Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laura 18-19

jestem w ciąży

Polecane posty

ok, to twoje zdanie , ja moze mam zacofane poglądy dla niektórych ale smierc to smierc i uwazam ze nie mozna zadawac jej niewinnemu człowiekowi który "może " miec (a moze nie)zle w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko zeby nie było ze potepiam was czy cos, poprostu szkoda mi tych malutkich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura18-19
czy waszym zdaniem powinnismy zamieszkać u mnie czy u Niego, skoro narazie ni mamy własnego lokum (wczesniej przedstawiłam nasze warunki mieszkaniowe, jesli ktos czytał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z wypow. wyżej ;) ale, że rzaaaaaaadko, ale to baaaaardzo rzadko zdarza się, że ktoś otrzymuje takie wsparcie nie można negować aborcji :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do olja8 zastanawiałam się kiedyś nam tym, ale doszłam do tego, że na takie maleńkie 'coś' w brzuchu nie patrze jak na człowieka... ale może kiedy będę starsza i będę chciała je mieć zmienię zdanie ?? no nie wiem.. teraz mam 20 l. do autorki: z tego co napisałaś to chyba nie masz za bardzo wyjście ;/.. chyba będziesz musiała u niego.. ale przez 9 miesięcy przywykniesz jakoś do tej myśli ;).. bo ciężko żebyś gnieździła się u siebie gdzie jak sama mówisz na trzy os. miejsca nie masz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaa
mysle ze na poczatku powinniscie zamieszkac u niego jesli jego rodzice wyraza zgode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak gdyby
Ale iletu gadania na kafe, jeśli laska w tym wieku co autorka nie chce iść na całość, jakie zarzuty o moherstwo i zacofanie:P Niech się teraz odezwą ci postępowi i powiedzą dzieciakowi, co ma dalej robić,skoro perspektyw brak. Przykre to i żałosne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałam taką sytuaję
Nie zazdroszczę Ci sytuacji mieszkaniowej. Ciężka sprawa z tym jest, a nie mozecie zrobic tak, że na razie każde u rodziców zostanie a potem coś razem wynajmiecie? Bo chyba na początku wspólnego mieszkania to nie jest dobrze mieszkać z rodzicami, ale to już zalezy też od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jakis pseudonim myslałam to samo co ty, dopiero po urodzeniu dziecka zmieniło mi się radykalnie podejście,moze dlatego tak emocjonalnie podchodze do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaa
olja w jakim wieku jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura 18-19
M (mój chłopak) nie zgadza sie zebysmy mieszkali oddzielnie,on chce zebysmy zamieszkali u niego bo tam by nam było luzniej wygodniej, z kolei ja bym wolała u mnie nasze mieszkanie nie jest małe ma prawie 90metrów ale teraz by je trzeba było przerabiac bo mój pokój jest za mały, a na to nie ma kasy. i jedni i drudzy rodzice zgadzają sie na wspólne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaa
skoro nie macie funduszy na przerobke mieszkania zamieszkajcie u niego przeciez wiecznie nie bedziecie tsam mieszkac.z czasem wszystko sie ulozy i bedziecie mogli zamieszkac sami. w jakim wieku jest chlopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a problem
a problem 5 to to taki, że jak się jest niedojrzałym i dzieckiem nie uprawia się seksu. Nie wiedziałaś, że od tego biorą się dzieci. Idź się poradzić tych, którzy tak pieją nad seksem uprawianym przez gówniarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura 18-19
ma 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolenapomarańczowo
kiedyś i tak byś się wyprowadziła od rodziców, a skoro u niego są lepsze warunki. poprostu musisz jak to mówią "przeciąć pępowinę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura 18-19
wiem ale mi jest tak ciezko to sobie nawet wyobrazic, ja tam nie bede sie czuła tak swobodnie jak u siebie. kurcze nie wiem co mam robic. co innego byłoby sie wprowadzac do oddzielnego mieszkania a co innego do mojego M rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolenapomarańczowo
masz rację, ja też nie wyobrażam sobie, żebym miała zamieszkać z przyszłymi teściemi, ale chyba nie bardzo masz wybór, dobrze chociaż, że się z nimi dogadujesz. mam znajome, które tocż wieczne walki ze swoimi teściowymi. wszystko będzie dobrze, trzymam za ciebie kciuki i życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frostt
Na miejscu twoich rodzicow wypierdolilabym cie z domu. Ciekawe jakbys sobie teraz poradzila, gdybys nie otrzymala od nich pomocy finansowej, mieszkaniowej i jakiej tam jeszcze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ale jak nie chcesz iść zamieszkać to może ślub przynajmniej na razie cywilny to będziesz jego zoną i lepiej do tego podejdziesz bo to będzie twój maż a nie chłopak i lepiej będziesz sie czuła psychicznie a co do studiów moje koleżanki tez sa mami i sobie radzą chodzą do szkoły i drugie na studia one się uczą i wychowują a mężowie pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłeeeeee
gówniara żoną będzie buhahaha koniec tego globu jest bliski:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×