Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

linka555

wszyscy dookoła chcą mieć dzieci... a ja?

Polecane posty

Gość gość
A co tu robi dziewczynka 24letnia? To forum po 30! Daje ci 70% ze sie jeszcze rozmyslisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze presja społeczeństwa. Moja koleżanka mówi ze mogła by wogole nie miec dzieci gdyby czas sie zatrzymał, ale ze ma juz 34 lata i inni maja to ona tez mósi, bo na starość nie chce zostac sama, ze koleżanki wszystkie jej juz maja dzieci itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamalami
24 lata to dziewczynka? No popatrz, a ja myślałam, że to dorosła kobieta... Ja o tym że nie chcę mieć dzieci wiedziałam w wieku lat 6, 15, 24, teraz po 30 nadal wiem. Więc co, kobieta lat 24 to nieświadome dziecko? Buahaha, no nie mogę po prostu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widzę, że wiele osób ma potrzebę wmawiania sobie i światu, że ich punkt widzenia jest jedyny i na pewno inni też tak mają. gość, który ma 24 lata myśli, że skoro ona nie czuje instynktu macierzyńskiego, to znaczy, że on nie istnieje, nikt go nie czuje, to tylko presja społeczna. śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość, który ma 24 lata myśli, że skoro ona nie czuje instynktu macierzyńskiego, to znaczy, że on nie istnieje, nikt go nie czuje, to tylko presja społeczna. śmieszne." A po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie chce i czasem zastanawiam się, czy nic nie stracę w życiu.. ale doskonale widzę się sama na starość, lubię samotność zresztą dzieci obecnie prędziej oddadzą Cię do domu opieki niż zajmą na starość chorym rodzicem... albo wyjadą na drugi koniec świata, tak jak ja obecnie planuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysoki facet 27 lat
Cieszę sie, że wypowiadaja sie tu dziewczyny które tak jak ja nie maja dylematów. Nie cierpie dzieci... po prostu nie toleruję. Na szczescie jestem bezpłodny :) taki sie urodziłem, moim przeznaczeniem było i jest nigdy się nie rozmnożyć, nie powielić materiału genetycznego... Szkoda tylko że dość trudno poznać dziewczyne która tak jak i ja nie ma nawet cienia watpliwości - żadnego dzieciaka,nigdy przenigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jakbym chciała poznać takiego faceta jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze facetow jest wiecej niz kobiet ,ktorzy nie chca miec dzieci. Przewaznei kobiety naciskaja na dziecko. Co prawda jest malo takich osob, bo nawet Ci co nei chca robia je na sile. raczej ja tez nei bede miala dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 28
Ja też chciałabym spotkać takiego faceta jak Wysoki facet 27 lat!!!! To moje marzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123321
ja mam 23 i tez sobie tego nie wyobrazam... chodzenie po lekarzach, ciagle badania krwi, porod, rozstepy, wyciekajace ze mnie plyny przez 2 tyg, wycie dziecka, z cyckow cieknie mleko, nieprzespane noce, pelno kasy w to idzie i nerwow... a jak podrosnie to i tak bedzie pyskowac i sie nie sluchac i na co mi to? :) wole chlopaka i moje zwiezeta i oczywiscie wyjazdy i zwiedzanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Ja 36 lat i też nie chcę dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA JESTEM PO 30 tez nie wiem czy chce mieć dzieci ,tak właściwie lubię dzieci ale nie wyobrażam sobie siebie jako matki, to duza odpowiedzialnosc, obowiązki i potrzeba zaangażowania,rozwiązywania potem rożnych kłopotów bo niektóre dzieci jak chodzą potem do szkoły maja problemy w nauce, te różne choroby, bo ma prawo dziecko zachorować ,wstawanie po nocach gdy płacze, no i potrzebna do tego stała dobrze płatna praca, macierzynstwo ma plusy i minusy jak wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8;39 Dziecko nie jest gwarancja ze jak będziesz stara to zostanie z tobą na stare lata żebyś nie czuła się samotna ,bzdura jest podejście do sprawy, kto mi poda szklankę na stare lata, dziecko jak dorośnie ma prawo ułożyć sobie swoje życie i założyć swoja rodzinę bo będzie mieć swoje obowiązki i nikt go siłą nie zatrzyma przy matce i podziękuję za cycka. Na stare lata może opiekować się rodzicami ale z dobrej woli a nie ze ma taki obowiązek, ono chce żyć swoim życiem i gdzie ten instynkt macierzyński? nie ma to tylko frustracja przed samotnością i dziwny kaprys. My nie wychowujemy dzieci dla siebie, tylko dla ludzi i świata gdy dorośnie może być lekarzem i służyć innym ludziom a nie chce wtedy pilnować matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się zastanawiam co te kobiety widza w tych porodach, w tych dzieciach, ze niektóre rodzą rok po roku, czym one się tak podniecają, ze potem cycki maja obwisłe, rozstępy, zupki gotują, po nocach nie śpią i zawalone pieluchami są .Co one w tym widza? co w tym takiego wesołego?, bo ja nie widzę nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam.ma 38 lat i nigdy nie chciałam dzieci.nawet przez moment o tym nie myślałam,nigdy.presja społeczeństwa?jak presja?kto na was tę presję wywiera?jeżeli masz partnera (męża)który myśli tak samo to żadna presja nie istnieje.obcy ludzie niech pilnują siebie i jak chcą się rozmnażać to niech się rozmnażają.mi nikt nie będzie mówić co mam robić.trochę asertywności kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za niecały miesiąc kończę 24 lata, też nie wyobrażam sobie siebie w roli matki. Czasem się zastanawiam jakby to było, ale zawsze jest jakieś "ale" albo ciąża, panicznie boję się igieł, a tam nieraz co miesiąc trzeba krew oddać na badania. Potem poród - chyba najgorsza rzecz dla kobiety, nie widzę w tym nic cudownego, tylko odrazę i przeogromny ból. Potem wstawanie przez rok do dzieciaka, który wyje po nocach, sra pod siebie i domaga się cyca. Zniszczone ciało. Nieprzespane noce, kupa problemów, wydane pieniądze, nerwy jak podrośnie. Nie dziękuję! Mnie wkurza, że coraz częściej mi mówią "a kiedy wy?" no ja pierniczę... Zapraszam do tematu, który powstał prawie rok temu; http://f.kafeteria.pl/temat/f10/bezdzietni-z-wyboru-p_6550963/11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bravo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×