Co fajnego jest w czytaniu ebooków?

Kompletnie nie rozumiem tego fenomenu, może mi ktoś z łaski wytłumaczy? Tylko raz w życiu ściągnęłam ebook - jakiś poradnik i powiedziałam, że nigdy w życiu, po godzinie intensywnego wpatrywania się w ekran monitora miałam dosyć na tydzień. Poza tym uwielbiam książki. Czuć zapach papieru i drugu.

druku * :-o

???

a jaki zapach ma drug? gdybym miala kupowac wszystkie ksiazki ktore mam an kompie to musialabym wydac fortune i brakloby mi miejsca w pokoju :o

Przecież książki nie kosztują fortuny, zresztą zawsze można wybrać się do "Biblioteki" po egzemplarz.

To sobie wydrukuj, będziesz czuła zapach papieru i drugu.

amsz racej ellinka odkladaj kase na nowe oczy :o

no wlasnie-za darmo. ja drukuje-w pracy:D wiec mam za darmo i czytam jak ksiazke:P a poza tmy niektorych ebookach nie ma wydanych

no jeslid la ciebie ksizka za 150/200zl to nic to widocznike ejstes bogata w przeciwienstwie do niektorych studentow

a co za roznicva czy czasem czytam ebooka czy siedze na necie i czytamwiadomosci,albo pisze na forach czy robie cokolwiek innego?:o no i fakt to co wazne to drukuje

Ellinka - poprawiłam się :-o I co powieść liczącą 1000 stron przeczytałaś na ekranie monitora? To żałosne. Też chciałabym posiadać wiele książek jakimi dysponują spichlerze serwerów, ale do jasnej anieli szkoda oczu. Jak mnie jakaś historia wciągnie to potrafię cały wieczór i całą noc przesiedzieć, żeby skończyć, a Ty? Siedzisz przez noc i wertujesz kolejne strony ebooka?

musztarda- spierdalaj :-O

zasadniczo wolę książki, ale siedzieć w pracy i czytać to nie bardzo wypada, wiec ebook jak znalazł

A Ty Matylda jakaś ograniczona Jesteś? Po co czytać na ekranie? Drukuje się.

mnie oczy bola jak przeczytam seredniej wielkosci atrykul, oczoplasu bym dostala wpatrujac sie w monitor godzinami :o

są pewne wyjątki - studenckie podręczniki i poradniki - których papierowych druków nie muszę posiadać w domu, ale reszta? Nie wyobrażam sobie czytania moich ukochanych powieści w komputerze.

eee powiesci to nie czytam na ekranie,wtedy albo kupuje albno sie wypozycza. ebooki mam raczej naukowe i tu jest dodatkowy plus bo wydrukuje sobie i moge sobie notatki an tym sporzadzac:P

Nie wyobrażam sobie czytania moich ukochanych powieści w komputerze. Powieści? "Rogasia z Doliny Roztoków"? Powiedz lepiej, że obrazki oglądasz.

musztarda - jak masz darmowe drukowanie, to sobie drukujesz, a jak nie to pieniądze przeznaczone na "drug" :-o lepiej wydać na egzemplaż książki.

Na egzemplaż może i tak. Mimo wszystko, egzemplarz kosztuje jednak kilka razy więcej, niż drug.

musztarda - idź precz kanalio i mnie nie drażnij dzisiaj :-o Rogasia lubi moja córka.

musztarda - idź precz kanalio i mnie nie drażnij dzisiaj Bujaj się.

po 30gr strona, stron 1000, a egzemplarz książki w empiku 40zł, nie wiem czy się opłaca.

o jak milo :D

Tez tego nie rozumiem. Wykonczylabym sobie chyba oczy...

drug kurwa ludzie wezcie slownik a jak to na zarty, to nei wiem co mialo byc w tym zabawnego MIELISCIE JEBANA GRAMATYKE W SZKOLE?!!?!?!?!?!

drukowanie kosztuje 10gr za strone (10grx1000=10zl?). poza tym mozna sobie druknac w domu (jesli ktos ma tanie zamienniki to wychodzi tanio)

dawno Cię nie widziałam, wiesz? Mnie z reguły oczy bolą po całym dniu siedzenia na kafe i czytania wypocin napisanych przez was, dlatego zachodząc do domu otwieram byle jaką księgę i koję oczy.

a co ma gramatyka do tego wszystkiego?

MIELISCIE J**ANA GRAMATYKE W SZKOLE?!!?!?!?!?! Ja pierdolę, skąd się tacy ludzie biorą?