Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tajemnicza moc przyciągania

fobia społeczna

Polecane posty

Gość tajemnicza moc przyciągania

od kilku lat zmagam się z fobią społeczną i nerwicą. Czy komuś z Was udało się z tego wyjść? Jeśli tak to proszę o podpowiedz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
nikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało, należy zmagac się z problemami, stanąc do nisz twarza w twarz, podejmowac te prozaiczne wyzwania, staraj sie zmieniac swoj stary obraz bo czesto mozna byc ofiara czyjis mylnych spostrzezen. Staraj sie wiecej rozmawiac z innymi i isc na ugode miedzy swojim a ich poziomem. Staraj sie przez swoja niemoc nie skreslac ludzi, sprobuj ich zrozumiec. Staraj sie znalezc jakis pomost miedzy soba i nimi moze i nawet w drobnych pasjach. Nie bądź nadzbyt radykalna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jdr
ale Tobie sie udalo? brales jakies leki? chodziles na terAPIE? JAKIE MIALES OBJAWY FOBII? BO U MNIE TO glownie trzesace sie rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
takie słłowa do mnie przemawiają, bardzo dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie udalo, od dziecka bylam niesmiala balam sie wszystkich itp teraz mam 17 lat od 15 zaczelam sie otwierac na innych itp to byla silna wola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
świetnie, gratulujuę:) wiecie ja mam 24 lata, ale moje problemy zaczęły się już w liceum. Im jestem starsza tym bardziej problem się pogłębia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadnych leków, autoobserwacja i wyciąganie wniosków plus wola bycia kimś więcej niż byłem. Sądzę że leki to nie sposób. Objawy: niepanowanie nad mmikąi twarzy w dośc lekkim stopniu, tiki oka, nie tylko trzęsące się ręce. Ale to chyba nie chodzi o obiajwy fizyczne. Przedewszystkim trzeba zrozumiec że od ludzi jestesmy zależni i nigdy nie uciekniemy. Żeby byc kims trzeba tworzyc relacje by sie usytulowac w hierarchi życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja myslalam ze nigdy nie dam obie z tym rady, wtedy zostawil mnie jeszcze glopak,stracilam przyjaciolke zamklam sie w sobie ale tak przemyslalam sobie wszystko i doszlam do wniosku ze takie zycie nie ma sensu zacznij z tym walczyc powoli....a ty sie w ogole boisz odezwac do ludzi czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja niby sie wyleczylam z tego ale mimo wszystko mam takie obawy zeby tylko ktos mnie nie upokorzyl przy wszystkich ale to po prostu mi pozostalo...kiedys balam sie nawet z siostra klocic nie chcialam rozmawiac z rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważną sprawą jest poczucie, określenie własnej wartości. Żeby nie warunkowac swojej osoby, wymiarem relacji ze społeczeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
ta jak kolega pisał wyżej mam te typowe objawy fizyczne czyli: problem z drganiem oka, trzęsące ręce. to jest nie tyle strach związany z mówieniem do ludzi ( chociaż to też- wydaje mi się że jestem za głupia żeby o czymkolwiek dyskutować) ale strach z przebywaniem w nowym nieznanym dla mnie otoczeniu, strach przed poznawaniem nowych ludzi..i wiecie co często wycieczka do pracy autobusem jest dla mnie bardzo stresująca. Ciągłe wrażenie że wszyscy mnie obserwują i nabijają się ze mnie:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
czasami czuję się naprawdę dobrze, wtedy czuję że idę do przodu, ale jak to się mówi w jeden wieczór moje poczucie własnej wartości potrafi zostać zburzone do zera i wtedy zaczynam wszystko on nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może potrzebujesz jakiś wzorców zachowań, by je przygarnąc i wykształtowac siebie, bądź swoją maskę by przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
pewnie tak, wiesz czasami dochodzę do wniosku że ludzie którzy mnie otaczają pogłębiają moją chorobę ale z drugiej strony może jest tak że to oni są normalni a cała reszta to poprostu moja choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
maski też zdarza mi się zakładać, ale chyba łatwo się później pogubić ... zatracić siebie? nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz poczuc nieco harmoni proponuje spacery na łonie natury, można aż poczuc jej uzdrwaiającą moc, a jak ją pokontemplujesz można wyczuc pożądek i ład wszechświata. Sądzę że to choroba duszy która niezaadoptowała się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszęchcęsięwyrzygać
tak spacery dodają sił ... zwłaszcza te nocne.... ale co z tego - gdy rano się budzę "nie swoja" nieszczera ? ... nie chcę zakładać masek ! chce być nawet tym największym strachem ... byleby nie oceniano ani dobrze ani źle... tęsknie za "człowiekami" rzygam "ludziami' ... byłam swego czasu u psychiatry, dostałam neuroleptyki dla schizofreników , przerwałam leczenie - to zabija duszę ! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszęchcęsięwyrzygać
dostałam rispolept w dawce 1 mg dziennie a później w miare leczenia dawka miała się zwiększyć... z tego co wiem fobicy też go używają ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
a po tych lekach czułaś jakąś poprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszęchcęsięwyrzygać
nie powiem ci nic... nie myśl o lekach, spróbuj "przejść to na piechotę" nie na skróty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
ok, jeśli leki nie pomagają to nie warto. nie mam zamiaru się poddawać ale czasami cieżko jest to udzwignąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdddsdfdfdf
hej no ja tez tak mam, inni ludzi strasznie mnie przytlaczaja, najlepiej czuje sie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdddsdfdfdf
mam prawie 25 lat, po studiach i nie wyobrazam sobie np. isc do pracy do obcyh ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszęchcęsięwyrzygać
mnie przytłacza beton i owe maski ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g11
do JDR- jestes niewiarygodnie inteligentnym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza moc przyciągania
no ja też,najlepiej i najpewniej czuję się w domu. W sumie dobrze że mam pracę chociaż beznadziejnie w niej zarabiam zmusza mnie do wychodzenia z domu i pokonywania tego wszystkiego co mnie przytłacza. Dziś po pracy pójdę na dłuższy spacer(sama) zgodnie z sugestią J.D.R

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyleczyłem akupunkturą przyjechał taki lekarz z Truskawca do dziecka bo miało padaczkę i było skazane przez naszych lekarzy na wózek inwalidzki bo samo siedzieć nie mogło i wyleczył teraz to szkoły chodzi i biega a ja miałem nerwice lękową i mię tez wyleczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly of the valley
Dzien Dobry,rowniez zmagam sie z fobia od wieli lat,zaczelo sie w mlodosci,zabrala najlepsze lata,przezycia,zaakceptowalam ja,potem wyleczylam,teraz znowu nie potrafie z nia zyc...piszmy o wlasnych doswiadczeniach,moze wspolnie sobie jakos zaradzimy,troche pomozemy zlagodzic bol....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×