Opoznienie miesiaczki z powodu przeziebienia??

We wtorek powinna zaczac sie moja miesiaczka (jak zwykle 28 dnia cyklu). Do dzis nie czuje zadnych objawow zblizajacego sie krwawienia (zwykle dzien wczesniej odczuwam pobolewanie, \"ciagniecie\" w dole brzucha). Od 2-3 dni jestem przeziebiona, mam podwyzszona temperature. Prawdopodobienstwo zajscia w ciaze jest :( Zastanawiam sie, czy to przeziebienie moze byc powodem spozniania sie okresu? Z tego co wiem, druga faza cyklu, tzn. od owulacji do okresu jest stala, trwa te 14 dni. Owulacja byla raczej w terminie (odczuwam ja bardzo wyraznie, mam wtedy bole jajnika). Podsumowujac, jesli owulacja byla w terminie, a czas od owulacji do miesiaczki jest (teoretycznie) staly, to czy moje aktualne przeziebienie moze miec wplyw na opoznienie samego krwawienia i wydluzenie drugiej fazy cyklu? Czy raczej... mam zaczac sie bac?

Myślę, że to przeziębienie. Sama miałam tak kilka razy, że miesiączka mi się opóźniła, gdy byłam przeziębiona:)

Mam nadzieje, ze masz racje, bo mnie troche nosi z nerwow. Zrobialbym dla swietego spokoju test, ale dzisiaj jest chyba kulminacyjny dzien przeziebienia i nie mam sily nawet kiwnac palcem, a co dopiero isc do apteki. Z tego co czytam wiele osob wmawia sobie przy takim opoznieniu objawy ciazy, ja staram sie "wczuc" w moj brzuch i wmawiam sobie objawy zblizajacego sie okresu :D