Jak załatwiać się na grubo gdy inni są w tym samym mieszkaniu?

Wiesz co. Jestem z facetem dwa lata. Spędzamy naprawdę dużo czasu ze sobą codziennie. Jednak mam taki sam problem, ja Ty. Jednak niedługo będę musiała się jakoś przełamać, bo ślub , mieszkanie itd. Wiem, że dla wielu osób jest to śmieszny problem, dla mnie tak naprawdę też, hehe:) Jednak krępuje się bardzo i przez cały ten czas ani razu nie załatwiłam tej poważniejszej:D potrzeby w toalecie, hehe. W sumie to śmieszne:D Tylko że wiem jak sobie z tym poradzę. Gdy zobaczę, że już nie da się tego unikać, np z powodu dłuższego wyjazdu czy wspólnego mieszkania, powiem mu o tym i pośmiejemy się razem :) Przez jakiś czas za każdym razem jak będę chodziła do toalety będę śpiewała czy coś, a on będzie się ze mnie śmiał :D Aż w końcu nie będzie to dla mnie problemem i znormalnieję :)

A ja rozumiem autorke. To jest powazny problem kiedy chcesz sie zalatwic a tu chlopak siedzi przy komputerze za cienka sciana. Moj sposob jest taki ze po prostu czekam zeby poszedl do innego pomieszczenia. Czasem sa to dlugie godziny. Takze uwazam ze kobiecie nie wypada tak na bezczela sie zalatwiac.

A moze zamontowac dookoła sedesu taką kabine prysznicową ze sciankami pokrytymi wykładzina dźwiękoszczelną. A u góry taki kuchenny pochłaniacz (okap) ? Wszystko to można kupic np. w Castoramie, a potem tylko nakłonic chłopa aby zamontował. Co o tym myślicie ?

Kurwa mać, co za żenada. Wstydzić się zrobić kupę. Kurwa co wy jesteście dzieci z przedszkola, że wam gówno dziwne? A jeść sie nie wstydzicie? Albo myć też się wstydzicie? Sranie to jest normalna czynność, jak jedzenie, piće, mycie zębów i dupy. Idziesz do kibla ściągasz galoty i ładujesz kloca. Nie rozumiem w czym tu problem?

A ino trza pamiętać że jak się idzie srać i ktoś jest w celi to sie mówi na ostro się kręci bo nie wolno drynić przy otwartym.

hahaha a ja w dalszym ciagu nie kumam. dupy mu sie nie wstdyzisz dawac a robic kupe to tak :D ja na twoim miejscu bardziej tego pierwszego bym sie wstydzila. bo widzisz na to drugie masz wplyw, mozesz sie szanowac i nie chodzic z nim do lozka. a co do robienia kupy to niestety ale kazdy musi to robic (nawet piekne modelki to robią, nawet Doda to robi), wiec czego sie wstydzic? serio nie rozumiem tego, ja bym sie bardziej wstdyzila ze sypiam z kims przed slubem regularie, to jest dla mnie wiekszy wstyd. czulabym sie jak jakas dziwka. a ciebie o dziwo bardziej boli to robienie kupy. weź sie ogarnij dziewczyno. mama cichą nadzieje, ze chlopak w koncu kopnie cie w dupsko i wtedy juz nie bedziesz miec tego problemu ze sraniem. tego ci zycze wlasnie, zeby cie kopnal w duspko, moze wtedy zmadrzejesz

a co do sexu to przeciez niektorym on tez moze sie wydawac sie obrzdyliwy. lezysz nogi rozkraczone, facet cie posuwa, potem sie spuszcza, cala ejstes w spermie, moze nawet loda mu robisz,to nie ejst obrzydliwe????? wg mnie jest. no chyba ze dwoje ludzi naprawde sie kocha, ale to rzadkosc. malo teraz zwiazkow opartcyh na prawdziwej milosci. a skoro ty masz takie problemy to widac ze nie jestes jeszcze zdolna do zwiazku, nie kochasz siebie, nie kochasz swojej fizjologii, wiec jak mozesz kochac druga osobe?

up up up

do ffgfggfgg: widzę dziewczynko, że masz ze sobą spory problem, niedobór seksu i miłości ;) Dlaczego uważasz, że skoro z nim sypiam to się nie szanuję?! Przecież to mój narzeczony, nie widzę w tym nic dziwnego :O

A ja zaraz pójdę kupę...... no i co mi zrobisz? :D

wszędzie kupsko :) Ja sram przy otwartych drzwiach i inni domownicy to samo, u nas kupa nie jest tematem tabu, częściej żartów ;) luuuuuuuz

ja mimo iż mam męża od 3 lat to zawsze staram się robic kupe tylko jak on jest poza domem albo gdy śpi...... bo to obleśne!!!!

najgorzej jest się załatwić w dworocym kiblu, zawsze ktoś tam się kręci i cicho jest, a jeszcze ten smród co wydobywa człowiek :( wstyd

Poprostu najlepiej jest rano iśc do wc , 30 min sobie najdokładniej jak sie potrafi wypuścic wszystkie gazy , i cały dzień z głowy z wc. Tylko zrobic to najdokładniej jak sie da-przy tym puścić sobie radyjko i sprawa z głowy.Codziennie tak robie i skutkuje to w 100%..A jeśli w ciagu dnia mi sie chce to idąc do domu kupuje wtedy gazetkę i ide poczytać 30 min( wtedy wypuszczam gazy w ciągu dnia)i spoko a mój partner to rozumie .

nie sraj się tylko sraj

Żeby nie było słychac odgłosów, zawsze podczas robienia kupy gram solówkę na perkusji.

Co już wszystkich wywiało?

tez tak mam, wstydze sie nawet czasem siku zrobic, jak wiem ze ktos czeka obok i słucha. Wiem, że to głupie, ale np na wyjeździe tak mi się organizm blokuje, ze po prostu nie jestem w stanie się wysrać przez parę dni. Nieraz własnie jka sa kabiny w kinie czy sklepie i wiem, ze kolezanka siedzi obok mam trudnosci zeby zrobić siku..:(

Wyssij sobie bąka

He he , ja tam się nie przejmuję , walę z dwururki że aż szkliwo z muszli odpryskuje.