Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondyneczka uk

MOJ FACET MNIE WKUR...........

Polecane posty

Gość blondyneczka uk
natalia,gdzie mieszkasz?? ja okolice manchesteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczka, może to głupie,ale czuję jakbym znalazła bratnią duszę,która wie co mnie boli. O xboksie nie wspomnę już nawet bo mnie zaraz krew zaleje. Kiedyś moglismy spędzać czas godzinami a teraz... modlę się aby gdzies wyszedł,bo chcę odpoczać. Nie wspominam o seksie,bo nawet mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj w klubie bo mam ten sam problem!!!!!! siedze caly dzien zajmuje sie dzieckiem a on przyjdzie z pracy kolacja obiad i siedzi caly dzien na kompie!!!! ale nie umiem odniego odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
natalia! dokladnie to samo czuje, tez nie mam ochoty na sex, on by chcial ciagle, czy ja po to mu jestem? zeby podac obiad,zbey uprawiac sex..ja na poczatku zwiazku tez gdy bylam w pracy tylko myslalam,kiedy w koncu bedziemy razem, godzina to byla wiecznosc, teraz...........niech siedzi na silowni jak najdluzej, bo do kolegow to juz mu sie nie chce chodzic, ja jak ide do dziewczyn to mam co chwile telefon z zapytaniem kiedy wroce, a jak wroce to co bedziemy robic.... oczywiscie gapic sie na siebie, no po prostu mam dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
ja moze i bym potrafila,ale nie chce wszystkiego zaprzepascic.. szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z seksem to jest tak,że chyba bardziej ja bym chciała niż on...kiedys nie był taki zmęczony,a teraz ledwo raz rano i tyle. Następnie dobiera się do mnie, najlepiej 10minut i po sprawie. Nie patrzy na to czego ja chcę. Tak samo wczoraj. Kochamy się i mówię,że bardzo mnie boli,zmienmy pozycję,a on że nie bo jemu tak jest dobrze. Ręce mi opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
dziewczyny trzeba cos z tym zrobic,tylko co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama cały czas mówi mi abym sobie jego darowała. Jednak sądzę,że nadejdzie czas,że rozstaniemy się,ponieważ ja chcę wracać do kraju a on nie...nie mogę ciągle poświęcać się dla związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
moi rodzice go znaja i bardzo lubia, mysle nawet ze sa za nim, dlatego ze to jest dobry,spokojny,inteligenty, ulozony i zaradny chlopak,ale jak tak patrze na niego rozwalonego na kanapie, niewykapnego to po prostu rzygac sie chce, i tez coraz czesciej dochdoze do wniosku,ze nadejdzie czas rozlaki...tylko wiecie,tak z wami piszac w tym momencie dochodze do wniosku,ze chyba chcialabym to zakonczyc wczesniej niz pozniej...marze o powrocie do polski,wiem ze moge liczyc na rodzicow i poradze sobie,dam rade, tam to jest zycie..a nie, tu czuje sie jak bez powietrza, nie znosze tej anglii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
fajnie byloby od nowa rozpalic ogien w naszych sercach, wychodzic na wspolny obiad do restauracji, wyjsc sie gdzies zabawic, odwiedzic znajomych, pojechac gdzies na wycieczke.... a nie :(( strasnzie sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczka - też pragnę powrotu,nie będe musiała się o nic martwić,bo mam tam rodziców.Jestem tutaj tylko dla niego... i czuję,że się marnuję. Poza tym...nie chcę być kurą domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
czuje jakbym czytala swoja wypowiedz. czuje ze sie tu marnuje, jestem tu tylko ze wzgledu na niego ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
a ja mam w glowie zero pomyslow ! a wy laski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
oglolnie to ja mysle,ze podejde go obojetnoscia, wstaje nie zwracam uwagi,ale nie jestem chamska, jesli o cos pyta- odpowiadam, gdy mam ochote robie obiad- jak mi sie nie chce, w dupie mam pod domem jest kfc, mcdonald. nie zagaduje, nie chodze do niego do pokoju jak sobie lezy, nie wypytuje, po prostu zaczynam zyc sama dla siebie, moze otrzezwieje ten moj chlop!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
aha musze dodac,ze to bedzie dla mnie mega trudne, nienawidze tak siedziec w ciszy,zawsze cos zagaduje,ale coz... trzeba sie poswiecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
bede sie stroic,malowac wychodzic czesniej do kolezanek, juz widze jak wpada w szal, pewnie mi zabroni....ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co chyba też tak zrobię i zobaczymy co z tego wyjdzie. Zaraz wróci z siłowni,wezmę kąpiel,szlafrok i pooglądam tv. Ciekawa tylko jestem czy będzie siedział ze mna czy pójdzie oglądac te swoje debilne filmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam chyba troszkę więcej lat niż Wy i więcej doświadczenia , wiem że jeśli człowiek sam nie chce się zmienić to żadne prośby , grożby nie pomogą w Waszej sytuacji porozmawiałą bym szczerze z parnerami o tym co Was gryzie , sprawdziła jaka jest reakcja i jeśli zmieni się niewiele pakowała bym walizki i wracała tam gdzie na prawdę czujecie że życiecie w innym przypadku zmarnujecie życie na czekaniu na cud ... ja też mieszkam w UK z moim mężem ale jest mi tu bardzo dobrze z jednego powodu , ja i mąż świetnie się dogadujemy oboje lubimy intensywnie spędzać czas , jeżdzimy po całej UK gdy tylko mamy czas , jest tu tyle pięknych miejsc wystarczy ruszyć się z domu , oboje mamy wspólna pasję i to dodatkowo napędza nasz związek , Wasi faceci zapomnieli że macie potrzeby , jest im wygodnie więc nie widzą powodu aby coś zmieniać , konkretna rozmowa to jedyne wyjście , postawcie sprawę jasno że myślicie o powrocie do PL i czym to jest podyktowane ( tęsknota , angielskie klimaty , on sam i jego zachowanie itd ) , tylko tak dowiecie się czy są szanse na uratowanie tego co Was łączyło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka uk
kochane, ja musze uciekac, dodaje temat do ulubionych, natalia mam nadzieje,ze jeszcze tu zajrzysz,ja bede jutro,pozdrawiam 🌼 i POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet wpadł na pomysł,aby postarać się o dziecko. Wykluczone. Dobrze o tym wie,że odpada to teraz.Mówiłam jemu,że chcę skonczyć studia,pracowac w swoim zawodzie tak by nie odmówić niczego dziecku. czy nie mam racji?! on do mnie,żebym robiłą co chcę,jak chcę jego zostawić to zebym zostawiła,bo widzi,że juz zdecydowałam za oboje. Nie mogę zrezygnowac ze studiowania po to by siedziec i zarabiac funciki i martwic się o jutro. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalio masz prawo decydować o własnym życiu , jesli nie czujesz się teraz gotowa na dziecko to Twój mężczyzna powinien to zrozumieć , to że nie chcesz dziecka nie znaczy że decydujesz za dwoje każdy odpowiada za siebie , jesli Twojemu facetowi nie podoba się ten fakt i chciał by mieć dziecko to nic nie stoi na przeszkodzie aby miał je z kimś innym , wydaje mi się że każde z Was ma inne priorytety i raczej solidnego związku z tego nie będzie , chyba że oboej pójdziecie na kompromis i uszanujecie potrzeby drugiego , porozmawiacie i ustalicie kiedy będzie najlepszy czas na dziecko i że Ty nie zakładasz że dzieci nie chcesz ale że na razie nie jesteś na to gotowa , partner będzie wiedział kiedy może liczyć na potomka i nie będzie czuł się rozczarowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocą- ja mam 21 lat i jest to dla mnie za wcześnie. jak mam do niego dotrzeć,aby znowu było jak dawniej,że mogliśmy spędzać całe dnie ze sobą,nawet milcząć. Było mi wtedy bardzo dobrze,ponieważ wiedziałam,że jemu zależy na mnie... Dziś nawet nie dba o to by nasz seks znowu byl tak dobry jak kiedyś,jedynie ważne jest jego zaspokojenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trudne ale wykonalne , jednak do tego trzeba chęci obojga partnerów , jedna osoba nic tu nie wskóra , z doświadczenia wiem że najlepsza jest spokojna rzeczowa rozmowa , jesli ona nic nie daje to oczywiście można się pokusić o rozbudzenie męskiej wyobrażni przez nasze małe kobiece tricki ale to też tylko dorażna metoda , jesteś młodziutka a już masz dylematy żony z 20 letni stażem , to bardzo smutne , myslę że wpływa na to ta Wasza wyspiarska stagnacja , kazdy dzień jest taki sam ,pogoda często nie rozpieszcza , brak wokoło przyjaciół i znanych i lubianych rozrywek z kraju ... ale to się nie zmieni , rzeczywistość otaczająca Was pozostanie taka sama jedynie Wy możecie zmienić siebie ale to wmaga pracy obojga ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za rady, mam nadzieję,że jakoś poradzimy sobie z tym problemem,chyba,że on nie podejmie żadnej inicjatywy i będzie obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli on okaże obojętność to nie ma sensu marnować sobie życia , masz 21 lat i wszystkie piekne chwile przed Tobą , czasem jest tak że ludzie po jakimś czasie po oadnięciu emocji związanych ze stanem zakochania orientują się że niewiele ich tak na prawdę łączy i każde patrzy w innym kierunku i przez inne okulary na świat , wtedy najlepszym wyjściem dla obojga jest rozstać się i jakkolwiek nie zawsze jest to łatwe i bezbolesne lepiej zrobić to szybciej niż po kilku zmarnowanych latach małżeństawa bądz związku partnerskiego życzę Ci kochana szczęścia , zrozumienia i wsparcia partnera , mam nadzieję że Wam się uda ;) jesli nie , widać to nie ten facet i pora wyruszyć w świat na poszukiwanie właściwego ;) Buziaczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×