Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondyneczka uk

MOJ FACET MNIE WKUR...........

Polecane posty

w takim razie ja stwierdzam że przyzwyczajenie jest dopuszczalne po 20-40 latach związku ( i to też nie zawsze , ja jestem z moim mężam 16 lat i nie mam uczucia przyzwyczajenia ale przywiązania i miłości ) ale nie w wieku 21 lat , moja diagnoza - Natalio Ty go nie kochasz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co moje Kochane... ja nie mam do niego już siły,nawet nie krzyczałam,milczałam a teraz nie mogę pohamować łez. Oglądaliśmy program o striptizerkach,o tym ile miesięcznie zarabiają itd. i w żartach stwierdziłam,że się marnuję a on do mnie \"...nie z tym ciałem\" Rozumiem,że nie jestem anorektyczką,ale 70kg przy wzroscie 180cm to nie jest nadwaga. Jak poznaliśmy się,ważyłam niecałe 60kg,ponieważ miałam problemy z tarczycą,kości mi wychodziły. Teraz on do mnie w takim tekstem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalio chyba własnie dostałaś kolejną lekcję od swojego chłopaka i chyba wiesz co o tym myśleć , pytanie co z tym zrobisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matalio - jeśli chcesz, aby twoje uczucie było silne, trwałe, takie, o jakim marzysz to zejdź na ziemię. Aby miłość kwitła i towarzyszyła nam przez naprawdę długie lata musimy budować ją na twardym, mocnym gruncie, jakim jest zaufanie, przyjaźń, szacunek i podziw. Szacunek i podziw mamy chyba z głowy po tym co usłyszałaś , nie wiem jak z zaufaniem ale nie widzę tu mocnego gruntu a raczej grzązkie piaski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żżżżżżeeenadaaaaaa na maxa
wiecie dlaczego tak macie, bo jesteście głupie i naiwne. Jeszcze nie jesteście zonami, a już jesteście jak zony. Polscy faceci na emigracji to w większości mamisynki, jak który ma dziewczyne, to ona wszystko robi w domu, a on tylko czeka aż ona to zrobi, i nieważne że ona też pracuje. To babska robota jak oni to nazywają. A jak który nie ma dziewczyny to desperacko szuka, bo jeżeli nie do darmowego seksu, to przynajmniej żeby obiad ciepły, ugotowany przez kogoś, podstawiony pod nos, a in dom cięzko posprzatać samemu..., nie chce im się, bo to w Polsce mamusia za nich robiła, a tatuś siedział przed telewizorem i jego jedynym obowiązkiem było zarabianie na dom, a reszta to "babska robota". Taki wynieśli model rodziny nasi polscy mężczyźni i taki schemat powielają, a wy jak wasze mamusie, mimo, że na emigracji możecie wreszcie poczuć trochę wolności, dajecie sie zniewolić. Jeszcze nie żony, a już jak zony. Dziewczyny bądźcie mądre uciekajcie gdzie pieprz rośnie od waszych chłopaków, a szczególnie ty Natalia, twój chłopak to burak, zrobi ci dziecko i zmarnuje ci zycie, zmarnuje twoje ambicje i wykształcenie. On cz\uje sie zagrożony, bo jest zwykłym burakiem, który nigdy do niczego nie dojdzie, jest zakompleksiony i leniwy, a jego propozycja, co do dziecka, to poprostu sposób, żeby cie uwięzić w domu. Jak to mowią " Jeżeli chcesz, żeby kobieta została w domu, na lato zrób jej dziecko, a na zimę -kup trampki". Dziewczyny uciekajcie, taka jest moja rada. 14letniej mężatki, która dała sie tak jak wy wmanewrowac w dziecko, byłam kurą domową, chciaż nie chciałam, byłą praczką, sprzątaczką, a nieskończoną edukację-kończę tutaj na emigracji. Właśnie tutaj na emigracji otworzyły mi sie oczy, i widzę polskie pary, standard, facet siedzi na dupie w domu, jak wraca z pracy nic więcej nie robi, a kobieta, wraca z pracy, sprzata, gotuje itd itp. Jeszcze nie zony, a już jak żony. Z wieloma rozmawiałam i schemat taki jak wy macie, utyrane w pracy i w domu, na nauke języka już nie ma czasu. Najlepszy dowcip dopiero wam opowiem: Otóż moja pewna znajoma przyjechała do UK i zamieszkała z 4 zupełnie jej obcymi Polakami (oczywiście miała swój własny pokój). Wszystkie rachunki płacili każdy po równo, kazdy płacił za siebie "Dowcip" polega na tym, że po ok 2 miesiącach, oni przestali sprzątać całkowicie, nie sprzatali łazienki po sobie, ani kuchni, ani living roomu, zaczęłi coś jej marudzić, że mogłaby coś dla wszystkich ugotować, tak coś po " kobiecemu", uwodzić ją, podrywać, próbowac upić, a może da sie uwieść itd itp. Co sie okazało, że szybko panowie, zaczęli sobie wyobrażać, że ona jako, że jest kobietą-Rodaczką, to zacznie jak to kobieta, sprzatać po nich cały dom, a panowie bedą mieli święty spokój, no bo tak ich mamy tak robiły, no i może któregoś z nich w końcu wybierze na chłopaka ( jak to mówili, to sytuacja sie wyklaruje). Dowiedziała się tego, gdy poznała Irlandczyka i zaczęła sie z nim spotykać, a ci polscy panowie, zaczęli sie zachowywać jak jej bracia, robic wszystko, żeby on nie przychodził, albo jej nie spotkał. Ona zrobiła duże oczy i powiedziała im, że pomylili adresy, że nie ma zamiaru być ich sprzataczką, mamusią czy darmową dupodajką. Po tygodniu znalazła inny dom, który wynajmuje z dziewczyną-Polką, która też miała takie przeżycia z polskimi facetami. Obie omijają ich z daleka. I wcale im sie nie dziwię. Nasi polscy panowie na emigracji to w większości przypadków przerost formy nad treścią, jak to powiedziała moja koleżanka-Angielka " Nie rozumiem, dlaczego polacy-faceci mają takie duże wymagania wobec kobiet, jak sami sobą nic nie reprezentują, nawet dobrze nie wyglądają, ubrac sie nie potrafią, ani fryzury dobrej zrobic". To jest zdanie bardzo atrakcyjnej i zadbanej Angielki, nie jakiegoś pasztetu. Tak więc kobietki-uciekajcie póki czas od tych buraków, bo jak zrobią wam dziecko to dopiero będziecie miały przesrane, popatrzcie sobie na rodziców waszych chłopaków, co robi jego tata i jego mama. Taki los was czeka. Ja walczyłam 12 lat o to, żeby mój mąz robił cokolwiek w domu, żeby sie domyslił, że dom to nie hotel i krasnoludki tego wszystkiego nie robią, a dziecko sie samo nie wychowa. Teraz to zlewam, bajzel w domu jest, obiadów nie gotuje, czy syn sie uczy mam to w nosie, ma ojca, jak nie zda, to trudno, wtedy wiem, że mąz sie zainteresuje. Ja po latach, gdy poczułam co to bezrobocie i cięzka praca fizyczna, bo zapomniałam o sobie i rozwóju siebie, bo mąz, bo dziecko, bo dom. I jak przychodziłam z pracy, to jeszcze w domu zrobic, bo nic nie było porobione, dziecko nawet przygotowanego mundurka do szkoły nie miało, ani kolacji nie jadło, jak wracałam o północy z pracy, a mąz kończył po 18.00. Powiedziałam dośc, siedze i ucze sie angielskiego mam zamiar tutaj iśc na uniwersytet, a co sie w domu dzieje, mam w dupie. Ja obiadów po nocach, zeby był na drugi dzień nie mam zamiaru. Dziewczyny uczcie sie na cudzych błedach. Na dzieci, na obowiązki żony, jeszcze macie czas. Jak burak jak stary dzied, chceza młodu siedzieć w domu, chociaz nic go nie trzyma, oprócz lenistwa, zostawcie dziada, co chcecie zestarzec sie za młodu? Jak chce dziecka mimo, ze wy jeszcze tego nie czujecie, zostawcie dziada, to wygodne buraki, a i tak ciężar opieki nad dzieckiem spadnie na was, bo tak teraz nie potrafi sie zabrac za dom, to jak bedzie dziecko to tym bardziej nie znajdzie czasu, a dziecko was tylko was uwięzi w domu przy nich, i o to tym burakom chodzi, że nie uciekniecie od nich. Ratujcie sie póki czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbys go nie kochala
to by Cie nie wkurwial, proste ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem cos o tym2225
...he.. czuje jakbym czytała wlasna historie!... bylam w IDENTYCZNEJsytuacji dwa lata temu!.. wyjechclama z nim po 2letnim zwiazku w pl... wspolnie mieszkalismy, wspolnie pracowalismy - to BYŁ KOSZMAR!.. wytrzymalam ROK.. on mysla, ze jak przyjedzie z pracy to jemu nalezy sie wypoczynek i relex ,a ja do garow i utrzymac czystos na mieszkaniu, jedzenie, kapcie i najlepiej to do niego nie podchodzic...i CZASEM zrobil cos do jedzena, cos w domu sprzatknal ale tak dkad - CHOC CHCE ZAZMACZC ZE ROBLILISMY DOKLADNIE TO SAMO!!!! wiec ja rowniez mialam praco byc zmeczona!... oczywscie Kochlismy sie do szalenstwa itd.. (tzn tak mi tylko wydawalo!:/) ... w koncu nie wytrzymalam .. pow mu ze to jest nie fer.. portwaif sie do mnie odezwac przez TYDZIEŃ... no rewelacja... ale co lepsze oddzwyac sie nie chciala ale SEX - no to chyba oczywste:D... hahaha... idiota... w koncu nie wytrzymala.. jak zaczal na mnie najezdzac ze wogoleto on nie wie po co ja tu siedze skoro i tak NIC NIE ROBIE... błahahahaha.. wybuchlam - zjeździłam go jak psa... spakowalam manaty i przyjechalam do Pl.. :) tu poznalam idealnego faceta -moich marzeń! po roku zareczylismy sie i teraz planjemy slub:) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggggggggg
i tak macie szczescie bo w Polsce bylybyscie zonami takich palantow a tak w Anglii poznalyscie dorosle zycie w zwiazku //

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Umie na odwrot
ja siedze z laska tak samo w uk. tylko unas jest inaczej jej sie niechce nigdzie dupy ruszyc. ja chcem ja gdzies zabrac a ona na to choc cos obejzymy pojebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem cos o tym2225
.. jak wyjechalam to bylo zaraz po maturce.. pozniej strasznie rozpaczalam.. ze stracilam ro i jestem w plecy o wszycy znajomi cos pokonczyli itd. a ja?... ale poxniej uswiadomilam sobie ze ten podyt uratowałmi Z?YCIE. i mowie calkiem powaznie!... gdybynie to pewnie bylaby juz zareczona ALBO CO GORSZE mezatka.. i do konca moego usraego zycia musialabym sie z tym dziadem meczyc:)... a tak? inna bedzie to przezywac;D hehehehe... wiem ze nie jestem mila i wyrozumiala ale no ja nie bede plakac ze sobie zycia nie zepsulam.. brrrrrr... jakbym sobiew teraz pomysla ze to z nim mialabym tak mieszkac po slubie to bym sobei chyba w leb strzelila!:) DO Autorki: jesli go koszach- zjandz sobie inna prace - jak najszybiciek inaczej popostru sie znienaiwdzicie.. bo mam nadzieje, ze uswiadamiasz sobie jak cienka jest TA granica miedzy- love vs hate??... jelsi juz sama nie wiesz co robic.. pakuj manaty i przyjeżdzaj do Pl! ... dobrze Ci radze! nie bedzieice tam miec wspolnego zycia.. wiec nie trac czasu tylko szukaj kogos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski facet za granica-koszma
podpisuje sie pod wszystkimi wypowiedziami "doswiadczonych" przez polskich facetow na emigracji babek - z daleka od takiego! Wiekszosc to jeszcze smarkate mamisynki ( ja rozumiem,ze wy tez jestescie mlode,wiec wsrod mlodych szukacie,ale nie zapominajcie,ze facet,zwlaszcza na emigracji dojrzewa o wieeeeele pozniej niz kobiety). Bylam z takim,a wlasciwie z dwoma- obydwoje to czysty przyklad rozkapryszonego dziecka bez mamusi-ugotuj,posprzataj,upierz,a obiad zrob,bla bla.A przeciez ja tez do cholery tak samo ciezko pracowalam jak oni!!! Ale nie,bo on gotowac przeciez nie bedzie,bo ja lepiej wiem na jaka temperature wstawic pranie,ja lepiej potrafie pozmywac i dokladniej posprzatam...BOZE! Jak slysze takie wymowki to mi sie jelita wywracaja.I oczywiscie tez,wraca z roboty i wielce zmeczony rzuca sie na kanape i pstryk pstryk,telewizor.Zeby sie jezyka pouczyc czy w ogole studiowac,zapomnij.Bo po co? Przeciez ja juz dobrze mowie po angielsku.Haha! Rzucilam to wszystko w cholere,poszlam na studia,poznalam Anglika i wyszlam za niego za maz.Oczywiscie nie 20-letniego dzieciaka,ktory tylko marzy zeby mu wszystko podac na tacy ale odpowiedzialnego,kulturalnego, MADREGO, szanujacego mnie, zabierajacego na drinki i kawe bez powodu,ot tak,zeby sie po pracy spotkac na kawie i pogadac jak minal dzien, a nie zaraz zapierdalac do domu,bo obiad czeka,bo pranie czeka,Jezu!!!!!! Jak obiadu nie ma to zjemy na miescie albo nic nie zjemy,kanapki zrobimy albo on ugotuje,a ja zrobie pranie,albo odwrotnie. I TAK MA FUNKCJONOWAC ZWIAZEK! A Ty Natalia to juz w ogole zapomnij tego buraka,jak ktos tu madrze napisal.Nie dajcie sie zabic przyzwyczajeniu! Bo wiem ze sie boicie,bo jestescie juz z nimi tyle czasu,bo wiadomo,tyle czasu i emocji w to wlozylyscie,wspolne zycie,rodziny.Ale jak chcecie przed 25 rokiem zycia juz zachowywac sie jak stara matka(+ w zestawie sprzataczka,kucharka,darmowy seks) polka to wasz wybor! Ale ostrzegam was-wasi faceci to typowy podrecznikowy przyklad polskiego buraka! Nie dajcie sie.Bo szkoda was dziewczyny,Natalia chce studiowac (nigdy nie przerywaj studiow!!!!!!!!!!!),druga kolezanka che zyc ( i bardzo dobrze,na babranie sie w domowym gownie masz jeszcze duuuuzo czasu)!!!!!!! trzymam kciuki i zycze powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski facet za granica-koszma
i jeszcze na koniec,jak sie uwolnic od takiego buraka? - naturalnie jak najwiecej wychodzic! Nie dajcie sie, ze dzwonia.Niech dzwonia,to odpowiadajcie,ze za pol godziny,godzine,dwie.Spotykajcie sie z jak najwieksza iloscia ludzi,Natalia moze mowic ze w bibliotece jej sie lepiej uczy-ja tak robilam.Nawet same,usiadzcie w jakiejs kawiarence,o tak,zeby sie kawy napic.Mi bylo czasem szkoda kasy,hehe,ale sie nauczylam.Dla relaksu,nie zaraz zapierdalac do domu sluzyc pfu pfu,ukochanemu, ale zrobic cos dla siebie.Nawet jak kolezanki czasu nie maja.Mowie wam,w ten sposob sie najlepiej ludzi poznaje.Ale w bibliotece,usiasc sobie wygodnie i poczytac ksiazke.Wielu ludzi tak sierozklada w bibliotekach i czytaja-super sprawa! Albo po prostu na dyskoteke,chociaz to polecam mniej,wiele gowniarstwa tam siedzi i mozecie z deszczu pod rynne wpasc.Chyba ze znacie jakies fajne lokale.Naprawde,nie bac sie wychodzic same!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żżżżenada na maxa
popieram koleżankę-polski facet za granicą to koszmar, ja bym do tego jeszcze dodała, zmieńcie miejsce zamieszkania, wyprowadźcie się od tych buraków i przestańcie kontaktować. Nie musicie wracać do Polski, tam bedą chcieli was wtłoczyć jak najszybciej w role matki i żony, tutaj w UK możecie być wolne, bez głupich, prywatnych pytań, kiedy ślub, kiedy dzieci, kariera to nie wszystko itd itp. Tutaj możecie zyć jak chcecie, tylko nauczcie sie dobrze języka, pokończcie jakies kursy, zdobądźcie doświadczenie, a same to zobaczycie i poczujecie. No chyba że w wieku 20 paru lat chcecie być "usankcjonowanymi przez państwo i rodzinę" niewolnicami, na utrzymaniu chłopakam lub męża-buraka, młode ale zarazem stare, a potem zgorzkniałe jak nasze matki i babki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dosyć,po tym co wczoraj usłyszałam to nie chce mi się już nic... :( Widze,że nie tylko ja mam takie problemy na emigracji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Antonio
same sobie wybralyscie tych burakow a teraz pretensje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Antonio
niemalze ma napisane na czole, wbrew pozorom trzeba byc wybitnie tępym by tego nie zauwazyc na poczatku znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
witam. widze,ze na temat wypowiedzialo sie wiecej osob.. kazdy z was kaze uciekac.. nie wiem sama czy tak powinnam.. gdy nie pracowalismy razem bylo zupelnie inaczej, ja mialam na 6 rano on na 9, codziennie rano wstawal zawozil mnie, gdy mi sie zmienila zmiana na popoludniowa gdy mnie obieral po pracy zawsze na mnie czekal obiad..to teraz sie tak wszystko zmienilo, gdy zaczelismy razem pracowac. wczoraj zrobilam tak jak mowilam, wykapalam sie, slowem sie nie odezwala odwrocilam tylkiem i polozylam spac, cala noc mnie sciskal, glaskal zagadywal co sie dzieje i w takich momentach juz mi serce mieknie, poplakalam sie i wygarnelam mu wszystko,obiecal ze sie zmieni,ale nie wiem ....tak daje szanse,czekam na zmiane, zobaczymy, jesli nic sie nie ruszy, pakuje manatki i spadam,nic tu po mnie... natalia, przykro mi,ze uslyszalas takie straszne slowa, mam #nadzieje,ze damy rade🌼 wpadne tu wieczorem. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejaaa
to czego wy kurwa w koncu chcecie? tak to jecza,ola boga,zgroza,co za glupka smierdzacego, leniwca i w ogole gbura mam,a w nocy was przeleci i juz na nastepny dzien ok? no to zapierdalac dalej do garow i nie jeczec,ze wam zle,jak wam tylko ruchanie wystarczy zeby znowu miec dobry humor,glupie baby - wasz los juz jest przesadzony,zostaniecie zonami swoich burakow i bedziecie do konca zycia tylko wierzyc w dobre jutro i wymiekac pod wplywem ich fiutow ale koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
a kto powiedzial,ze ktos mnie wyruchal ? po pierwsze, w przeciwienstwie do ciebie mnie nie ruchaja, po drugie nie bylo miedzy nami zadnego sexu. po prostu chce dac sznase naszemu zwiazkowi, ot co, nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejaaa
blondyneczka uk BOZE NIE WYTRZYMAM Z TYM JELOPEM po porostu nie moge na niego patrzec,moze to wlasnie czas na zmiany mowi ze sie zmieni,a caly czas lezy na kanapie i nic nie robi,tragedia ksiecunio sie znalazl silownia...jego milosc, odzywki.... filmy tez oczywiscie wypozycza same takie, gdzie sa samochody,zabijanie..a jak ja chce obejzec cos swojego to on znika i gra na xboxie.... ---------- to twoje wypowiedzi tylko z pierwszej strony - i powiedz,po co zasmiecasz topik o jakims debilnym gorylu,ktory tylko wpierdala jakas chemie,chodzi na "silke",gra na xboxie,oglada filmy dla idiotow,ogolnie jest jelopem jak sama napisalas i leniwcem o co ci kurwa chodzi? dzien wczesniej pierdolisz jak potrzaskana,wyzywasz go,od najgorszych a teraz tiu tiu juz dobrze...wez sie ogarnij i nastepnym razem pomysl zasnim zaczniesz zasmiecac topik swoja droga...nie wstyd ci ze z kims takim jestes? miesniak wpierdalajacy odzywki i grajacy w jakies xboxy (moj siostrzeniec przestal w to grac jak skonczyl 13 lat...) i filmy dla polglowkow...ale wiocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
a ja wcale nie mowie idiotko,ze jest dobrze,tylko ze daje mu szanse, wczoraj tez mowilam,ze go nie zostawie od razu, ze chce nad tym popracowac i wlasnie to zrobie, co cie boli ? nic nie sasmiecam, nadal uwazam,ze jest smierdzacym leniem ale licze na zmienie, jesli sie nie uda- nara. nie mam zamariu z toba dyskutowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
nie rozumiem co cie tak zezloscilo- wczoraj pisalam od poczatku,ze tak po prostu nie odejde,ze chce cos zmienic,ze chce pomoc temu zwiazkowi, dzis nic innego nie mowie-to samo,wiec o co ci chodzi, z czym masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejaaa
ja nie mam z niczym problemu,na szczescie nie jestem z takim facetem jak ty - to ty masz wlasnie problem ja tylko powtorze twoje wypowiedzi: BOZE NIE WYTRZYMAM Z TYM JELOPEM po porostu nie moge na niego patrzec,moze to wlasnie czas na zmiany mowi ze sie zmieni,a caly czas lezy na kanapie i nic nie robi,tragedia ksiecunio sie znalazl silownia...jego milosc, odzywki.... filmy tez oczywiscie wypozycza same takie, gdzie sa samochody,zabijanie..a jak ja chce obejzec cos swojego to on znika i gra na xboxie... ------ jak dla mnie jestes po pierwsze dwulicowa bo tak klniesz na kogos,z kim zyjesz pod jednym dachem, po drugie jestes glupia ze z nim jestes,bo to musi byc ktos,kto na rozwoju zatrzymal sie na 3 klasie podstawowki - on ma w ogole mozg? hehe,ale mi to wisi,to ty z nim jestes,nie ja powodzenia w rozwiazaniu problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejaaa
a tak na koniec,rozloscilo mnie to,bo ludzie wam tu dobrze doradzaja,wszyscy,jak jeden maz kaza uciekac gdzie pieprz rosnie,bo te zwiazki NIE MAJA PRZYSZLOSCI no chyba ze na sile chcecie przegrac swoja mlodosc a potem cale zycie u boku typowego polskiego buraka i powielic dramat co trzeciej kobiety,ktora teraz sobie w brodu pluje,bo uwierzyla ze bedzie lepiej ale to mozna mowic,ostrzegac,tlumaczyc,najwyrazniej kazda baba jest taka glupia,ze jak sie sama na wlasnej skorze nie przekona i nie sparzy,to nie uwierzy po prostu glupota mnie rozloscila,rozumiesz? swoja droga,jaka ty przyszlosc widzisz z takim facetem? naprawde nie masz wiekszych ambicji? czy ty bylas z nim kiedykolwiek w kinie,teatrze,na wakacjach,czytacie gazety,dyskutujecie o gospodarce,polityce,kulturze?czy on jest w stanie ci polecic jakas dobra ksiazke(pomijajac lektury szkolne) ? albo podjac z toba jakas interesujaca dyskusje? zakladamy ze z nim zostalas i macie dziecko-i jak sie to dziecko spyta,tato a dlaczego slonce swieci,dlaczego woda zamarza,co to grawitacja,co to dna,jak jest zbudowana bomba atomowa,w ktorym roku rozpoczela sie pierwsza wojna swiatowa,to co? to bedzie znal odpowiedzi? rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
hej natalia dzis wieczorewm,albo jutro rano napisze ci na maila moj numer gg i wtedy pogadamy,teraz musze spadac buziaki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×