Jak przekonać się do dzieci? Chciałabym mieć dziecko, ale...

Ale się boję. Porodu, wychowywania... zmieniania pieluch... Dla mnie dziecko to koniec miłości między jego rodzicami. Nie chciałabym, aby partner bardziej kochał dziecko ode mnie. Poza tym boję się, że gdy urodzę, to będzie traktował mnie jako taką "mamuśkę". :(

poza tym mam wrażenie, że faceci tak naprawdę wolą nie mieć dzieciaków... Jak już się decydują to głównie dlatego, że ich kobieta chce... Nie wyobrażam sobie, żeby facet jako pierwszy zadeklarował, że chcialby mieć dziecko. No, moze są jakieś nieliczne wyjątki...

Proszę o pomoc, bo w głębi duszy czuję, że bardzo chciałabym miec dziecko, ale gdybym miała pewność, że ono nie zmieni wszystkiego na gorsze :(:(:(

moze najpierw dorosnij

Po pierwsze narodziny dziecka nie musza oznaczac konca milosci, po drugie chyba jeszcze nie dojrzalas do maciezynstwa skoro martwisz sie tym ze partner bedzie kochal dziecko mocniej od ciebie, milosc do dziecka to milosc inna niz do partnera. Po trzecie faceci tez chca miec dzieci, poczytaj czasami watki jak dziewczyny sie skarza ze nie chca miec dzieci ale ich partnerzy wywieraja na nich presje zeby urodzily im potomka.

do tego nie mozna sie przekonac jest sie gotowym albo i nie... a po porodzie nie jest łatwo wiec ja nie czujesz sie na siłach nie czujesz ze to juz odpuść sobie....

Uwazaj, bo wsciekle mamuski zaraz sie na ciebie rzuca:D

Po trzecie faceci tez chca miec dzieci, poczytaj czasami watki jak dziewczyny sie skarza ze nie chca miec dzieci ale ich partnerzy wywieraja na nich presje zeby urodzily im potomka. Tacy faceci to mniejszosc. Widzialas kiedys watek faceta, ktory zaklada temat o starankach, fasolkach, kupkach itp.?:D

nikt się nie czepia ale takie bzdury jak możan pisac że partner będzie wolał dziecko niż matke to jest chore i autorka albo ma 16 lat albo jest psychicznie nie całkiem jak ktoś nie chce mieć dzieci ok jak chce to ma adziecko to nie zabawka chce ale się boje bo jestem o faceta zazdrosna a jak to bedzie córka to jeszcze mi go odbije LUDZIE to prowokacja takich głupich lasek nie ma

do autorkooo: O co Ci chodzi, jaka prowokacja? To raczej Ty masz 16 lat, bo nawet formułować wypowiedzi nie potrafisz... Jeśli jesteś matką to współczuję dziecku. Ja jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mój facet kiedykolwiek mi powiedział, że chce mieć ze mną dziecko. Poza tym mnóstwo par rozpada się po narodzinach dziecka, bo albo facet traci zainteresowanie kobietą, albo obydwoje się od siebie oddalają, bo za bardzo poświęcają się dziecku

autorko doskonale Cie rozumiem, dla mnie dziecko to kula u nogi i koniec dotychczasowego pieknego zycia a poczatek czegos beznadziejnego... wszystko ladnie pieknie mozna sobie gadac o dojrzalosc itp a co jesli ktos nie dojrzeje? jak mi ktos mowil ze mam dorosnac kiedy mialam 16 lat to ok myslalam pozyjemy zobaczymy, teraz mam dwadziescia pare i jakos nic sie nie zmienilo... najbardziej sie boje ze teraz nie chce dziecka, a co jesli sie okaze jak bede miala lat 40 ze jednak chce a bedzie juz za pozno

ale ja jestem dorosła i che dziecko ,tylko się boje bo partner może na to reagować, różnie jak będzie się nim zachwycał i interesował a nie mną a ja będe gruba to co wtedy

gruba jak gruba, da sie schudnac, ale jesli musialabys miec cesarke to blizna po cesarce, cellulit i rozstepy to juz tez nie to samo, nie da sie tego tak latwo pozbyc, a czasem nawet wcale

nevilla --> fakt, sporo par po narodzinach dzieci się rozpada, ale zdecydowana większość z nich tylko i wyłącznie dlatego, że byli razem dla dziecka z wpadki. Bardzo rzadko się zdarza, żeby dwoje dorosłych ludzi, którzy wspólnie podjęli decyzję o dziecku, postanowili się później rozejść. Ale to fakt, do tej decyzji trzeba dorosnąć, dojrzeć, może nawet do 40. Może najlepszym wyjściem byłaby rozmowa z partnerem co on sądzi na ten temat?

jak faceci sa tacy ze zachwycaja sie dziecmi to wydaje mi sie ze zachwycaja sie tez kobieta ktora dala im to dziecko... no tak ale z drugiej strony do konca zycia byc tylko kobieta ktora urodzila mu jego najwspanialsze dziecko...

facet dzieci nie che z rególy i moj mnie o dziecko nie prosi a ty smarkula głupoty piszesz dziecko jest przeszkodą i to ogromną czy z wpadki czynie

nie chce być mamuśką

Skoro nie chcesz to czemu piszesz, że chcesz?

moi znajomi pod 30stke wlasnie spodziewaja sie dziecka, laska sie roztyla troche i co ? jak jezdzi gdzies z moim facetem to gada ze nie chce zeby byla gruba, ze bedzie jej kazal biegac itp mysle ze sie oswoil z tym ze przytyla ale na ulicy oglada sie za takimi w krotkich spodniczkach itp, a u nich bylo tak ze to on strasznie chcial dziecko, chyba byl swiadomy ze kobieta tyje i jej cialo sie zmienia a tu co jednak smarkacz z niego wyszedl

jej facet jak jezdzi z moim facetem mialo byc.... mysle ze nevilli chodzi o to ze chce dziecka ale nie chce byc taka typowa gruba mamuska zajmujaca sie tylko domem na ktora zaden facet nie spojrzy jako na obiekt zainteresowan, a maz wiecej w pracy niz w domu...

co to za facet co za wyglad kocha masakra z kim w sie wiazecie

Tyle że to jaka będzie zależy tylko od niej, kto jej każe być grubą mamuśką? Jeśli o siebie zadba to wróci do kształtów sprzed ciąży. Myślę, że ona sama do końca nie wie czego chce. A faceci są po prostu różni, są tacy, którzy dorośli do tego, żeby być tatą, a są tacy, którzy wiecznie będą dużymi chłopcami z jeszcze większymi zabawkami :P

kochac facet to kocha, ale kochac a pociagac to juz co innego, ja sama jak patrze na jakies grube, brzydkie czy niedbajace o siebie dziewczyny to zastanawiam sie jak one wogole moga pociagac faceta... a kobieta jak po ciazy przytyje to zanim schudnie troche czasu minie, a blizny rozstepy nie znikna... ten nasz kumpel tez kocha swoja zone i wiem ze nie zdradzi jej, jednak kiedy widzi na ulicy czy w tv jakas fajna laske to marzy o tym aby jego tez taka byla...

moj facet uwielbia moje piersi i nogi w spodniczce, a po ciazy piersi mi pewnie obwisna, nogi zrobia sie grubsze, cellulit, no a sorry ale jak sie ma male dziecko to chyba nie ma duzo czasu na jakies wielkie dbanie o siebie, a pozbycie sie cellulitu czy rozstepow to nie wystarczy sie czyms posmarowac i juz... uwielbiam jak facet patrzy na mnie takim rozmarzonym wzrokiem, jak go pociagam, no ej laski nie mowcie ze nie wiecie o co mi chodzi...

Ja wiem o co Ci chodzi dla mnie też to jest ważne bym pociągała swojego faceta. Ale to chyba żaden problem bo w końcu dziecko można zawsze adoptować i nie rezygnować ze swojego wyglądu robiąc przy tym dobry uczynek

jeszcze jedno i spadam, zauwazylam ze kobiety naprawde wierza w te bzdury ze beda pociagaly faceta nawet jak ich cialo sie zmieni na gorsze, akurat w naszym towarzystwie kilka dziewczyn jest w ciazy i co? one siedza sobie w domu z tymi wielkimi brzuchami wierzac w to wszystko podczas gdy ich faceci wychodza razem na piwo, jako ze ja w ciazy nie jestem to chodze razem z nimi i naprawde jak przechodzi dziewczyna zgrabna dziewczyna to slysze jak komentuja, albo jak opowiadaja o swoich zonach ze cycki im fajnie urosly i sa zajebiste ale za to dupa wielka, ze noga prawie taka gruba jak ich... nie chce zeby pozniej o mnie tak moj facet myslal...

bo w takim towaystwie przrebywasz ja mam męża 2 dzieci nie przytyłam za dużo jakieś 6 kg więcej mam 33 lata skonczone studia fajną prace mąż nie chodzi na piwo i nie tolerowałabym sytuacj że ja w ciąży on na piwo ze znajomymi do knajpy idziemy razem ja i on czasem dzieci pewnie że jest dużowWw eczen przy małych dzieciach ale niggdy nie myślałam kategoriami nie chce dziecka bo mąż mnie zostawi jeśl masz takie myśl nie doroslaś do bycia rodzicem nie jestem matka polka co rezygnije z siebie dla dzieci a sexi jestem cały czas trzeba tylko mieć w życiu pewne zasady których człowiek się trzyma a świat staje się piękniejszy

A kto powiedział, że będziesz gruba??? My mamy roczną córkę, w ciąży urósł mi tylko brzuch, cały czas byłam szczupła. Czułam się atrakcyjna w ciąży, byłam zadbana, ładnie się ubierałam, do końca chodziłam do pracy. Miesiąc po porodzie zakładałam ciuchy sprzed ciąży.

cellulit i roztepy mozna tez dostac nie bedac w ciazy. Glupie egoistki istniejace tylko by byc w centrum zainteresowania jakiegokolwiek faceta! Ja jestem po cc i blizna jest tak mala i juz prawie niewidoczna ze smialo nosze bikini na plazy! W ciazy pomimo ze przytylam ale czulam sie atrakcyjna, nie jeden mezczyzna mi to powiedzial. W dzisiajszych czasach latwo jest sexi ciezarna i sexi mamuska, trzeba tylko o siebie dbac! Poza tym, ja wrocilam do pracy i czas na fitness mam codzinnie w przerwie obiadowej. Chciec to moc! A faceci, jesli chodzisz z takim przez krotki okres czasu pewnie ze nie bedzie chcial jeszcze dzieci, ale jesli naprawde cie kocha to na pewno zechce! A ze nie chesz miec dzieci, twoja sprawa. Po co tylko wypisywac bzdury!

to przeciez kobiety nie rodzilyby , przynajmniej wiekszosc.