sadzenie sie z bylym pracodawca - za i przeciw?

warto?

O ile jesteś na tyle pewna że masz rację to tak.Jestem właśnie świadkiem kolegi ,który pozwał znaną firmę.Proces ciągnie się ok.roku ,ale jest wskazania na wygraną .Napisz o chcesz pozwać pracodawcę ,a będzie łatwiej coś doradzić.

rzecz nie w racji a w swiadomosci, ze w sadzie nie wygrywa ten kto ma racje tylko ten komu sie uda wygrac

moim zdaniem zalezy od sprawy, ale nieprawda ze sady pracy sa przekupne wrecz przeciwnie

Czasy się zmieniły..Napisałam Ci co wiem ,a jestem na bieżąco.Nie ma sytuacji nie do ruszenia.Zastanów się tylko na co się porywasz.I dalej nawet troszeczkę nie napisałaś o co chodzi.Uchyl rąbka tajemnicy.

a czy warto zakladac sprawe aby dostac odsetki za opoznione pensje? powiedzmy ze to dotyczy 3 pensji pod rzad, a opoznienia do 10 dni? sama sprawa bedzie wiecej kosztowac :(

moja koleżanka z 5 lat temu sądziła się z pracodawcą o niezapłacone nadgodziny, soboty, urlopy i diety.Wygrała 10 tyś.Ale miała adwokata.Czasami jednak warto.Ale najpierw idź po poradę prawną.

ok, no niby racja, ze moze tak byc, ze jest szansa.. Ale tak: dla firmy to zaden problem, oni maja kase, dla nich to tylko kwestia zaplacenia prawnikowi a sad tez nie wiadomo jaki sie trafi, moze np oplaci sie pani sedzi/nie wydac wyrok na rzecz pracodawcy? Ktos pytal o powod ew.zalozenia sprawy: pracowalam za kogos za czesc stawki tej osoby.

Do zainteresowanych. Same założenie sprawy w sądzie pracy jest bezpłatne.Można również starać się o adwokata z urzędu.Kolego o którym pisałam właśnie tak zrobił.

ONA ODPOWIADA -->dziekuje za odpowiedzi. Zastanawiam sie wlasnie nad tym czy warto. Czy to,ze pracowalam za nieco ponad 50% stawki tamtej osoby jest wystarczajacym powodem? /nie licze premii tej osoby, ktora wynosila prawie druga pensje/

Najlepiej będzie jak umówisz się z prawnikiem i przedstawisz całą sprawę.Z jakiego miasta jesteś ??? Jak z Warszawy mam kilka namiarów na bezpłatne porady.Daj znać.