mój mąż sie onanizuje ... jestem zszokowana i zażenowana i jest mi przykro .....

nie kumam czaczy .. . ........> i czy jesteś nauczycielem ?

Rozumiem co czujesz - twój mąż woli się masturbować niż uprawiać z tobą seks. Dlaczego tak jest ? Cóż, czasem jest tak że kobieta po porodzie przestaje być dla mężczyzny atrakcyjna. Trudno wytłumaczyć dlaczego tak jest.

i nie robi mi wyrzutów. Robie to albo jak jej nie ma w domu, albo jak jest zmeczona. Ja z koleii bardzo sie ucieszyłem, jak mi powiedziała, żę masturbowała się jak ja byłem w pracy. Zaznaczam, że cały czas siebie pragniemy. Dla mnie przyznam szczerze, (może wiele osób się z tym nie zgodzić) seks jest jak potrzeba jedzenia. Najprzyjemniej zjeść wspólny obiad, kolacje z żoną zgadza się, ale jak jej nie ma, a ja jestem głodny to nie czekam aż żona wróci, tylko coś podjadam i analogicznie wygląda sytuacja z seksualną przyjemnością, z małą różnicą, bo czasami żarcie zamawiałem przez telefon, lub coś przekanszam na mieście...

bardzo dobere

jak moj maz sie masturbuje ....robi to barzdo rzadko. Pewnie gdyby robił to czesto zaczełabym sie niepokoić.

z nim wszystko gra ... wybrał rączkę, bo wielu wybiera przy żonce-mamuśce kochankę na boku... czyli możesz być zadowolona... kup mu jakiś filmik porno i puść, gdy uśpisz maluszka...

... to chyba lepiej jak sam siebie zaspokaja zamiast lecieć do innej co? Nie zmusza Cię jak nie masz ochoty...może ma duże potrzeby. Czego Ty od niego chcesz? Zazdrosna jesteś o jego rękę?

zamiast robić larum

777-X , juz nie grneralizuj, cialo autorki nieduzo się zmnienilo. Trzeba z facetem duzo szczerze rozmawiac bez pretensji i tyle.

to zalezy jaki jest tego powod moze to robic i dalej czuc pociag fizyczny do zony i w ogole jest wszystko ok. Ale jest tez druga mozliwosc otoz moj obecny partner kiedys mi wyznal ze jak był ze swoja eks (byli malzenstwe 8 lat) to wolal to robic niz sie z nia kochac, po prostu przestala go pociagac (ale oczywiscie to sie wiaze z problemami w zwiazku itp). teraz na szczescie tego nie robi, ale widzisz ja naprzykład tak (i szczerze mu o tym powiedzialam) jestem o wiele mlodsza osoba od niego ale mam sporo energii seskulanej chociaz kochamy sie srednio co drugi dzien, jestem w pelni zaspokojona moge w domu zrobic to jeszcze raz sama, czy to nalóg? nie wiem moze, jedno jest pewne nie ciagnie mnie fizycznie do zadnego faceta

o jakim ty nałogu mówisz? Seks to nie nałóg to potrzeba życiowa jak jedzenie, spanie,oddychanie ,wydalanie.Masz ochotę to sobie rób tak żeby się zaspokoić