zatrucie ciazowe

Moja szwagierka wczoraj wyladowala w szpitalu bo stwierdzono u niej zatrucie ciazowe. Z tego co czytalam na roznych stronach to wiecej pisze o objawach a nie za duzo o tym czym to grozi. termin ma 8 marca wiec wyliczylam sobie, ze jest w 32 tygodniu. Byc moze jesli nie uda sie zbic cisnienia to bedzie miala cesarke najpozniej w poniedzialek. Powiedzcie, jest szansa, ze dziecko urodzi sie zdrowe i cala historia dobrze sie skonczy?

To już 32 tydzień więc dziecko ma dużeee szanse na przeżycie. Oby tylko nie było powikłań wcześniakowych. Z drugiej strony jak leżałam na Patologii to leżała ze mną dziewczyna w 34 tc z zatruciem. Leżała tam bo spuchła jak balon a lekarze mówili, żeby się nie martwiła bo w III trymestrze zatrucie ciążowe nie jest groźne ani dla matki ani dla dziecka.

32 tydzień to juz bardzo duzo;) dziecko będzie malutkie, poleży może 2 tygodnie w szpitalu i bedzie ok to lepsze rozwiązanie dla jednego i drugiego.

No tak, ale ja nie wiem czy to na pewno 32 tydzien tylko sobie tak policzylam bo do wyznaczonej daty zostalo 6.5 tygodnia a jesli sciaza trwa 38 tygodni to znaczy, ze to jest 31-32 tydzien tak? Czy moze zle licze? W kazdym raziesie martwie. Jedne co uslyszalam to powodem moze byc to, ze ma za male zylki w lozysku i dlatego te wysokie cisnienie.

ciaza trwa 40 tygodni tak sie ustawowo liczy bo nigdy nie wiadomo od kiedy sie jest w ciazy stad te 2 tyg roznicy

to będzie 34 lub 35 tydzień a to oznacza że dziecko bedzie miało ponad 2 kg, a to oznacza że zaraz wyjdą do domu.:)

ulzylo mi ale i tak sie martwie bo szwagierka jest pracoholiczka i w ostatnich dniach chodzila do pracy chociaz wiem, ze juz jakies dwa tygodnie temu lekarz chcial wypisac zwolnienie ale sie nie zgodzila.