Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spagetti bolonaise

Kto ma rację?

Polecane posty

Gość spagetti bolonaise

Pytanie. Chłopiec. Lat 3. W sobotę cierpiał z powodu zatrucia pokarmowego. Miał biegunkę, wymioty i gorączkę. W niedzielę wymioty i biegunka zniknęły został stan podgorączkowy. W poniedziałek, wtorek i dzisiaj nie było żadnych objawów chorobowych. Dziecko żywe, roześmiane... Chciałam go jutro posłać do przedszkola. No i szczepa z teściową, że jak to?!? Powinnam go trzymać do poniedziałku minimum w domu... Ja nie widzę powodu skoro dziecko zdrowe, z nudów dostaje szajby w domu i sam się pyta kiedy pójdzie do przedszkola... Ogólnie podarłyśmy się strasznie. Dała mi do zrozumienia, że jestem wyrodną matką i tyle. Kto ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goplaniskowa
Moim zdaniem spokojnie moze wrocic do przedszkola, w koncu matka najlepiej wie kiedy dziecko jest chore! Nawet jesli tesciowa jest pediatra, to matka najczescie wie lepiej - bo obserwuje i zna kazde zachowanie dziecka :) Trzymaj sie i nie daj sie! Dobra rada zawsze mile widziana ale decyzje podejmuja rodzice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spagetti bolonaise
Ona się podpiera tym, że Mały ostatnio często choruje. To jego pierwsze miesiące w przedszkolu. Kto ma przedszkolaka to wie, że pierwszy rok jest krytyczny pod względem zdrowotnym. Nigdy nie posłałam syna chorego do przedszkola. Nawet jak był zasmarkany to siedział w domu. Jak był chory to zawsze dopilnowałam, by się wyleczył do końca. I Ona mnie obwinia, że ja świadomie i z premedytacją ślę go do przedszkola wiedząc, że zaraz znowu będzie chory... Mówi mi, że na niego trzeba chuchać bo on wątłego zdrowia itp. Nie daje sobie wytłumaczyć, że choćbym na głowie stanęła on i tak swoje odchorować musi zanim się nie uodporni... a takie trzymanie go pod kloszem działa tylko na szkodę... Posunęła się do tego, że powiedziała, że skoro mi ciężko się nim zająć to Ona go będzie brała do siebie zamiast do przedszkola... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego, gdyby wyzsza temperatura spowodowana byla przeziebieniem, wtedy rzeczywiscie lepiej jest troche dluzej zatrzymac dziecko w domu, zwlaszcza teraz w okresie przeziebien. ale jesli bylo to zatrucie pokarmowe, to nie widze przeszkod aby maluch poszedl do przedszkola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiiiiii
wedlug mnie ty masz racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×