Gość zrozpaczona133 Napisano Styczeń 16, 2009 Witam.Mam 18 lat i przyjaciołke od roku,do niedawna układało nam sie bardzo dobrze,byłysmy szczere,zzyte jak siostry. Moj dziadek pracuje w jedej firmie z jej mama.I tu jest problem,bowiem rywalizuja ze soba. Do niedawna smieszyło nas to z Monika,dopoki nie wymkneło sie to spod kontroli,Monika była dla mnie coraz bardziej oschła,niewiedziałam co sie dzieje,i wczoraj dowiedziałam sie. Powiedziała mi ze jej mama dowiedziała sie od mego dziadka takie sprawy ze np: -moj chłopak jest super,jej to wiesniak -ze ja twierdze ze Monika to pijaczka,ku**wa i jeszcze wiele nienormalnych zarzutow! Najgorsze jest to ze nic z tych rzeczy nie powiedziałam,wiec to wszystko wymyslił dziadek lub Moniki matka. Monika nie wierzy mi,mowi ze skad moj dziadek wiedział by takie rzeczy,skoro jemu nie powiedziałam.I ze wierzy swojej matce nie mi. Przysiegałam,płakałam,nic to nie dało. Po rozmowie M wrociła do domu,zadzwoniła do mnie, powiedziała ze rozmawiała z matka,ta powiedziała mi ze moj dziadek mowił ze jej chłopak na połowinkach min jadł z podlogi! Nie rozmawiałam o połowinkach z dziadkiem,co lepsze nie bylo nawed takiej sytuacji!Wiec jestem pewna ze wymysliła to jej matka,ktora mnie nie lubi. Jestem zrozpaczona,Monika powiedziała ze ma tego dosc,ze dla niej to najgorsza sytuacja,bo wychodzi na ku*we i pijaczke i ze nie ma juz na to siły. Co moge zrobic w tej sytuacji,bo czuje sie beznadziejnie bezslina... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach