NIE DAJE RADY SOBIE Z DZIECKIEM!

spoko dzieki, pdejrzewam ze to moja wina, ale miala bardzo zla opiekunke o czym sie pozniej dowiedzialam i chcialam mu zrekompensowac wszystko

A może czasem warto kimś potrząsnąć zamiast się nad nim użalać? Także życzliwie potrząsam :-P A jeśli chodzi o moje doświadczenia to owszem mam. Po moim mieszkaniu też biega mała roczna SZARAŃCZA, która czasem daje mi zdrowo w kość. Zakupiłam kojec taki jak ktoś wcześniej wkleił link, nauczyłam dziecko kilkunastominutowego zajmowania się sobą i czasem mam spokój. Troszkę nauka trwała ale było warto.

Piszesz, że już wszystkiego próbowałaś, ale nie wiem czy wiesz, że na efekty trzeba czasem długo czekać. Żadna matka nie lubi, gdy jej dziecko płacze, ale z kolei każde dziecko potrafi tego płaczu nadużywać. Spróbuj jeszcze raz i sie nie poddawaj. Roczne dziecko to już nie noworodek i naprawdę dużo rozumie i interpretuje. Wreszcie zrozumie, że płacz nie działa. Tak jak aska napisała potem nigdzie nawet do toalety nie pójdziesz sama. Moja szwagierka jak już pisałam tez tak ma, ale ona to do toalety idzie z synem i drzwi muszą być otwarte w dodatku bo inaczej histeria.

Jest chłopcem i to normalne w tym wieku! Wymyśl mu jakieś zabawy na świeżym powietrzu, to szybciej się zmęczy i nie będzie taki ruchliwy lub w domu jakieś zabawy w ruchu. A może on jest nadpobudliwy?

Spokojna mama=spokojne dziecko, niestety dzieci przejmują nasze emocje, spróbuj pomedytować, posadź obok siebie malucha....i może wciągniesz go w zabawę? :)