze się da, bo np gdzieś w hotelu ta opcja odpada, poza tym trochę tak dziwnie, za każdym razem gdy idzie się zrobić kupę, włączać muzę na fulla, facet by się zorientował i zaczął ze mnie śmiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA pamiętam że na studiach dużo osób miało problemy kiedy zaczynali mieszkać w akademikach bo nie mogli się załatwić ...i koleżanka nawet wyprowadziła się na stancję żeby mieć spokój w kibelku... Ja ten problem mam od kilku już lat-katorgą były dla mnie wycieczki szkolne-a tam 2 ubikacje na 50 osób połączonych z prysznicem:( . Najlepiej czuje się w domu bo mam 2 toalety nawet ze względu na mnie (tu się nie chwalę) i na wsi u babci i kilku znajomych bo toaleta jest na podwórku i tam spokojnie mogę siedzieć w M1...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
Ale my nie robimy z tego tajemnicy, że muzyką zagłuszamy co trzeba! Raczej wydaje mi się to miłym wyrazem szacunku dla odczuć estetycznych drugiej osoby. Poza tym my bardzo lubimy słuchać muzyki. Leci prawie non stop, więc często w ogóle nie widać kto kiedy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle22
Mieszkam od 20 lat z rodzina i chyba nigdy nie slyszalam odglosu robienia kupy..Zapach, owszem, ale nie zadne dzwieki, chyba ze przy sikaniu. Co wy jecie, ze musicie zagluszac robienie kupy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
Sage, wydaje mi się, że jednak moj facet zacząłby się ze mnie śmiać, że ja robię problem z czegoś tak naturalnego... Poza tym tak jak napisalam- o ile może to zadziałać w domu (aczkolwiek też nie zawsze, bo przecież nie włącza na full muzyki kiedy On akurat ogląda w TV coś ważnego), to w hotelu odpada całkowicie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
elle22- nigdy nie miałaś wzdęć, nie uwalniałaś gazów? w takim razie zazdroszczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o w morde:o chciałabym miec tylko takie problemy w życiu jak Ty autorko topiku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle22
elle - nie sciemniaj ze nigdy pierdzenia nie slyszalas Chyba rozmawiamy tutaj o robieniu kupy, nie o pierdzeniu:O Moze macie takie sensacje, bo robicie z zalatwiania sie jakis wielki problem? Ja juz bym sie bardziej wstydzila zapachu czy sikania, bo to faktycznie bardzo slychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alison11
proponuje nie srac...bo to kobiecie nie wypada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
09.01.2009] 13:07 [zgłoś do usunięcia] geraldina 99 Nie wiem, być może mam obsesję, no ale czy Was to nigdy nie krępuje? Ze za przeproszeniem \"puszczacie bąki\" w toalecie i to wszystko słyszy Wasz ukochany?? elle - gwoli scislosci - mowa jest o Tym i nie zgrywaj Ksiezniczki O Delikatnej Dupci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraldina 99
elle chyba nie zrozumiała o co chodzi ;) yola13- Ty sobie z tym radzisz, dla Ciebie nie stanowi to żadnego problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×