Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotna dziś

Potrzebuję ciepła i czułości... Dziś bardziej, niż zwykle...

Polecane posty

Gość Samotna dziś

Źle mi. Boże, jak ja tęsknię za ciepłem, za czułością... Dlaczego znów? Dlaczego..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra-x
Mi seksu brakuje bo mam okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co się stało
samotna? Co Cię gryzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
Gryzie mnie samotność, której nie zastąpią przyjaciele, ludzie... Chciałabym się przytulić, poczuć ciepło, rozumiesz? A tak czuję, że nie mam nic... Nawet nadziei już nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co się stało
roszstałaś się z chłopakiem? Czy poprostu masz zły dzień i jest Ci źle? Rozumiem Cie doskonale co czujesz. Ja umieram z tęsknoty i też jest mi bardzo bardzo źle, płacze dziś cały dzień. Ale nie o mnie mowa. Jakoś musimy sobie radzić i wierzyć że będzie dobrze. Spróbuj porozmawiać z Panem Bogiem.... to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra-x
na pewno znajdziesz chlopa moze nie teraz ale za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
Mój mężczyzna jest bardzo daleko, tęsknię za nim. Coś się między nami psuje, czuję to :( Chciałabym pojechać do niego, porozmawiać, ale przez kilka zbiegów okoliczności nie mogę tego zrobić. Nie wiem, kiedy go zobaczę, nie wiem kiedy się przytulimy... Czuję w sobie potworny żal. Od dwóch dni nie jestem sobą. Nie chcę go stracić... Pan Bóg? Tak... Czasami się modlę, ale modlitwa już mi nie pomaga. Najchętniej wzięłabym tabletki na sen. Wszystkie, jakie mam. Już nie wytrzymuje. Nie mam już sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co się stało
Samotna nie bede pierdzilił że wszystko bedzie dobrze, że się ułozy. Nie powiem Ci tego bo domyślam się że Cie tylko tym wkurze. Sam czujęsię beznadziejnie. Zostawiła mnie niedawno dziewczyna. I wyje z bólu. W tej chwili wolałbym umrzeć bo cierpie niesamowiecie. I wiem co czujesz. Nie bede Cie namawiał do modlitwy bo nic na sile. Ja jednak doszedłem do wniosku że tylko silna wiara i modlitwa mi pozostała. Na więcej nie moge liczyć. Musisz to jakoś przetrwać. Dasz rade. Jakoś to będzie - bo jakoś być musi. wiem że marne to pocieszenie.... ale sam mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
Nie, nie wkurzyłabym się. Po prostu bym nie uwierzyła, zbyt długo czekam na zmianę :( Chciałabym Cię pocieszyć, ale nie jestem w stanie. Po prostu nie wierzę już w nic. Marzę o tym, żeby do niego polecieć. Ale nie mogę. Poleciałabym nawet na weekend, chociaż w tej chwili większość mojej kasy idzie na leki. Ale poleciałabym. Też wyję z bólu. Od dwóch dni leżę w łóżku i nie potrafię dać sobie z tym rady. Wiem jedno: jeśli to mnie przerośnie, zrobię to, nad czym się zastanawiam. Za dużo już tego, za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co się stało
Wiesz ja też myślalem o "tym"....ale doszedłem do wnisoku że nie warto. Już nie chodzi o mnie ale o moją rodzinę. Moja mama by tego nie przeżyła. Nie oczekuję że mnie pocieszysz. Bo ja czuję się fatalnie. I każdy kto mi mówi teraz że będzie dobrze - najzwyczajniej denerwuje mnie bo w tej chwili wydaje mi się to nie możliwe. Powinnaś się cieszyć że masz tego ukochanego. Że on Cie kocha a Ty jego. Ja straciłem swoją ukochaną i jestem w gorszej sytuacji. Ty masz szanse. Walcz kobieto o swoje szczęscie. Nie poddawaj się. Jeśli Ci zależy na Twoim facecie to walcz. Będziesz miala tą świadomość że zrobiłas wszystko żeby było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
W tym jest problem - nie powiedział mi nigdy, że mnie kocha. Jesteśmy ze sobą długo a nie usłyszałam od niego "kocham cię" ani razu... Myślę o tym tylko wtedy, kiedy zmęczenie daje mi się we znaki. W takich chwilach nie myślę o niczym, ból zaćmiewa wszystko. Walczę o niego od chwili, kiedy go poznałam - miał za sobą ciężkie małżeństwo z bolesnym finałem. Nikomu nie ufa, nikomu nie wierzy a już najmniej wierzy kobietom i w kobiety. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić. Nie wiem, co zrobić, by powiedział: "pakuj się i przylatuj". Usłyszałam natomiast, że może żyć sam. Patrzę na tabletki. Jestem sama w domu. Sama, jak palec. Co mnie może powstrzymać? Kto mnie może powstrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy ci nie powiedział
że cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rób tego błędu
Nie warto przez faceta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrzecznaAga
ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj zdrowy rozsadek cie powstrzyma. chec zycia. dzis mowisz, ze nie masz nadziei. gdybys jej nie maial, wczesniej skonczylabys wasz zwiazek. lub zdecydowalabys sie na to drugie wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna Ty powinnas dostać kopa w dupę za takie gadanie a faceta wysłać na księżyc i niech już nie wraca ! Napisałaś że walczysz o niego od początku - wniosek jeden ! On na pewno nie planuje przyszłości z Tobą , marnujesz czas i zdrowie na bezproduktywne myślenie o kimś kto nawet o Tobie nie mysli poważnie , dał Ci wyrażnie do zrozumienia że może być sam , zakładam że mieszka ocenie za granicą i na pewno nie jest tam samtont , tak się składa że radzi sobie znacznie lepiej od Ciebie , gonisz ducha ! Moja rada dla Ciebie , przestań myśleć o głupotach i skup się na sobie , popdadasz w depresję przez obsesyjną potrzebę miłości która nie ma szans , zamiast marnować czas na mrzonki lepiej zobacz czy obok Ciebie gdzies blisko nie ma kogoś kto tak jak Ty czeka aby się do kogoś przytulić i oddać swoją miłość ale taką prawdziwą a nie z bólami i łzami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wyrzekaj
pomys ze Ciebie spotka cos dobrego że ktos Cie pokocha a przyciągniesz tro do Siebie :)))) Bądz dobra dla innych a dobro Ci odpłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
I co, myślisz, że takie coś pomoże? Kopa w cztery litery a faceta na księżyc? Łatwo ci mówić/pisać takie rzeczy. A ja już po prostu nie mam siły. NIE MAM SIŁY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhmmm łatwo mi pisać , sama przeszłam depresję z podobnego powodu więc DOSKONALE wiem co mówię ! i owszem, to co Ci napisałam pomaga , facet Cię nie kocha i nie jest wart funta kłaków , zacznij myśleś inaczej , na razie cały czas skupiasz się na mysleniu o nim na tym jak go uszczęśliwić na siłę ;) zresztą od samego początku to robisz , myślisz że on od tej Twojej miłości się zmieni ?! NIE ! i nawet nie ma na to ochoty , głaskanie Ciebie teraz po główce na bank Ci nie pomoże , musisz zdać sobie sprawę że to w jakim teraz jesteś stanie to wyłącznie Twoja wina , zrozum że nikt nas nie może skrzywdzić do puki sami na to nie pozowlimy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
Widzę, że czytałaś te same książki, co ja. Ale nie każdy ma taki problem, jak ty. Nie, nie uważam że zmieni się dzięki mojej miłości. Nie wierzę w takie bzdury. By się zmienić, człowiek musi tego chcieć. I źle mnie zrozumiałaś: nie walczę o jego miłość czy uczucia. Walczę z jego demonami. Ze swoimi też. Jestem po rozwodzie, też miałam trudne małżeństwo. Po prostu nie mam juz sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był taki czas że i ja nie miałam już siły wtedy wylądowałam u psychiatry i to był strzał w 10 , powoli pozbierałam to co jeszcze ze mnie zostało i zaczęłam żyć ale świadomie nie rozdrabniając się na grosze ... pomysl o tym , na pewno Ci to nie zaszkodzi a być może postawi Cię na nogi ;) czego Ci z całego serca życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps.ja już nie mam problemu i własnie dla tego widzę wiele spraw z innej perspektywy ;) co mnie ogromnie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla własnego dobra walcz tylko ze swoimi demonami , jego demony to jego sprawa i tylko on sam może sobie z nimi poradzić , na pewno wiesz że co za dużo to nie zdrowo a uporanie się z własną przeszłością to czasem dla człowieka zbyt wiele co dopiero jak zabiera się za naprawianie świata jeszcze komuś innemu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
Zazdroszczę Ci tej siły. Też byłam u psychiatry, ale poprawy nie widzę. Po prostu dziś jest mi źle. Gorzej niż zwykle. Chciałabym się do kogoś przytulić... Ot tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak autorka się czuję
tęsknię za facetem którego widziałam tylko raz w życiu:O owszem były e-maile i rozmowy na gg, ale on urwał znajomość bo już nie chciał się angażować bo został skrzywdzony...ja czuję się jakby ktoś umarł:O w życiu nie przytrafiło mi się cos takiego, to jest chore i niesprawiedliwe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy z nas ma takie dni ale jutro będzie lepiej , po kazdej nocy przychodzi dzień a po burzy spokój , co do psychiatry może powinnaś iść do innego czasem nie trafia się od razu do właściwego , są ludzie i ludziska , ja miałąm od razu dopasowane leki a na efekty czekałam jeden dzień , nawet lekarka powiedziałą że nie widziałą jeszcze czegoś takiego ;) widać byłam podatna , zresztą wtedy chyba pomógł by mi kazdy lek psychotoropowy , po prostu chciałam przestać myśleć i zacząć spać i jeść normalnie , udało się ;) co do siły nie przyszła od razu , nie ma cudów na to trzeba czasu ale najwazniejsze jest to aby zacząć radzić sobie ze swoimi potworami bo kazdy ma jakieś w szafir ;) jak uda Ci się stanąć z nimi oko w oko to już będzie postęp , nie poddawaj się im , to Ty tu rozdajesz karty tylko zapomniałaś o tym , pora sobie przypomnieć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja jak autorka się czuję - przejdzie Ci ;) i proszę nie tłumacz go " nie chciał się angażować bo został skrzywdzony " to wersja dla Ciebie a prawda jest taka że po prostu nie chciał żadnej odpowiedzialności więc skończył znajomość która mu nie pasowała , wiem że prawdę najtrudniej zaakceptować ale faceci są inni niż kobiety , my analizujemy , zastanawiamy się , rozpamietujemy a oni mają budowę cepa ;) to cała prawda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna dziś
Dostałam depakinę, ale ją odstawię, bo źle na mnie działa. Jest gorzej, niż bez niej. Wiem, że beze mnie świetnie daje sobie radę, umie żyć. A mi coraz trudniej. I nie ma we mnie siły, żeby wstać. Jestem muzykiem i plastykiem, kocham to, co robię ale nie potrafię się teraz na niczym skupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam Cilon 20mg 1 tab dziennie i po nim było z dnia na dzień lepiej , oczywiście wszystko zalezy od rodzaju depresji i od nasilenia objawów , ja nie spałam , miałam ciągle uczucie ciężkiego buta na klatce piersiowej , kołatanie serca , pocenie stóp i dłoni ( zimny pot ) robiły się po prostu mokre w sekundę , spadek wagi jakieś 10 kg , płacz , lęki , brak siły do czegokolwiek , nie jadłam zresztą nie czułam takiej potrzeby ... wszystko minęło i dziś wiem jak bardzo się pogubiłam i do jakiego stanu pozwoliłam się doprowadzić , straciłam kontrolę nad własnym życiem , ciałem , emocjami , to był koszmar , teraz pracuję nad sobą , zaczęłam zdawać sobie sprawę co doprowadziło mnie do takiej sytuacji i unikam powatzania tych samych błędów , racjonalizm i zdrowy rozsądek to podstawa , wiara w romantyczną miłość ,drugą połówkę i księcia z bajki to bzdury , miłość to zaufanie , wsparcie , oddanie , brak strachu , partnerstwo i szacunek i tego się trzymam , bajki zostawiłam dzieciom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×