Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość innight

Jak sobie poradzić z sąsiadem palantem? POMOCY!!!

Polecane posty

Gość innight

Mam problem z jakimś uciążliwym sąsiadem z sąsiedniej klatki. Nie wiem nawet który to, bo wszystko co robi, robi w dzień, a ja do domu wracam wieczorem. Chodzi dokładnie o piwnicę (piwnica łączy parę klatek). Mieszkają w niej 2 koty. Wiadomo teraz zima, mróz i w ogóle niemiło dla bezdomnych zwierząt. Parę sąsiadów dokarmia te biedne koty, a nocują one właśnie w naszej piwnicy. Kiedy chodzę wieczorem dać im jeść, zazwyczaj ich małe okienko, którym sobie wchodzą i wychodzą jest zamknięte. No to ja je otwieram, ale teraz ten palant zabija je gwoździami tak, że do późnej nocy męczę się z kombinerkami i je wyciągam. Czy ma takie prawo, żeby zabijać okna w piwnicy, które są własnością spółdzielni? Na co mogę się powołać, żeby tego nie robił. Pomóżcie, bo mi żal biednych zwierząt. Wczoraj widziałam zamarzniętego lisa przy drodze i się przeraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
ale bałam się temu lisowi pomóc bo podobno lis i kot potrafią wycwanić nawet człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
dodam że sąsiad straszy te koty śmiejącym się lusterkiem na baterię, koty naprawdę się tego boją a w piwnicy mocno niesie pogłos i brzmi to makabrycznie, kiedyś schodzę i słyszę że ktoś w piwnicy się głośno śmieje a to sąsiad potrząsa lusterkiem by się śmiało obrzydliwy człowiek a koty wystraszone aż hyhały ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
Dzięki za podszywki. Kiedyś można tu było uzyskać jakieś sensowne odpowiedzi, teraz to nikt człowieka na poważnie nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
Poza tym, jak można pomóc zamarzniętemu lisowi? Nie wiem, zakopać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie da się go jakoś przyłapać... może koty działają mu na nerwy, ale to nie powód żeby miały zamarznąć. Jeśli zna lepszy pomysł gdzie mogły by przezimować, niech powie. Może to tylko kwestia braku wyobraźni i facet ma uczucia... Zostawianie karteczki z prośbą też mogłoby coś dać, ale chyba to mniej skuteczne, jeśli sąsiad zabija okna gwoździami celowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
Chciałabym go przyłapać, ale tak jak mówiłam, wracam z pracy późno, a on robi to wszystko w dzień. Żebym chociaż wiedziała, który to! A tak myślałam, ze może chociaż zostawiłabym mu kartkę z jakimś konkretnym przepisem, bo w końcu niszczy on cudzą własność, własność spółdzielni. Myślicie, że to może coś dać? W końcu się wkurzę i zlecę koledze wybicie szyby, bo tak to mnie irytuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMALAAA
A to twoja piwnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMALAAA
chodzi mi czy tobie przypisana ta piwnica, gdzie siedza koty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
Taka sama moja jak i jego. Ja mieszkam w jednej klatce, on w drugiej i mamy wspólną piwnicę na 2 klatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
Blok jest spółdzielni i tak samo piwnica. Koty mieszkają tu od 2 lat i do tej pory problemu nie było. Wszyscy je tu tolerują. Z wyjątkiem jak widać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMALAAA
Boshhh, chodzilo mi o to konkretne pomiszczenie piwniczne, gdzie sa koty. Ale jak rozumiem one sie szlajaja po calej piwnicy? A wchodza tylko jednym oknem, tak? To poczytaj jaki patent zrobili milosnicy kotow. To jest z forum miau. Moze on (sasiad) takie cos tez zaakceptuje Wiadomo ze jak zimno to ludzie uchylone okna zamykaja, bo uchylone okno to duza dziura i zimno idzie przez nie do piwnicy. My kupilismy w OBI takie plyty z pleksy przezroczystej grubosci 2 mm rozmiary 100 cm x 60 cm w cenie 18 zl. Z niej wycielismy prostokat wiekszy od okna piwnicznego ok 3 cm. Po bokach nawiercone otworki srednicy 3 mm aby przkrecic wkretami do framugi okna na zewnatrz. Wycieta na srodku dziura 14cm x14 cm. Dziura ktora jest wejsciem dla kotow jest zabiepieczona klapka ruchoma ktora jest zrobiona z tego wycietego kwadratu a przyczepiona jest na zawiasie zrobionego w postaci grubej foli przykrecona do klakpi i do tej szyby plastikowej srubkami. Z resztek pleksy wycinamy 2 paski o szerekosci 2 cm i dlugosci klapki. Teraz podkladamy folje zawias pod te paski plastikowe jeden przytwierdzamy do klapki drugi nad otworem. Paski sa przewiercone i przkrecone srubkami 3 mm kupione w OBI. Klapke oczywicie nalezy tak obrobic aby byla mniejsza nie otwor i swobodnie sie przemieszczala w obie strony. Tak przkrecona szyba nie rzuca sie w oczy i okno moze byc w piwnicy uchylone i nie ma takiego nawiewu zimna przez te dziure z klapka. Patent sprawdzil sie w wielu piwnicach i szuszarniach. Aaaaa wazne jeszcze!!! poniewaz mimo to czasmi ktos zamknie okno to aby nie uszkodzic naszego "oszklenia zewnetrzego"nalezy z okna piwnicznego zdemotowac taka metalowa listwe na dole co maja okna (niby okap czy cos takiego.). Bo gdy to zostanie to moze uszkodzic nasza plastkowa szybe. A dzieki takiej konstrukcji to czasmi jak w sasiednich blokach zamontowalismy cos takiego, gdzie w lato wchodzily koty i jak ktos zamknie okno w piwnicy a ludzie robia tak ze nie zamykaja te okna na zamki wystarczy reka z zewnatrz pchnac okno przez ten otwor w naszym plastykowym oknie i znow koty maja wjscie. Smile Udalo sie nam nawet namowic osoby ktore tolerowaly koty w swoich piwnicach w lecie, zeby miec takie okno na zime bo zamykali je gdyz zimno bylo w piwnicy jak okno bylo uchylone typowo. Udalo siie nam tez zamontowac w bloku z kratami takie okno plastikowe (kraty byly tak ze koty przechodza ale wtedy zamiast klapki otwor jest zabezpieczony w posatci klapki z grubej foli przezroczystej a okno platykowe weszlo od wewnatrz piwnicy przez otowor okienny bo grubosc 2mm pozwal plyte wygiac i pozniej przykrecona na wkrety od strony krat. Polecam patent. Nie rzuca sie w oczy jest swiatlo dzienne, maly wlot zimnego powietrza przez tak zabezpieczone okno wiec wielu ludzi nie zamyka juz takich okien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMALAAA
Okazuje sie tez, ze Rady Miejskie droga uchwaly reguluja takie kweste. patrz na to: Zgodnie z uchwala Rady Miasta Krakowa nr 842/97 z dn. 27.08.1997 nalezy udostepniac kotom pomieszczenia piwniczne lub inne przez otwarcie przynajmniej jednego okienka piwnicznego. Rownoczesnie informujemy, ze w mysl ustawy o ochronie zwierzat z dn. 21 sierpnia 1997 r., art. 6., osoby znecajace sie nad kotami, wydajace polecenie zniszczenia ich w sposob fizyczny, niedopuszczajace do nich karmicieli i przesladujace opiekunow kotow podlegaja karom wynikajacym z ww. ustawy. Niedopuszczalne jest zamykanie okienek piwnicznych wlasnie na poczatku zimy, kiedy wszystkim zwierzetom, a szczegolnie bezdomnym, potrzebna jest pomoc czlowieka. CZyli moze dowiedz sie jak jest w twoim miescie. Moze jest taka ustawa. Wtedy jeden egzemplarz przewies gdzies w widocznym dla lokatorow miejscu a drugi wyslij do spoldzielni z informacja, ze jakis fiut zabija gwozdziami okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innight
Twn drugi pomysł jest cudowny. Dzięki wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMALAAA
No moim skromnym zdaniem obydwa sa fajne. ;) Nie ma za co mam nadzieje, ze uda ci sie wygrac z tym patalachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Administracjomoderncja
innight Poza tym, jak można pomóc zamarzniętemu lisowi? Nie wiem, zakopać? Podrzucić pod drzwi sąsiadowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×