dlaczego jestem sama?

hejka nie rozumiem tego...jestem ładna, atrakcyjna, zgrabna, fajna, mila, towarzyska, rozmowna...fakt niezbyt inteligentna ale raz na ile uda mi sie cos mocnego powiedziec, ze kazdy oczy wywala, czerpie takie teksty z roznych ksiazek - bedziecie sie smiac ale madrosc nigdy nie idzie w parze z uroda.... mam duzo kolegow, ktorzy chcieliby byc ze mna, ale to ja wtedy nie chce z nimi, no bo po prostu nie podobaja mi sie...nie ma tej chemi miedzy nami. Czy ktoras z was tak ma? moze jestem zbyt pewna siebie...co w takim razie powinnam zmienic? pozdrawiam

a ile masz lat?

19...

"bedziecie sie smiac ale madrosc nigdy nie idzie w parze z uroda...." mow za siebie :P

pewnie masz chwilowego dola i takie topiki zakladasz , a jutro cie tu nie bedzie

nie, nie mam doła po prostu to jest welka zagadka dla mnie. ialam sporo chlopakow, ale raz ja z nimi zrywalam, raz oni ze mna. meczy mnie to, bo jak juz upoluje jakiegos chlopaka, spotykam sie z nm, jestemw stalym kontakcie, to on ze mna nie chce byc. I co tu zrobic.

a moze bys zagadała do jakiegos faceta a nie ty czekasz na cud :P

Nie zawsze facet przyjdzie pierwszy do ciebie :P

i co mam podjsc i co? podobasz mi sie chodz na piwo? pudlo

widać, że jesteś głupawa :)

Oleś-ia ..a co moze chcesz aby facet podszedł i powiedział czesc fajna jestes cho na piwo

ładne dziewczyny NIGDY nie są same. Możliwe, że taka ładna to nie jesteś. Przykro mi.

moze i ladna jest, ale jak sama napisala niezbyt inteligentna :)

przciez przyznalam sie, ze nie jestem zbyt inteligentna... raz na ile uda mi sie powiedziec cos inteligentnego....

nawet nie musisz pisac ze jestes malo inteligentna :) a ladnych i atrakcyjnych i milych jest duzo :)

niby tak. ale to niby czemu jak pozna mnie jakis chlopak to gdy odpowiem na pytanie czy mam chlopaka, mowe ze nie a on "no co ty gadasz taka dziewczyna nie ma chlopaka?" i za kazdym razem mowie-nie mam. tozto chore jest!