masturbacja w pracy

do masturbacji, a nie do seksu z nimi?

oj to praca a nie miejsce rozpusty.... :-)

od razu rozpusta.... czasami potrzebny jest relaks :)

racja... lubie sie masturbowac... seks tez sie zdarzyl... :-) a ty dotykasz sie w pracy \? może coś wiecej?

i jedno i drugie...

witaj w klubie :-) też teraz jestes w pracy???

nie, w domu jestem ale w tygodniu pracuję

rozumien... nie kazdy pracuje przeciez w weekend :-) co by nie było ochotę mam wielka :-) he he

Nie rozumiem tematu... :( Podpisano Zawodowy dawca nasienia

ja tez kiedys w szpitalu pracowalam to jak byl na zmianie przystojny pielegniasz to zawsze jakosc pomocna mu bylam zeby nie musial sie masturbowac ja nie bylo duzo czasu to na loda sie decydowalam, a jak czas pozwolil to mi tez moja szparke zadowolil,a czasami to mnie dosyc dobrze o stol operacyjny popopychal i bylo spoko

ten też jest w pracy.....

miło powspominać pracowe igraszki :-)

pojawiła się twoja koleżanka po fachu....

tak... z bloku operacyjnego chyba hehe :-)

słyszałam, że piguły to wolą z lekarzami się puszczać...

to wszystko chyba rzecz gustu.... :-)

ale trochę prawdy jest w tym ...

nasienie prawdy..... ;)

hmmmm seks to sie nie zapowiada... ale na male masowanie to sie chyba skuszę:-)

kuś się i nie tylko :)

chyba chcesz zebym to zrobił :-) ??

oczywiście.... po co masz się ograniczać, ja jak czuję taką potrzebę, a nie mam partnera obok to sama biorę się do dzieła :)

chyba mnei namowilas.... mam ochotę na obfity wytrysk :-)

:) szkoda bo lubię okład z tego białka

lubię tryskać na kobiece ciałko :) mniam mniam

wyobrażałam sobie twój wytrysk na mnie :) od razu bym rozsmarowała po piersiach spermę

hmmm a obficie sie spuszczam... byloby co rozsmarowac... przyspieszasz moja chęć dotykania.... wrrrr

zaraz przyjdą dziewczyny z sąsiedniego wątku :)

:-) he he

zainteresowałeś je swoim wytryskiem :)