dlaczego jak juz Anglik to ponad 10 lat starszy??????????

szczerze powiedziawszy to moj maz do milionerow nie nalezy...jest w porzadku, ale nie szastamy kasa na prawo i lewo, po prostu ot normalne zycie nie rozumiem dziewczyn ktore wychodza za maz dla pieniedzy, denerwuja mnie tez uogolnienia, typu Jarek, ze kazda Polka z obcokrajowcem=zdzira nie ma recepty, czy starszy czy mlodszy ale zeby dla pieniedzy, samochodow czy innych nabytych rzeczy zdecydowanie nie

A oto moja historia. Moj facet jest starszy ode mnie o 11 lat. Nie mieszkamy w polsce, on jest azjata. Wcale nie jest bogaty , ja zarabiam tyle co on , wiec nie chodzi tu o pieniadze. Dla obcej osoby wydaje sie pewnie ze dzieli nas przepasc jezykowa, kulturowa, wiekowa, a ja zyje z nim dla pieniedzy. Ale rzeczywistosc jest taka ze rozumiemy sie doskonale ze wzgledu na podobne zainteresowania.Mamy takie samo wyksztalcenie. Moj facet mnie bardzo szanuje a ja jego. Kochamy sie bardzo. Czy jestesmy wyjatkiem?

dla mnie nie jestes wyjatkiem, ale zaraz pewnie uslyszysz jakies zlosliwe docinki bo caly czas jednak sa osoby typu Jarek, pozdrawiam zreszta ten jarek, to chyba ten porabany pilsudzki z topiku obok ktory chrzani cos ciagle o czarnej i bialej rasie, rece opadaja

juz zapomniala kiedy to powiedziala ze nie za bardzp lubi towarzystwo meza ze wzgedu na ich wiek ;P cytuje " moj maz jest Anglikiem i w sumierodzine ma ok, b.ich lubie no ale ze on jest ode mnie sporo starszy to wiekowo za bardzo jego znajomi mi nie odpowiadaja, bo on ma znajomych jeszcze starszych od siebie "

do bbbbtttt. a czy nie uwazasz ze nawet i w polsce bardzo duzo nie-mieszanych malzenstw jest tragicznych? bez wzgledu na wiek. wezmy wiec tez poprawke na ten fakt.

tak to prawda, dokladnie 2 znajomych mi nie odpowiada, ale tylko dlatego ze mnie powitali jak mnie powitali w swoim towarzystwie, wybacz zebym miala do kogos zeby szczerzyc jezeli ktos daje mi do zrozumienia, ze za mna nie przepada no i co co chciales przez to powiedziec i udowodnic, ze co ze klamie, akurat wtedy nie rozwinelam tej mysli, ale moj maz wiecej niz 2znajomych, odnosilo sie to do tego, ze brakuje mi znajomych z Polski, w szczegolnosci koleazanek!!! wyciagasz jakies wycinki moich wypoweidzi z innego fora i myslisz ze jestes madry?

lentilka - a czy twoj facet uczy sie polskiego? czy poznalas go ze swoimi polskimi znajomymi? jak na niego zareagowali?

Agatko, tak generalizując dojdziemy do wniosku,że żadne małżeństwo nie jest udane i najlepiej w ogóle nigdy z nikim sie nie wiązać, bo w Polsce męzowie piją, bija i zdradzają. Mnie chodziło o zupełnie coś innego, no ale chyba nikt tego nie zrozumie. O czymś innym pisałam. Nie mam sił tłumaczyć po kolei i od nowa. Tylko może jedno - niemiecki mąż owej Ukrainki o której pisałam, młodszej o 26 lat nie ma znią ani jednego wspólnego tematu (poza domowymi). On słucha volksmusik - ona łatwych kawałkow Britney albo innej Aquilery, on czyta Goethego, a ona kolorowe czasopisma z modą i urodą. On się nudzi w jej towarzystwie a ona w jego. Ona nie rozumie jego "grepsów", jego subtelności językowych a on ma w nosie bóle jej słowiańskiej natury, bo jako trzeźwy Niemiec bez wyobraźni nie jest w stanie tego zrozumieć. Dosyć na dzisiaj i w ogóle. Dobranoc. Niech się inni produkują. :)

moj maz jest strasznym gadula, potrafi czlowieka zagadac na smierc :-D ja tez mam roznych wiekowo znajomych, nie bylo zadnego problemu, to raczej oni sie krepowali, maz mojej kolezanki mial taka ochote porozmawiac z nim po ang. ale na poczatku sie krepowal, a teraz rozmawiaja jak tralala a najsmieszniej jest jak rozmawia z moim tata, moj tata po swojemu, a on po swojemu i tylko czasem slysze jakies strzepki ich rozmow i moj tata: no wlasnie o to mi chodzilo, jest ok, jest ok!!! na poczatku uczyl sie polskiego, sluchal kaset i powtarzal, mieszkal ze mna pol roku w Polsce, zanim podjelismy decyzje o tym, ze sie pobieramy i wyjezdzamy, robil zakupy w sklepie i cos tam lapal, ale teraz przestal sie uczyc polskiego, bo jest troche zabiegany,ma duzo zajec wiec mu sie nie dziwie, ale w przyszlosci jak juz sie zrobi troche luzniej to bede napierac na polski!!!

i to o ponad 15 lat. wczesniej poznawalam kolegow anglikow szkotow ktorzy byli bardzo niepowazni i zachowywali sie jakby mieli po 15 lat. poza tym mam dach nad glowa i to calkiem dobry dach na ktory nie trzeba placic kredytow. tym bardziej teraz jak kryzys jest. i nie piore (moze tylko swoje rzeczy i dziecka) nie gotuje nie sprzatam. maz mi gotuje kiedy przychodzi z pracy :P sprzata od czasu do czasu jak ma czas. ja rzadko kiedy sprzatam jak sie nudze. moim zadaniem jest DZIECKO. i przy tym maz za duzo nie pomaga. ogolnie dobrze sie rozumiemy mamy swoje tematy. zyjemy "razem ale jednak osobno".

do bhikog8yewa sama jestes idiotka:) tak przychodzą i pokazują , pracuje na lotnisku na check-in debilu jeden i tak sie sklada ze mam wgląd, sama sie puknij w durny łeb..

ah dawno mnie tu nie bylo,, zenin ale moj mąz to wlasnie Anglik :0, jak napisalam wyzej 5 lat starszy..takze zal mi dupy jednak nie sciska:D jestem tylko ciekawa, dlaczego?:P

daty urodzenia pasazerow. twoim obowiazkiem jest tylko popatrzenie na zdjecie i to wszystko. a nie ogladanie wszystkich danych. musisz straszna plotkara byc.

a ja mam dwie kolezanki Polki, ktore maja duzo starszych od siebie mezow Polakow, i tu musze powiedziec ze ewidentny jest fakt ze byly to malzenstwa z rozsadku, bo faceci maja swoje firmy budowlane, i dobrze prosperuja, a te dziewczyny, typowe blachary, glupiutkie i mowia po polsku z ciekawym angielskim akcentem.

No nie wiem, ja sie spotykam z mlodszym Anglikiem o rok, a przedtem spotykalam sie z Anglikiem mlodszym o 4 lata. :P Podobno wygladam mlodo :D