czy faceci chca tylko szczuple??

zawsze mialam powodzenie u facetow, niestety nie u tych odpowiednich, teraz od roku niestety nie widze zadnego zainteresowania moja osoba. czy to dlatego ze jestem puszysta? mimo wszystko jestem zadbana, ubieram sie modnie, jestem dusza towarzystwa, mam wielu przyjaciol, skonczylam studia i nie moge znalezc nikogo, a jak na zlosc najwiecej przyjaciol mam wlasnie wsrod facetow. czy puszyste musza miec zawsze pod gorke? czy sa faceci ktorym sie puszyste podobaja?

nie Twoja wina prawdziwych facetów juz nie ma

A jak bardzo jesteś puszysta??

Oczywiście, te grube to dla nich zywe gówna

nie mam 100kilo jesli o to chodzi, choc nadwage napewno mam znaczna i tu nie przesadzam.

Ja osobiscie znam kilku facetów którzy chca tylko puszyste na wieszaka nawet nie spojrza wiec sie nie martw napewno faceta dla siebie znajdziesz.Mi mówia ze oni nie psy na kosci nie poleca;)

Z tym tekstem, że na kości nie polecą...to chyba wymyśliły kobiety :o Jak tak popytać facetów, to zawsze wybiorą szczupłą. A tych, co wolą grubsze jest pewnie 5% ogółu...a zważywszy że i tak jest więcej kobiet niż mężczyzn...to masakra, trafić na takiego to jak wygrać w Totka :p

Fajny jest kawałek pupy i cyca, ale nadwaga.....to spory minus. Kojarzy się z ociężałością ruchową, sapaniem, lenistwem.....

ale czy waszym zdaniem dla wzrostu172- 67kg to dużo? mam podobny problem jak autorka topiku

bez przesady z tym lenistwem i ociezaloscia. jestem wygimnastykowana, niestety nadwage mam z powodow zdrowotnych a nie z obzarstwa. nie kazdy z nadwaga to len, brudas i tak dalej. i uwazam ze mam dobra kondycje fizyczna i tusza w niczym nie przeszkadza.

ja mysle ze facetom podobaja sie puszyste tylko ciezko im sie do tego przyznac co jest problemem

bzdura..faceci nie lubia chudych kobiet

jak sie jest z grubą za dużo kasy idzie na jedzenie. Kryzys jest, trzeba oszczędzać.

myśliciel wiec Ty wolisz puszyste??

ale i za tłustych też :o

tryt Puk puk po główce ..... 172/67 to ty fajna dupa jesteś a nie jakaś otyła. Dziewczyny nadwaga to nadwaga. Nie podbiegniegnie do pociągu, nie pojedzie w góry a i na plażę też nie bardzo...

sam kiedys spotykalem sie z puszysta. swietna babka. miala kompleksy z powodu tuszy, niepotrzebnie. dla mnie byla piekna... i jestesmy razem juz 5 lat malzenstwiem. milaem wiele szczuplych ale wybrales ja. jest dla mnie najpiekniejsza i nie zamienil bym jej na zadna inna.

No pewno ! 172/67 biorę od zaraz !

no i nie bójcie się obcisłych ciuchów.

172/67 to zadna nadwaga

no ja tez naleze do "puszystych" niestety... mam 172cm i 72kg;/

jesli byla by fajna laska to i nadwaga by mi nie przeszkadzala

Laska z nadwagą musi troszkę więcej dbać o siebie, zapach, włosy, ząbki, pasuje Wam mocniejszy makijaż i obowiązkowo bikini trzeba pielęgnować. Paseczek tam - zawsze wyszczupli....

moze byc z nadwaga byle nie wazyla 150 kg i nie nazywala sie kazik

dobre z tym kazikiem :D

są faceci, którzy nie chcą miec szczuplukich dziewczyn...np mój narzeczony z ktorym jestem juz 6 lat powiedział mi ze nie chce zebym sie odchudzała, ze mając moje 70 kg wygladałam super i nigdy nie zamienił by mnie na zadną kobiete:) teraz jak schudłam(zrobilam to wyłacznie dla siebie) mowi, że postara sie zebym przytyła( a ma na mysli dzidziusia):) musze też przyznac ze jest wyjątkowy...

22:18 [zgłoś do usunięcia] przpraszam ze nie na temat ale czy waszym zdaniem dla wzrostu172- 67kg to dużo? mam podobny problem jak autorka topiku jak mają sie czuc dziewczyny ktore wazą 75kg przy wzroscie 165 jak dla wiekszoci ludzi podane przez tą dziewczyną wymiary to juz nadwaga :o zyc sie odechciewa przez takie teksty :(

na jakis swiecei zyja te laski co uwazają ze to nadwaga?:o

prawda, że faceci tylko dzieci albo jakieś chuchraki, co sami sa jak przecinek i nie chcą mieć większej kobiety... U mnie w pracy jest wielu fajnych facetów, ale ci, którzy mi się podobają są raczej więksi- 185-190cm wzrostu, ważą pewnie też ze 100kilo, chociaż- NIE SĄ GRUBI, po prostu są duzi. I stwierdzam, że nie mam szans u takich facetów, bo sama mam 168cm wzrostu i ważę 55kg, jestem dość mała, nie mam cycków i ogólnie wyglądam jak dzieciak, nie ma kobiecych kształtów:( Nie jestem aż taka chuda, ale właśnie mam płaski brzuch, zero fałd, minibiust. No i ogólnie jestem jak takie zagubione dziecko- porażka:O

mam 178cm i ważę 58kg wyglądam okropnie, same kości