DO kiedy sie stosuje proszki typu jelp??

j.w.

w niemczech niema zadnych proszkow dla dzieci,wybierac trzeba jedynie te sensitive,wiec chyba w ogole nie trzeba

Ja zastosowałam przy pierwszych praniach, tylko dlatego że dostałam taki proszek. Gdybym nie dostala to od początku stosowałabym Vizir Sensitive, taki jakiego ja używam do swojego prania.

A ja - przewrażliwiona mamuśka (nie bez bardzo poważnego powodu) prałam w jelpie do ukończenia przez Dzieci 6 m-cy życia, po czym mój zaprzyjaźniony Pan dr popukał mi po łepetynie i powiedział, że niepotrzebnie się wykosztowuję. Doradził pranie w płynach do prania - tylko tych łagodnych i płukanie w płynach do płukania także łagodnych. Z drżeniem serca skorzystałam z rady i................tak już zostało:), żałuję, że wcześniej nie "zgadałam" się z moim Doctore:) P.S. Bliźniaki są alergikami, choć "umiarkowanymi", nie zdarzyło mi się by zareagowały na płyn do prania i płukania alergicznie. POLECAM! lepiej za oszczędzoną kaskę kupić coś fajnego Bobasowi;)

ja stosowałam lovellę do skończenia przez dziecko roczku. Potem prałam już z naszymi w Vizirze- ale nie tym naszym polskim tylko oryginalnym niemieckim- poza opakowaniem i nazwą nie ma nic współnego z naszym polskim Vizirem tak samo Lenor

ja w jelpie do 3 miesiaca potem w normalnym praszku jakiego ja uzywam-persil,ariel-dziecko nie ma na nic alergii

ja do roku prałam w jelpie potem juz z naszymi

Ja prałam do 6 miesiąca. Ale by to siawadomy wybór. Sama jestem alergikiem "skórnym". Dlatego chciałam ograniczić wszelkie chemiczne alergeny do minimum. Teraz mała ma 2 lata. Miesiąc temu prałam całą jej szafę w jelpie , bo dostała wysypki. Prawdopodobnie po proszku lub płynie do prania.

No ja to jestem na maxa przewrażliwiona przy Was- od początku kupuję Lovellę i tak jest do dziś.... a moja "maluda" skończyła dwa latka. Tzn.my nawet poszliśmy w drugą stronę - zamieniliśmy nasz (dorosłych) Vizir na jeden wspólny proszek Lovella i piore nasze ciuszki rzem... Trochę z wygody, trochę z przyzwyczajenie i dlatego, ze czasem zdarzało mi się załadować pralkę za mocno, potem proszek się chyba nie całkiem wypłukał jak należy i np. podrażniło nam skórę.Przy Lovelli - problem z głowy... ;-) A przy okazji mam pytanko: od kiedy dajecie dziecku posiłki i napoje na kranówce a nie mineralce?

heh ja sie nie wypowiem bo nigdy nie stosowałam specjalnych proszków dla dzieci, prałam w vizirze+silan sensitiv+żelazko wysoka temp zabija to co złe

ja stosowalam Dzidziusia, ale raz wypralam z naszymi w zwyklym jakims prpszku typu Dosia, i nic jej ne uczulilo wiec piore juz w tym samym co nasze rzeczy. czasem przeplucze w Loveli plynie do plukania dla dzieci, ladnie pachniusia ;)

ładnie pachniusia:o

wiedzialam ze sie któras do tego przyjebie ;) dlatego walsnie tak napisalam!