Jak zatrzymac faceta i co robic zeby go nie stracic?

Pomozcie prosze, poznalam kogos, podoba mi sie tylko problem w tym ze jak mi na kims zaczyna zalezec robie sie jakas dziwna- zakompleksiona, niesmiala, caly czas przychodza mi mysli ze on sobie pojdzie bo przeciez jest tyle ladnych dziewczyn. No paranoja jakas

tez tak mam

to jest strasznie uciazliwe

Praktyka czyni mistrza. Najlepiej się uczyć na doświadczeniach.

ledwie letnia- to jest straszne bo z przebojowej dziewczyny pewnej siebie zmieniam sie w jakas zachukana szara myszke

ja poznalam swietnego faceta, przystojny, inteligenty no po prostu ideal jak dla mnie. jest mna zainteresowany. ale... jest bogaty, ma bogatych rodzicow i mi z tym zle. tzn ze mi sie wydaje ze ja za biedna dla niego jestem. mam kase ale w porownaniu z nim to grosze. i z tegoz powodu mam dola i chodze smutna bo mysle, ze on w koncu sobie znajdzie ladniejsza bogatsza :( buuu

ledwie letnia- ja mam to samo, doskonale cie rozumiem ze jestes zakompleksiona mnie sie wydaje ze jestem taka brzydka i nieciekawa!

Czasem spotkamy w życiu faceta, który nas onieśmiela. Nie tylko Ty tak masz;) Czy da sie go zatrzymać? Raczej nie, nic na siłę.

ale my baby durne jestesmy :((

Dziewczyny - jak chcecie zatrzymać faceta to nie możecie udawać innych niz jesteście, bo jak nie zaakcepuje was takimi to nie bedzie cie przeciez całe życi e udawać kogoś innego. Facetr na całe życie musi was w pełni akceptować - jak nie bedzie w stanie tego zrobic, to i tak prędzej czy pózniej was zostawi

- 70 DD w biuscie -175 cm wzrostu -brak miesiaczek -zawsze zimne piwo w lodowce

czasami to sobie takie scenariusze dopisuje ze Łepkowska moglaby pozazdroscic :)

Być moze faktycznie nie jestem zbyt atrakcyjna - na mój widok zrzygał się nawet osiedlowy menel pan Ziutek :(

Tak to jest jak się zakochasz... dziewczyny wierzcie w siebie, jeśli wy czujecie się mało wartościowe to inni będą tak was odbierać. Musicie być pewne swoich atutów. Ja nie mam już dawno kompleksów, a miałam i to tak poważne iż myślałam że w życiu nikogo w sobie nie rozkocham. Ale przyznam że też czasami się boję że mnie mój luby zostawi, lub zdradzi.. tak to jest jak się bardzo kocha.. człowiek durnieje.

Osoba trzecia- wiem o tym. Kiedys tez tak myslalam ze nie moge udawac kogos kim nie jestem. Problem w tym ze kiedy zaczyna mi zalezec na facecie taka sie robie sierota. Do tego mam fobie spoleczna, nie chce wychodzic ze znajomymi bo sie wstydze ze palne glupstwo i wszyscy sie ze mnie beda smiac a ja skompromituje sie bie i chlopaka

Cymbalko - i musisz znależć faceta, który taką cię pokocha - nie wyobrażam sobie, że będziesz chodziła z facetem na imprezy chowając swoje fobie "do torebki" i dobrze sie bawiła - tak się na dłuższą metę nie da żyć - jak trafisz ma właściwego faceta, a na pewno kiedyś trafisz, to nie bedza potzrbne jakieś sztuczki żeby go zatrzymać :)

No wlasnie-dobrze ppwiedzialas ze czlowiek durnieje! ja sie taka czuje wlasnie durna pusta i glupia i nieciekawa

kogoś fajnego, od razu się spinam, czuję jak dziwadło, potwór i brzydal i ciągle mam doła. Strasznie się boję i wstydzę, że jak ta osoba zobaczy, jaka jestem, to się zwinie- że poczuje do mnie wstręt, zniechęci się, pomyśli, że jestem jakimś potworkiem. No i po prostu jestem sama:) Tak jest łatwiej. Najlepsze, ze ma 24 lata, nigdy z nikim nie uprawiałam seksu i nie byłam w takiej bliskiej relacji. Teraz wstydzę się ludzi jeszcze bardziej:O Nie wyobrażam sobie bycia z kimś.

Osoba trzecia- och ja wiem ale sobie mysle gdzie takiego znajde zeby wytrzymal i zrozumial moja niesmialosc, wrazliwosc, moje fobie...Jestem chyba zbyt skomplikowana a faceci tego nie lubia

ja tez tak mam- to jest okropne uczucie prawda? ja przechodze meczarnie ale co zrobic zeby to zmienic!

Są też tacy, którzy lubią :) :) :) - wiem to z własnego doświadczenia - faceci są bardzo rózni i wcale nie wszyscy marza o przebojowych dziewczynach

No okropne. Dlatego ja sobie odpuściłam;)

Mi na nim zalezy coraz bardziej ale boje sie jak odkryje ze nie jestem taka jaka mnie poznal, ze jestem beznadziejna i znwou sie rozczaruje

Rób mu codziennie dobrze oralnie. Na pewno nie odejdzie.

Akurat w lozku nie mam kompleksow..Tylko na codzien jestem taka niesmiala i malomowna. Nudziara

No ,jeśli sama o sobie myslisz, że jesteś nudziarą, to nie jest dobrze :( Jak w tej sytuacji ktoś inny może o tobie pomysleć coś innego :( To, że jesteś nieśmiała, to wcale nie musi być równoznaczne z tym, że jestes nudziarą, no chyba że faktycznie jesteś :(

Nie, poprostu wydaje mi sie ze dlatego ze mnie ten facet oniesmiela nic nie mam do powiedzenia, nie smieje sie jestem zamknieta w sobie i pewnie on mnie widzi jako nudziare

...a ja jestem przebojowa i faceci przede mną uciekają....:( ...marzę, żeby byc szarą myszką!!!!!!

Cymbałko, gdybyś słyszała co faceci czasem mówią o tych roześmiany, rozkrzyczanych, rozbawionych i pewnych siebie laskach to byś się natychmiast przestała tak marnie oceniać :P Są tacy faceci, którzy lubią ten typ panienek, ale nie sądzę, żeby oni byli dla ciebie atyrakcyjni. Ty potrzebujesz innego faceta i na pewno takiego spotkasz, bo jest ich całkiem sporo :P

Byłam kiedyś w dość podobnej sytuacji. Zostawił mnie chłopak, odszedł do innej nie tłumaczac zbyt wiele. I co zrobiłam? Będąc w depresji zamówiłam na niego urok miłosny (na http://urokmilosny24.pl z tego co pamiętam). Facet wrócił do mnie na kolanach błagając o przebaczenie. I jestesmy razem do teraz. Z tym, że ja już nie traktuje Go tak dobrze jak wcześniej, a on stara się duzo bardziej.