WÓdka na WESEle

wITAM. Zastanawiam sie nad weselną wódka... jaka wybrac no i ile. Jak sprawa wyglada u Was?

u nas wesele na ok. 80 osób. Kupiliśmy Sobieskiego, 50 butelek 3/4l.

i wystarczylo? a na pprawiny tez? u nas jest jeszcze cos takiego jak polter...i tam tez idzie sporo:)

0,5 na głowę

my kupiliśmy soplicę, około 0,5 L na osobę

nie mamy poprawin wesele mam w maju, liczylismy 05l na głowę, a kupilismy więcej więc mam nadzieję ze starczy

czyli z tego wynika ze 0.5 l na osobe. zawsze trzeba troche wiecej, wiadomo. a macie jakies patenty na tansza wodke? slyszalam ze z tesco wieksze ilosci wychodzi taniej. ale nie sprawdzalam

mielismy zoladkowa gorzka czysta de luxe sprawdzila sie super kazdemu smakowalo..liczylismy 0,5 l na osobe na jeden dzien mielismy z poprawinami czyli 1 litr na osobe... nam duzo zostalo polowa wodka nam zostala...mielismy jeszcze do tego sliwowice i ta poszla praktycznie cala moze dlatego wodki duzo zostalo..ale tak 0.5 na osobe

w tym kobiety i dzieci to chyba zejscie smiertelne? Powaznie ktos u was tak pije? Dla mnie to brzmi jak horror.

sorki litr na pare na dwa dni liczylismy jezu ja tak wszedzie podaje na osobe pol litra a przeciez jeszcze kucharki sie pytalam i mowila ze 0.7 na dwa dni na pare wystarczt...bo faktycznie do kupna wodki wlicza sie wszystkch:) a polowa i tak zosala..sorki

no my tez mamy z poprawiami, i myslimy ze 0.5 na osobe. a do tego jeszcze jakies wino no i piwo na poprawiny. wesele to drogi biznes nie ma co...

my mielismy 20 win..z tego zostalo 15 bo malo kto wina pil....sliwowicy 50 czy 60 butelek zeszla cala...piwa nie pamietam ile..poszly w poprawiny co do jednego..i na wiejskim stole bimber

a ile gosci mieliscie?

u nas będzie ok 60 osób, liczymy 0,5 na osobę, do tego wino białe i czerwone pewnie po 10-15 butelek każdego + kolorowe alkohole. a jaką wódkę kupujecie? my zastanawiamy się nad panem tadeuszem lub copernikusem ale otwarci jesteśmy na wszelkiego rodzaju sugestie ;)

U nas był Pan Tadeusz, ta wódka jest o tyle dobra, że pijesz, coś tam idzie w głowę, a na drugi dzień zero kaca:) liczyliśmy 0,5 litra na łebka, do tego mieliśmy wino czerwone i białe, ok 30 butelek, i piwo zwykłe plus Reddsa, no i szampan. Wódki jeszcze sporo zostało, ale to się nie zmarnuje. stoi sobie na strychu i się chłodzi, a jak idziemy na imprezkę czy coś do kogoś, to szybki skok na stryszek, Tadzia w łapkę i do sklepu nie trzeba biegać:-D

ja bylam na kilku weselach gdzie byl pan tadeusz i jak najbardzieje jest ok:) dobry i ladnie wyglada:) my bedziemy miec finlandie... bo moj narzeczony zawsze o tym marzyl:) jest droga, wiec namawiam go na pana tadeusza no ale chyba zostanie finlandia. a piwo juz na weselu mieliscie tak? bo my chcemy na poprawiny

a po weselu za jakis czas zróbcie stype z okazji rozwodu tez 0.5 litra na głowe bedzie co wspominac

my piwo mielismy tez na weselu normalnie...mielismy stol przez kucharki osobny zrobiony z winami piwami i sttalo tam tez picollo dla dzieci:)... ladnie poustawialy i fajnie to wygladalo...my mielismy na 160 osob.. ale fakt piwo bardziej szlo w poprawiny..ale w pierwszy dzien jednak tez pare poszlo bo jak ktos wodki nie chcial pic albo kierowal to sobie piwko wypil i bylo ok.. a do pomaranczki jednej zlosliwej o rozwodzie nie mysle

wódka polska

ja tam rozwodu nie planuje:D

kupilismy wyborowa 120 butelek 0.5 litra na ok 90 gosci - zawsze troszke idzie na jakies wykupowanie botow, bramki pod kosiolem czy poprostu zeby dac fotografowi czy zespolowi

dzieki za rady