mój życiowy dramat - DZIEWICTWO

dzisiaj skończyłam 19 latek i jeszcze jestem dziewicą!!!!! w tym roku ide na studia, a przecież jako dziewica nie mam żadnych szans na bycie rozrywaną laską :(

ja cie moge pozbawic Twojego klopotu jak tylko chcesz

a coto da będziesz miała wypisane na czole jestem dziewicą.Seks to nie wszystko liczą się uczucia.Ja mam 26 lat jestem prawiczkiem troche mnie to boli ale nie jestem w stanie zrobić tego bez jakiego kolwiek uczucia>

nie rozumiem w jaki sposób dziewictwo może być czymś złym... a poza tym kto będzie wiedział czy jesteś dziewicą czy nie

Świeczka i po problemie. :P Jak one się na te studia podostawały, jak takie durne są. :)

Pablo ma rację, kontakt fizyczny to jakby efekt koncowy czegos co powinno, byc na 1 miejscu-uczuc

Naprawdę nie widzę problemu a tym bardziej dramatu życiowego może się mylę ale nie ma sprzeczności miedzy dziewicą a byciem rozrywaną laską można mieć i to i to

i po co sie przyznajesz że jestes dziewicą? nie umiesz poudawać tak jak to robią twoje koleżanki i tylko cię wkręcają

facet wyjatkowy :Ddobra stopka mnie tez wybawisz:P

jesli czujesz sie z tym nieszczesliwa i ci to ciąży to wybawie ;-)

hehh troche ciązy ale nie skorzystam a taka usługa kosztuje czy oddajesz sie charytatywnie;)

dziewczynki, ja bardzo chętnie Was USZCZĘŚLIWIĘ Pełne namiętności, odpowiedniego instruktażu lekcje przeprowadzę

żadnych opłat nie pobieram moja misja ma charakter non profit ;-)

szczera a ile to masz lat ze ci ciężko sie robi? ;-)

22 a we wrzesniu 23 skończe;) ale juz sie nie bede postarzac:D

zastawiam sie czy nie dawać upustów od granicy powiedzmy 25 lat....ale jak dać upust o czegoś co jest za darmo?.... a tak na poważnie to może zwyczajnie brakuje ci seksu a dziewicto jest odrębną sprawą?

nie no ciezko stwierdzić czego brakuje zależy od nastroju..raz po prostu faceta..w sensie bliskosci itd a innym razem sexu...ale tutaj jakby to powiedziec jakoś daje rade.. bo mam rece i palce:D a dziewcitwo samo w sobie .... nie stanowi problemu jako takiego ..to ludzie widza w tym problem wiekszy niz ja

a ty nie masz przypadkiem zony?/

bliskość....czułość, rozumiem o czym mówisz, nawet faceci tego potrzebują ale sie do tego zwykle nie przyznają. A z tym dziewictwem to istne wariactwo, jak jakas ma 18 lat to już uważana jest w środowisku że coś z nia nie haloooo. I te głupie gąski w to wierzą że z nimi coś jest nie tak. Ssłuszna uwaga że twoje dziewicto przeszkadza innym bardziej niż tobie,... Cierpliowsci, a kiedy nadejdzie ta chwila życze aby to było wyjątkowe z wyjątkowym człowiekiem....

tak mam żonę, i to nie przypadkiem ;-) i dwie córeczki ;-)

oczywiście..ale mam nadzieje ze nadejdzie to w miare szybko..bo szkoda zycia na czekanie a potem jeszce w akcie desperacji puszcze sie z pierwszym lepszym...jak to sie czesto konńczy a jak sie znajdzie ktos wartościowy to chetnie skorzystam

a twoja zona wie o twojej dobroduszności:D

ja mam 20 lat, poznalam faceta, jest ok, ma zdrowe podejscie do zycia, ale to wielka pomylka, chcialam stracic dziewictwo z facetem, ktory bylby ok i tak sie stalo, ale czuje ze nie bede z nim w zwiazku i teraz jak poznalam co to jest seks to zaluje ze nie poczekalam

pewnie nic nie wie moja droga - ja wolny niedawno rozwiedziony

nie dziekuje nie skorzystam;)

wie i ...nie wie.....hi hi hi ....stopkę zmieniłem dopiero dziś jako odpowiedź na zapotrzebowanie rynku ;-) bo widzę że potrzeby są duże. Żona zna mój nick na caffe i może sprawdzić co, z kim i kiedy pisałem, ponieważ znamy sie kilkanaście lat i do tego mamy świetny kontakt, wie że tego bym raczej nie wprowadził w czyn. W pewnym wieku podchodzi sie z dystansem do wielu rzeczy... A co do ciebie to ...hmmm trudny wybór przed tobą, umysł mówi czekać, czekać...... a ciało domaga się swojego ....i jak to zrobić by wilk był syty.....

wiewióra....jesteś przykładem potwierdzającym teorie aby zaczekać, w twoim przypadku nieodpowiedni gość i do tego niezbyt udany sex (tak mysle) zespuły całą radość z uciech cielesnych ;-) Możliwe że twoje żałowanie sie spotęguje gdy poznasz kogoś z kim będziesz chciała spędzić resztę życia....

facet wyjątkowy---->moze sie spoteguje, ale mam nadzieje ze jednak nie zbyt szybko pozwolilam mu na seks, bo tego chcialam, teraz nie jestem zadowolona z tego zwiazku, musze go zakonczyc, a seks faktyczne nie jest bajeczny, ale do tego jest potrzebny czynnik zwany podnieceniem, a ono wyzwala sie kiedy sa inne uczucia w stosunku do drugiej osoby (mowie o tych wyzszych uczuciasz niz popęd) a umnie tych uczuc nie ma

znajac siebie pewnie poczekam bo gdy miałam okazje to w pewnym momencie sie po prostu wycofywałam i mówilam stop...bo nagle euforia podniecenie opadały i zamiast macicy rozum zaczął przemawiać :D bo rano jedyne co bym czuła to niesmak jeden raz szczególnie pamietam..na wakacjach....zostawiłam bidaka napalonego, gołego ..zerwałam sie poszłam...hehh był w szoku;)

wiewióra....potrzeba seksu u kobiety rodzi sie w mózgu, wiec jesli jakiegoś czynnika w nim brak lub coś innego zaprząta umysł to z sexu nici, wiec wszystko z tobą ok....ehhh te kobiety ;-) ..... z tym żałowaniem to jest tak....jesli zrobiło sie coś czego świadomie się chcialo i na dany moment było to czego chcieliśmy to nie powinno sie tego żałowac. Wiem ze to jest lekko sprzeczne z tym co napisałem powyżej. ;-) szczera ...ale nie żałujesz że tego nie zrobiłaś? no własnie, jeszcze nie widziałem topiku o tym ze ktoś żałuje bo nie wykorzystał okazji, .....ciekawe nie sadzicie? ide wziąść prysznic jak wróce to poczytam odpowiedzi..