Pomocy!!jak poradzis sobie z kolka u niemowlaczka???

Moja corcia ma 3tygodnie.Od okolo 5dni meczy ja kolka.Najgorsze,ze ma te ataki zawsze po jedzeniu.Obojetnie,czy jest to noc,czy dzien(24godz. na dobe).Nie bylam jeszcze u lekarza,ale w aptece dostala Lefax(mieszkam w Niemczech).Stosuje go od 3dni,ale jak na razie poprawy nie ma.Najgorzsze jest patrzec ja sie taka kruszynka meczy i nie moc jej pomoc :(. Pomaga troche szum suszarki,bo ja uspokaja i wtedy zasypia.

Rób ciepłe okłady na brzuszek -nagrzej pieluszkę np.żelazkiem czy na kaloryferze ale nie za bardzo aby nie poparzyć wrażliwej skóry maleństwa- i przykładaj na brzuszek, gdy dolega kolka. Masuj też brzuszek. Może w internecie znajdziesz opis -jest specjalny rodzaj masażu na kolkę - niestety nie pamiętam. nie mam pod ręką książki z tym opisem.Ale zwykły masaż taki od góry brzuszka do dołu tez jest pomocny.Dzidzie miewają kolki, bo często piją zbyt łapczywie i nałykają się powietrza razem z mleczkiem - podobno warto w takich przypadkach przystawiać dzidzię do piersi czy butelki ciut wcześniej-zanim głód będzie tak wielki. No i dużo spokoju i ptzytulania maleństwa prze mamusię - to zawsze łagodzi dolegliwości. Moja córcia nie miała kolek, ale kilka razy myśleliśmy że płacze z tego powodu i trochę poczytaliśmy na ten temat, a nawet przetestowaliśmy na wszelki wypadek ww rzeczy. Powodzenia i końca kolek życzę!!!