Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość atrakcja wieczoru41

Ale dałam dowód miłości! facet był zachwycony! czy dobrze postapiłam?

Polecane posty

Gość ala ma kota ja tez
masz racje mk jestesmy malymi asekuranckimi itp itd,ty za to duzym chujem jestesmy kwita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1973 i trochę
Ja tam nie bawię sie w gierki robie to o mi serce albo rozum podpowiada. Tobie podpowiedział "leć za nim" i poleciałaś i dobrze się skończyło. ja chyba bym tak samo postąpiła. przynajmniej nerwów sobie oszczędziłaś i tak jak napisałaś nie płakałaś w poduszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9000000
zachowałaś sie jak ktoś kto ma naprawdę coś na sumieniu. gdybys była porządna kobietą to byś sie nie przejmowała tym co ktos naopowiadał. widocznie to była prawda i to cię zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta jakby co
ale jestescie beznadziejne:O ani jednej pozytywnej, albo chociaz neutralnej opinii:O a ciekawe ile z was latalo, albo wydzwanialo, albo wypisywalo, albo rozmyslało bo nie mialo odwagi na nic wiecej, wlasnie za facetem:O jakby sie cale zycie unosic dumą i tłamsic w sobie to sie akurat czuje, czuje co trzeba zrobic bo tak podpowiada serce, albo instynkt czy co tam jeszcze ,to powodzenia w takim życiu:O zagrywki w stylu nie pokazuj mu ze jest dla ciebie wazny, faceci kochaja zołzy, jak mu raz okazesz ze ci alezy bedzie to wykorzystywał:O ludzie, gdzie labo z kim wy zyjecie... to chyba wy macie problemy emocjonalne, a nie autorka. wlasnie, ze dobrze zrobilas. czulas ze trzeba pobiec, bo ci na nim zalezy i pobieglas i jego to ujeło. dobrze zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Niestey mam na sumieniu i juz pisałam, że on nie może sie o tym dowiedzieć. Boje sie ze za jakiś czas coś wyjdzie na jaw i znowu bedzie afera. Myslę że gdyby od samego początku wiedział wszystko o mnie nie chciałby mnie dalej poznawać albo potraktował jako panienke do łóżka. Ale teraz za późno, jestesmy w związku i ja naprawde się zmieniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Dzięki kobieta, też tak myślę i na codzień absolutnie nie czuję się manipulowana, on sam powiedział że na pewno jemu bardziej zależy na mnie, jest dla mnie cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facettt5
jestem facetem i też byłbym zachwycony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbasa mysliwska raz jeszcze
To jakbym ja postąpiła zależy od faceta na pewno nie za kazdym. Jesli byłabym zakochana i zależałoby mi na związku to tak też bym nie pozwoliła mu tak odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11:14 [zgłoś do usunięcia] atrakcja wieczoru41 Niestey mam na sumieniu i juz pisałam, że on nie może sie o tym dowiedzieć. Boje sie ze za jakiś czas coś wyjdzie na jaw i znowu bedzie afera. Myslę że gdyby od samego początku wiedział wszystko o mnie nie chciałby mnie dalej poznawać albo potraktował jako panienke do łóżka. Ale teraz za późno, jestesmy w związku i ja naprawde się zmieniłam. No to w takim razie nie bylabym w Twojej sytuacji. A jak wyjdzie za 5 lat i wtedy Cie zostawi - lepiej bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szczerze \"maly ksiaze-ciesze sie,ze zyjesz w tak idealnym swiecie...mowiez wlasnego doswiadczenia...ja stosowalam juz takie gierkii na mnie tezbyly stosowane....dopiero bedac w zwiazku z obecnym facetem widze jakieto bylo niedorzeczne,bo to naprawde nie ma znaczenia....\" kto powiedział ze zyje w idealnym swiecie ? wiesz mozna to porownac do jazdy samochodem. Czy wsiadajac do auta myslisz o tym ze mozesz zginac, w głowie przejawiają ci sie najczarniejsze scenariusze? a jadac trzesiesz cały czas portkami zebys nie walneła w słup? raczej nie, inaczej nie byłoby sensu wogole jezdzic. Tak samo bawienie sie w gierki \"bo on potem zrobi tak i bedzie taki\" jest bez sensu. Należy byc swiadomym zagrożeń, sytuacji ktore moga sie zdarzyc, ale nie mozna od razu zakładać najgorszego scenariusza bo co to by był za związek? ala ma kota ja tez \"masz racje mk jestesmy malymi asekuranckimi itp itd,ty za to duzym ch*jem jestesmy kwita\" jakies problemy emocjonalne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Znamy się 5 miesięcy, chcemy razem zamieszkać, myslę że nawet jakby coś wyszło na jaw po kilku latach to juz nie ma takiego znaczenia niz na początku, poza tym ja nie myslę kategoriami co będzie za kilka lat. Nie sądzę też że pewne rzeczy miałyby sie wydać, raczej nie, poza tym naprawdę to nie ma znaczenia, może z boku sie wydawać że kobieta która zmieniała partnerów ma to we krwi, ale tak nie jest. Zmieniałam bo coś mi w nich nie pasowało albo oni nie traktowali mnie poważnie. Teraz wszystko gra to po co zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Zgadzam się z Tobą mały książe. Nie jest powiedziane, że teraz pokazałam jak bardzo mi zależy to on będzie mną manipulować??? może tak byc ale nie musi. Kazdy człowiek jest inny, ja już go na tyle poznałam, że wiem, że dla niego było to pozytywne i że teraz jeszcze bardziej mu na mnie zależy bo wie, że warto, że odwzajemniam to uczucie. ja jestem taka, że im ktoś jest dla mnie lepszy i oddany to ja tez staram się bardziej i gdyby była odwsrotna sytuacja tez chciałabym aby facet za mna wybiegł a nie pozwolił mi odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze dobrze zrobilas. Poszłaś za głosem serca. Ja już nie mogę słuchać ludzi, którzy ciągle mówią, że należało by tak, czy tak, nie dać, itd. czyli po prostu w sobie coś zahamować. Umiesz kochać i dawać. Twoja Miłość nie jest też jednostronna. Ludzie są rózni, czasem potrzebują \"deklaracji\" jak Twój facet. Fajnie jakby się on też zmienił, przemyslał swoje opinie, czasami się tak staje. Natomiast otwierająć swoje serce nic nie tracisz. Możesz w przyszłosci być zraniona (ale tego się nie da przewidzieć). I to niezależnie od tego czy teraz postępowałabyć wg. serca czy bardziej wyrachowanie. Powiem wprost, czasami mi się żygać wręcz chce jak czytam opinie ludzi, ktorzy jak się wydaje, prowadzą jakąś walkę ze swoimi parnerami. O władzę we związku, o rację, o zainteresowanie, itp. I to jest paranaja, że to jest nazywane miłością a zachowanie wg. serca (ktore ty pokazałaś) jest krytykowane. To społeczestwo jest już bardzo chore, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahihihihi
Dowód miłości kojarzy mi się z czymś innym hehe, ale niezły musze przyznać, widać że ci zależy na facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takich romantyczno
wariackich akcjach jak twoja jest zawsze cos fajnego, bo zycie nie jest nudne , ale np mnie by taki facet- zazdrosnik w ogole nie lezał. Ale skoro ci to odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy jazda
Bardzo mi sie spodobało jedno w tej historii: że jak go dopadłaś to on cie objął i już nie wypuscił z rąk. Jakie to romantyczne, to znaczy że cie kocha i mu zależy. Nie był juz zły, wszystko mu minęło jak cię zobaczył, az płakać mi sie zachciało - tak chyba dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Dokładnie tak było, byłam zdyszna i nie mogłam tchu złapać a on bez słowa mnie objął i długo tak bylismy objęci, harlequin normalnie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Trzydziestolatko mam sobie do zarzucenia tylko to, że czasami za szybko d... dawałam, sama tego chciałam, ale widzę że to było bez sensu. Zdarzyło mi sie po prostu "zaliczyć" faceta bo był zajebiscie przystojny - niepotrzebne to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaahvhiaaaaaaaaaaaaaaaa
ale ściema! to jest scena z filmu \"bridges jones\" :D heheh wybujała fantazja i pewnie samotne 100kg przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
przysięgam że nie ściema tylko prawda. to takie dziwne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolowskaaa
Po większośći wypowiedzi szczególnie kobiet widać że kobiety bardzo walczą o dominację w związku - tylko po co? Czty to az takie ważne kto ma byc górą? Czy nie lepiej zyc w harmonii i szczęściu? Uważam że bardzo dobrze zrobiłaś. Co by to dało, że on by sobie pojechał? Pewnie by mu przeszło i byście sie nie rozstali ale juz by były jakies nieporozumienia i tak jak napisałas niepotrzebne nerwy a tak to wszystko od ręki załatwiliście i jest lepiej niz było. Ja cie popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
Ja absolutnie o żadną dominacje nie mam zamiaru walczyć. Przeciwnie lubie facetów z jajami którzy trochę dominuja nad kobieta i nie dadzą się wziąć pod pantofel. Zwiazek to też kompromisy, przyznawanie się do błędów, on potrafi przeprosić ja potrafie do tego doprowadzić, żeby przyznał sie do błędu i przeprosił. Obojgu nam oszczędziłam wtedy nerwów i stresów. Ale tego trzeba sie nauczyć z wiekeim. Pamietam jak walczyłam z moim mężem i jak się kłóciłam. :D za nim na pewno bym nie wybiegła. Jeszcze drzwi na klucz bym zamknęła, żeby tak szybko nie wracał :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskaradka
Ja gdybym zawiniła i facet by sie wkurzył to też bym chciała załagodzic sytuację ale gdyby mnie posądzał o coś bezpodstawnie albo się czepiał to bym go jeszcze pogoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobree 8
scena na przystanku musiała być niezła :D a dużo ludzi to widziało? jak z filmu... szkoda że nie wybiegłaś na bosaka .... nie no w sumie nieźle... najważniejsze że dobrze się skończyło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcja wieczoru41
nie dużo może ze 2 osoby nie widziałam dokładnie, było już późno i ciemno. teraz sie z tego smiejemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAKT scena jak z filmu
ale nie z życia... jeszcze jedna dająca sobą pomiatać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawiczki na
Mały książę ma małego chuja. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×