Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plamak

czy satysfakcja z seksu zależy od doświadczenia i praktyki?

Polecane posty

Gość plamak

Oboje z facetem nie mamy zbyt dużego doświadczenia. Generalnie seks nie sprawia mi większej przyjemności. Jak już jest w środku, to prawie w ogóle go nie czuje, albo czuję takie nieprzyjemne pieczenie-ból (coś jak czasem przy zakładaniu tamponu). Generalnie facet jak już włoży to za aktywny nie jest, bp jeden mocniejszy ruch i po wszystkim... Jest szansa że to sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilii
tak,jak mu o tym powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
tzn co mam mu powiedziec, że jest kiepski i ze go nie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro sie z nim bzykasz wiec na mój rozum powinien być Ci na tyle bliski zeby nie bać mu sie powiedzieć co czujesz i myślisz! skoro szybko dochodzi to kup mu gumki opożniające wytrysk, to naprawde działa. z czasem dojdzie do wprawy i bedzie mogł dłuzej. chyba :P a jesli Ciebie coś boli, piecze itp itd wiec proponuje dłuższą grę wstępną, ba uważam ze jesteś po prostu za słabo rozpalona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
Dla mnie ta rozmowa nie stanowi problemu sama w sobie, ale nie wiem jakich słów powinnam użyć żeby go nie urazić. Bo to taki czuły punkt dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam pytanie: robicie sobia jakąś grę wstępna? jakieś pieszczoty? oral? czy po prostu mu stanie wchodzi, spusci i po wszystkim? moze doprowadz go do orgazmu w jakis inny sposob chociażby ręką i sprobujcie za drugim razem, trzecim... zdarza mu sie zrobić Ci jakis masaż? całować Twoja ciało? piersi? pośladki? czy inne partie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
No właśnie to jest trochę tak, że on chyba nie potrafi zapanować nad sobą przy mnie. Wystarczą jakieś niewinne przytulanki, a on już jest gotowy odlecieć. Przeważnie urządzamy grę wstępną, przeważnie to ja jestem bardziej aktywna i pewnie to jeszcze tylko pogarsza moją sytuację.l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam ze jesli to Twoj pierwszy partner seksualny to możesz mu smiało wypalić ze taki seks Cie nie satyfakcjonuje. jesli mialas juz innych i on o tym wie nic takiego nie mów :) no wiec skoro Ty zazwyczaj zaczynasz wiec teraz leż jak kłoda, niech on sie troche postara, powiedz wprost "jestem sucha, podnieć mnie" czy cos w tym rodzaju. a moze oo Cie w ogole nie pociąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
To nawet nie o to chodzi, że ja nie jestem podniecona, bo ja bym sama tym wszystkim pokierowała tak, żeby mi było jak najlepiej, ale nie mogę bo wiem że jeden gwałtowniejszy ruch i będzie po wszystkim. Chyba najlepszą opcją na tą chwilę będą te gumki-opóźniacze. Jego jakoś szczególnie nie chcę dołować, bo on sobie z tego zdaje sprawę, że dość szybko dochodzi i mówi, że to brak praktyki i że jak więcej "poćwiczymy" to powinno być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja daaawno temu założyłem taka gumkę opóźniającą to myślałem że już nie dojde w ogole :D w pewnym momencie to juz nic nie czułem tak mi chuja znieczuliło :) moze akurat na Twoim chlopie to sie sprawdzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
A ta kłoda to trochę inny problem. Bo jeżeli ja nie zainicjuję gry wstępnej, to on nawet jak ma ochotę, to sam tego nie zrobi. Ewentualnie powie, że chce mu się kochać i oczekuje, że na niego wskoczę. A jak nie wskoczę to też ok, przetrzyma tą ochotę na seks i skieruje swoją uwagę na cos innego. I może jakiś facet się wypowie, jak to możliwe, że leży przy mnie, czuje że ma wzwód, widzę ze myśli o seksie, ale do roboty się sam nie weźmie. Może to moja wina, bo za bardzo go przyzwyczaiłam to tego, ze przejmuje inicjatywę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mol topikowy
czy twój facet jest może jedynakiem? Wychowywał sie z matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo może nie jest pewien czy Ty rowniez masz ochote akurat w tym momencie na seks? i dlatego czeka na Twoj ruch. ja jak mam ochote na seks a widze ze moja kobieta juz wymięka to czasami potrafie stanąć na głowie zeby tylko zmieniła zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
Nie, ma 3 braci. Dobra spadam. Chyba sama sobie jestem winna, że sie tak rozleniwił w łóżku. Muszę go zmobilizować jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamak
Tak, nie wie...To co mam robić? Chyba mu będę szczegółowe instrukcje podawać. Bo jak widzę, że ma ochotę i zaczynam go dotykać, żeby mu pokazać, że też mam ochotę, to jemu się to tak bardzo podoba, że sam w ogóle nie myśli nawet, żeby mnie jakoś rozgrzać, tylko chce, żebym ja jego dalej dotykała. Zaczynam, się niepokoić, ze to taki typ, któremu bardziej zależy na tym, żeby jemu samemu dobrze było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mol topikowy
nazwijmy rzeczy po imieniu: pieprzony egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś z Toba nie tak skoro Cie piecze, nawet podczas wkładania (czasem) tamponu :o tez mi sie czasem zdarzyło ze go słabo czułam, ale to były rzadkie wypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m!!chal
oczywiście, że zależy też w jakimś stopniu d tego wszystkiego, jak chcecie przeżyć niezapomnianą nos, to sprawcie sobie dla Waszego faceta NoEND! Nie będziecie rozczarowani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×