Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzynkasmutnajaknikt

Co ja takiego zrobiłam? ...

Polecane posty

Gość katarzynkasmutnajaknikt

Poznalam w sylwestra swietnego faceta.. moj ideal pod kazdym wzgledem.. przystojniak, inteligentny, poczucie humoru ientyczne jak moje. bylo super.. cala noc spedzilismy razem na tancach, rozmowach itd.. swietnie sie bawilismy. gdy odprowadzal mnie do domu zaczelismy sie calowac. calowalismy sie jak szaleni. bylo cudownie.. do niczego wiecej nie doszlo ;) na drugi dzien on pierwszy wyslal mi smsa i spotkalismy sie u znajomych na imprezie posylwestrowej. i znowu caly wieczor za mna chodzil, nie odstepowal na krok. znow pocalunki, tulenie sie na mrozie .. mieszkamy w innych miastach (odleglosc do przelkniecia), ale to jest nieistotne. nie planuje brac z nim slubu ani miec 10 dzieci. chce tylko podtrzymywac kontakt, bo naprawde jestesmy jak ulepieni z jednej gliny. przez pierwsze dni wysylal mi kilkanascie smsow dziennie.. takich dluuugich i slicznych... pisal, ze chce sie spotkac, ze nie moze sie doczekac, ze poznal niesamowita, piekna, madra kobiete, ktora go, cytuje "rozlozyla na lopatki". natychmiast jak przyjechal do domu, dodal mnie na myspace (bardzo wysoko;)) i odezwal sie na GG. minelo pare dni wspolnych rozmow i wiadomosci...... i zamilkł.. wiem, ze jest sam i nie ma zadnej dziewczyny, bo mam bliski kontakt z jego przyjaciolmi. wczoraj mu napisalam neutralnego smsa na zasadzie: jak weekend, co slychac itp. odpisal.. wymienilismy 4 smsy i w kazdym wydawalo mi sie, ze zalezy mu na kontynuowaniu naszej znajomosci. dzisiaj znow siedzi cicho, a ja juz nie bede robic z siebie idiotki :( taka mialam nadzieje, ze bedzie jak wczesniej.. ze napisze mi przed snem pieknego smsa.. co ja takiego zrobilam.. juz drugi raz mi sie to zdarza.. olał mnie facet. zastanawiam sie dlaczego? dlaczego? wiem, ze to nie koniec swiata i ze pewnie niedlugo minie mi ten smutek.. ale tesknie za nim i bardzo mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5555555555555555
moze ma jakies klopoty czy gorsze dni albo normalnie Cie olal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdd
Moze nie trzeba bylo mu tak szybko jezora do geby wpychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
no bez przesady.. sylwester rzadzi sie swoimi prawami. nic strasznego nie zrobilam. tym bardziej, ze do piatku mialam podstawy sadzic, ze jemu zalezy na kontynuacji naszej znajomosci. bardzo nalegal, ja mu sie absolutnie nie narzucalam. bylam wrecz sceptyczna.. dopoki nie mialam pewnosci, ze on jest zainteresowany, wtedy dalam mu do zrozumienia, ze podobaja mi sie jego smsy z podtekstami. nie rozumiem tylko tej naglej zmiany.. strasznie to przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uznał że jestes
głupia gdy cie troche poznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
Mamma mia czy niektorzy tutaj musza wiecznie tak wszystko spłycac..? NIE, nie jestem durna, nie jestem gruba, nie jestem brzydka, nie ubieram sie jak jola rutowicz i nie narzucalam sie. Faceci generalnie bardzo mnie lubia. Nie potrafie zatem tym bardziej zrozumiec tej calej sytuacji. Tak bardzo mu zalezalo, a teraz kop w tyłek? Nie bede sie napraszac, to oczywiste, ale chcialabym zrozumiec motywy takiego postepowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoklahoma
a jakiej tresci byl ostatni sms,jaki do niego wyslalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
ostatni sms wysłał on. napisał ,ze całusy przesyła SPECJALNE i zyczyl dobrej nocy. Wczesniej w 3 smsie napisalam mu, ze dobranoc i buziak "w czółko" zeby sobie nie pomyslal bog wie czego ;) zapytał: a dlaczego tylko w czółko ;> i reszte tak, jak napisalam wyzej... gubie sie w tym juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoklahoma
moze nie doladowal konta w kom,a dzwoni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest....
nie dalas mu dupy to pewnie znalazl lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
Bezedury... tez o tym myslalam, ale nie bylo mowy o tym, ze wielką parą mamy byc od razu. Po prostu mielismy sie spotkac.. I co teraz nagle mu sie odwidzialo.. i to tak szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
No nie dałam mu dupy, to fakt.. ale wcale tego nie wykluczalam w dalszej przyszlosci.. zwlaszcza, ze zyje w totalnej abstynencji od prawie 2 lat.. po prostu wczesniej nikt tak bardzo mi sie nie spodobal zebym rozwazala taka opcje. Nie wierze w to, ze nie doładował komorki.. chyba wyroslam z roztrzasania kwestii typu "umarł, miał wypadek, ukradli mu telefon". :P nie zmienia to faktu, ze jestem w dołku, bo poczulam sie kompletnie olana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty bys chciala zeby tak codziennie sie odzywał? haha zaczełabys sie wtedy zastanawiac czy to facet czy jakies cieple kluchy rodem z harlekina. musi odetchnac.dla nas facetow,danie z siebie tyle uczucia w tak krotkim czasie to bardzo duzy wysilek ;p zemdlec mozna niczym przy porodzie;D nie jestesmy tak emocjonalni jak wy kobiety.właczamy co jakis czas taki chlodzacy wiatraczek by sie ogarnac i nie zapomniec kim jestesmy i co mamy w spodniach.to dopiero poczatek znajomosci.nie mozna odrazu wylozyc wszystkich kart na stoł.twoj luby szykuje sie zapewne do kolejnego ataku.pewnie mysli nad jakas niespodzianka dla ciebie.ale nie chce sie tez tak narzucac by dac ci odpoczac od niego.zebys nie czuła sie przytłoczona.minie kilka dni.on niesmialo zapyta \'\'co slychac\'\' i zaprosi cie na wspolny obiad czy cos w tym stylu jestesmy tylko facetami.nie mozemy caly czas myslec o niebieskich migdalach jak wy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
greq... :) nawet nie wiesz jaka radosc mi sprawil Twoj post :) moze to i naiwne z mojej strony, ale jakas odrobina nadziei sie pojawila.. moze rzeczywiscie tak jest, jak piszesz.. moze za wiele oczekuje. sam kiedys mi napisał, ze dla niego pisanie smsow, to jak rodzenie :D ja nie jestem jakas mamałyga, co sie czepia faceta. mam swoje zycie, swoje sprawy i nie rycze w poduche 24 na dobe.. ale poniewaz odczulam nagla roznice w stosunku do tego, co bylo wczesniej, to zbilo mnie to z tropu.. no i teskno mi.. mam 31.01 egzamin wazny i on wie o tym, ze do tego czasu raczej nie bedzie dane sie nam spotkac.. ale planowal ze zaraz potem razem go bedziemy swietowac. tylko, ze boje sie, ze do tego czasu jego zapał zniknie w mysl zasady czego oczy nie widza, tego sercu nie zal" :/ wydawalo mi sie, ze ten proces mogl sie rozpoczac.. dzieki, ze poswieciles mi tyle czasu i pocieszyles. potrzebowalam tego :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz.on nawet gdy nic nie robi robi to z mysla o tobie;p wie ze masz wazny egzamin i nie chce ci za bardzo macic w głowie moze on tez ma jakies wazne sparwy i chce sie na nich skupic.w koncu zycie to nie bajka i tak dodam cos jeszcze od siebie.kiedy nam naprawde sie kobieta spodoba i jednoczesnie widzimy zainteresowanie tej drugiej strony,wtedy widzac zielone swiatlo staramy sie podwojnie,mimo ze mozemy byc z natury niesmiali i to tymbardziej w stosunku do pieknych kobiet.i wtedy czujemy ze przelamujemy bariery,ze w koncu czujemy ze zyjemy,czujemy sie jak łowcy,naprawde chcemy zrobic dobre wrazenie.tez czujemy motyle w brzuchu ale jako ze sie przyjelo ze facet nie moze zbyt zamyslony caly czas chodzic,trzezwiejemy w koncu jak po nocnej imprezie.to nie znaczy ze zapominamy o was,ze olewamy ,ale wiemy ze tak po prostu trzeba.taka nasza natura.boimy sie stracic w waszych oczach wiec po tym okresie pierwszych motyli uwazniej stawiamy kroki.to niczym wytrawne zachowanie gracza.myslimy jak ja tu zaskoczyc,jak zaszachowac by przyblizyc ja jeszcze bardziej do siebie. tyle narzekacie na dzisiejszych mezczyzn.czujemy ta presje.chcemy sie pokazac z jak najlepszej strony. albo te wszystkie moje dywagacje sa błedne bo moze twoj wybranek kiedys pzrejechal sie nie arz na kobietach i teraz po okresie opamietania jest bardziej ostrozniejszy niz byl wczesniej.nie wiem tego.to wyjdzie w praniu wiem natomiast jedno.meczace jest gdy musimy codziennie sie \'\'meldowac\'\' ze tak powiem kobiecie słowami \'\'co tam\'\',\'\'jak ci minal dzien\'\'.to nas meczy i drazni.potrzebujemy tych kilku dni na naladowanie akumulatorow.bo tak naprawde co moglo sie dzis takiego wydarzyc co sie nie wydarzylo wczoraj,przedwczoraj,dwa dni wczesniej,kurna 3,4,5 i tak do znudzenia.nie powinnas byc zbyt nachalna.raz na kilka dni wystrarczy jak sie odezwiesz,uwierz.on nagle o tobie nie zapomni.przeciez nie uprawialiscie seksu.nie mozesz czuc sie wykorzystana;p pozwol temu zwiazkowi rozwijac sie stopniowo.kurna tak kazda kobieta powinna robic.nie wszystko naraz.my musimy byc pewni komu oddajemy swe serce,bo gdy mezczyzna pokocha kobiete to jest dla niej zdolny oddac zycie.ale niech to serce bedzie zdobywane kawalek po kawalku.oswajajcie sie ze soba,cieszcie malymi kroczkami by dojsc do czegos wielkiego(nie mylic z tym co mamy w spodniach;p).w razie niepowodzenia zawsze łatwiej odejsc wiedzac ze nie oodało sie calkowcie tej drugiej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkasmutnajaknikt
lejesz miod na moje serce :) masz racje, nie bede nachalna.. cierpliwie poczekam na to co sie stanie. on rzeczywiscie moze wyczerpal chwilowo swoja wene i potrzebuje paru dni na ogarniecie sytuacji ;) wiem, ze rzucila go dziewczyna rok temu i od tamtej pory nie byl w zadnym stalym zwiazku. Powiedzial mi, ze od dwoch lat nie odczuwal stanu "motyli w brzuchu" i ze teraz znowu je ma :) mam nadzieje, ze nie plótł tak zeby mi zrobic radoche chwilowa.. no i dodam.. kurcze (to wyszlo po ptokach).. ze jest mlodszy kilka lat ode mnie. moze ten fakt tez go nieco hamuje. ja niczego wielkiego od niego nie chce, chce tylko byc w stalym, bliskim kontakcie, bo go strasznie polubilam. z opcją oczywiscie, ze byc moze z biegiem czasu... ale bez przypierania do sciany. baby sa jednak glupieeee :( przezywam jak psychopatka, a on se spi w najlepsze i ma wszystko w powazaniu ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greg...
nie dawaj zludnych nadziei kobiecie....sam nie wierzysz w to co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze u kazdego jest inaczej...
moj mąz jak chciał mnie, powiem kolokwialnie, wyrwać, to starał się jak głupi. Dziś mówi ze po prostu nie chcial wypuścic okazji z rąk. Po naszym pierwszym spotkaniu na kazde kolejne przynosił mi kwiaty. pisał codziennie, choćby takie zwykłe "co tam? mysle o tobie wiesz?". nie było dnia aby do mnie nie zadzwonił lub napisał. Okazywal mi zainteresowanie i czuł potrzebę informowania mnie, że codziennie o mnie myśli, że bez przerwy ma mnie w głowie... dlatego to co napisał greq chyba nie tyczy się wszystkich facetów. Może po prostu greq jeszcze nie trafił na kobietę dla której stracił głowę? Moze nie wie co to znaczy codziennie nie móc wysiedziec w miejscu i czuć wewnętrzną potrzebę kontaktu? Nie wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greg...
greg sie obrazil na rod kobiet ot co :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla
a moze o teraz czeka na ruch z Twojej strony? kobieto, jezeli Ci sie podoba to po co to kryc? pokaz mu ze takze odwzajemniasz jego "uczucia"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla
wypowiedzi greqa jak dla mnie sa troszke glupie... :O jezeli mu zalezy to wlasnie powinien sie starac, tak jak pewna pani napisala :) nie rozumiem podejscia. przyklad : raz powiedzialem ze kocham to wystarczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety tego nie zrozumieja tak jak nie zrozumieja dlaczego dla nas pewna kobieta jest atrakcyjna a one myslaly dotad ze ktos taki nie moze sie facetom podobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblable
mi to chodzi bardziej o to ze moj teraz obecny narzeczony, zachowywal i do tej pory zachowuje sie zupelnie inaczej niz Ty to opisujesz... moze po prostu kazdy jest inny? znaczy sie podchodzi do tych spraw inaczej... nie mnie to oceniac... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra-x
Wszystko w sumie zalezy od faceta. Moj maz odkad go znam nigdy nie byl typem prawiacym czulosci przez sms. "Kochanie, kwiatuszku, serduszku" itp od poczatku znajomosci sa mu obce. jak gadalismy przez telefon juz bardziej byl czuly ale tez bez przesady. Bardziej zalezalo mu na konkretnym pogadaniu co slychac, co porabiam, wiecie taka konstruktywna rozmowa. W sumie odkad go poznalam nigdy nie zalewal mnie ani czulymi sms ani rozmowami, po prostu "taka ma urode". I ja to szanuje (szanowalam bo teraz jestesmy malzenstwem i mam go przy sobie) wiedzac ze ma szereg o wiele innych zalet przewyzszajacych te "wade". Co do faceta autorki ciezko go teraz wybadac. Moze rzeczywiscie bylo to tylko zauroczenie, ktore teraz mu mija a moze po prostu jak troszke "zlapal w siec" autorke troszke spasowal ale to nie oznacza, ze chce skonczyc znajomosc. Kazdy jest inny a to czy znajomosc okazuje sie wypalem czy nie wychodzi dopiero pozniej. P.S raz mialam faceta (na odleglosc to bylo) ktory trzy mies pisal mi super sms, czule gadal przez telefon itp o tym jak kocha, teskni i wyobraza sobie nasz slub a potem okazalo sie, ze chcial mnie tylko "zaliczyc". Na szczescie nie udalo mu sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój oponent grequ
greq to grek zorba!!!!!!!! ciamajda z onetowego forum, z którego uciekł jak podskoczył skubiemu i fanom siatki, ahahahah, ciamjada jest teraz na kobiecym forum ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój oponent grequ
greq to grek zorba!!!!!!!! ciamajda z onetowego forum, z którego uciekł jak podskoczył skubiemu i fanom siatki, ahahahah, ciamjada jest teraz na kobiecym forum ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój oponent grequ
grequ a co trufelka na te twoje dyrdymały? nawet pretty women ci nie pomoze ;dddddddddddddddddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam zeby sie pochwalic :) napisal do mnie przed chwila dlugiego smsa. Pierwszy, z wlasnej inicjatywy.. spytal czy jestem bardzo zla na niego za to chwilowe milczenie, ale ze praca itp... ze od rana do nocy pracuje i zasypia z glowa w laptopie. jak tylko ogarnie sie z tym wszystkim, to zacznie nadrabiac smsowe zaleglosci :) chyba humor mi sie poprawil.. ale dodatkowo dobrze sie stalo, ze bylo kilka takich dni niepewnosci, bo przynajmniej przestalam zyc motylami w brzuchu i trzezwiej spojrzalam na sytuacje ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola85
to super : ) a ja mam podobna sytuacje.... i tez jakos sie prawie nie odzywa.... nie bede nachalna przeciez, ahhhh Ci faceci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×