Wirtualny Żywot

Nie ma najmniejszego znaczenia, czy kucharz facetem jest, czy nie. I nikt tu szat twoich nie rozdziera. Znaczenie ma twoja chorobliwa obsesja. Jakkolwiek byś tego nie skomentowała, fakty sa nagie i wszyscy je widzą. 12/7 tylko jedno w głowie. A co ci sie sni, to tego moza sie domyslać. :O

stwierdzam że w sprawie penisów nic odkrywczego nie stwierdzam na temat kobiecości kucharza już się wypowiedziałam :)

swoją drogą-to że ike ma dzieci to nie jest dowód że widziała penisa-mogła dzieci zrobić po ciemku:D

i na tym sie skonczylo :O

:D:D:D i tak sobie to piszesz tak? ja przynajmniej kucharza jakoś tam znam ty nas zapewne nie :D ( chociaż myślę, że jest inaczej ) nie przejmuj się ,obsesyjnie myśleć o czyjejś domniemanej obsesji jest bardziej chore niż mieć domniemana obsesję :)

cała kuchnia nas dziś odwiedzi ???? :D

ja nie mam tyle paluszków:O

swoją drogą-to że ike ma dzieci to nie jest dowód że widziała penisa-mogła dzieci zrobić po ciemku też prawda:D

Kurzach to bardzo ciekawa postać jak można nie mieć na jego punkcie obsesji?

ike-przyznaj się-pod kołderką i po ciemku jak dobra chrześćijanka?:D

całłus no co ty- od tyłu- pełna perwersja ale lustra nie było:)

jak od tyłu to tez mogłaś nie widzieć:D

zgadza się :) dlatego poparłam twoja tezę:)

od przodu, od tylu kazda malpa potrafi :D

od przodu, od tylu kazda malpa potrafi a ludzie kochają się "boczkiem" ??? :) dupowaty ten twój teks no ale liczą się intencje zaliczam:D

Żadnymi słowami,nawet ich milionem, nie zakryjesz rzeczywistości. Napiszesz setki i tysiące postów i zostaniesz taka sama. Nic to nie zmieni, niczego nie ukryje. Jesteś, jaka jesteś i każdy to widzi. I jest to tylko twój problem, twoich dzieci, twego męża. Tak naprawdę tylko im szkodzisz, nikomu innemu. Zabierasz im siebie, a oddajesz się temu forum. Cokolwiek napiszesz o kucharzu, retro, o kimkolwiek, nie zaszkodzi im to w żaden sposób, nie staną się tacy, jakimi chcesz ich widzieć. Nie staną się. Szkodzisz tylko sobie i swojej rodzinie. I to twoja sprawa, pisz sobie, co chcesz...jesteś tylko tym, kim jesteś... Nie zrozumiesz tego, ani nie zrozumieja tego twoje internetowe przyjaciółki... To jes za trudne dla was do zrozumienia....

ktoś ma dzisiaj natchnienie będzie zbawiał ike:) jakie to piękne:) jakie słodkie:) dziękuję :)

i idź może juz ta kasze gotować :) bo twoje obowiązki też czekają..............

swoją drogą naprawdę nie widzisz co robisz? naprawdę nie widzisz jaką mi dajesz satysfakcję? teraz w tej chwili? nie jestem dobrym człowiekiem nie tu nie oczekuj że wezmę do siebie, nawrócę się i przemyśle mam tylko dziką satysfakcję a ty....... heh

no proszę-kucharz nas odwiedził:D my do kuchni pod swoim nickiem zawsze wchodziłyśmy:)

on nie wejdzie po odezwach apelach kasacji moich wypowiedzi daj spokój jak by to wyglądało?

no nie nie zmienię sie :D nie zamierzam:) przyjmij to do wiadomości a resztę pominę- tłumacz sobie jak chcesz jeśli tak ci będzie lżej na szczęście znam siebie lepiej:)

Chcesz zasypać, zakryć moje słowa. hahaha ale przecież ja nic nie neguję nie widzisz?:D

całus no właśnie nie wymagaj rzeczy niemożliwych:)

a po co ta gadka?

po to żeby udowodnić rzecz dawno udowodniona ike to jest zła kobieta:)

a kto tu dobry :)

stonogo twoje pytanie jest niefortunne jak to kto? kucharz:)

a tfu .... a ja glupia jestem :P jak moglam zapomniec :) on rzeczywiscie switosc kafeteryjna

dobra ja spadam pa laski weekendujcie sie