Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 65 kg mniej

6,5 kg mniej

Polecane posty

Gość 65 kg mniej

czesc dziewczyny, zaczełam diete pod koniec listopada, ważyłam wtedy 75,5 kg, dzisiaj po prawie dwoch miesiacach waga wskazala 69. jestem zadowolona i zmobilizowana - moj cel 60. za dwa tygodnie koncze 30 lat, 6 lutego robię impreze dla znajomych, chcialabym w koncu wlozyc dzinsy i topik - do tej pory caly czas chodzilam w spodnicach, bo wstydzilam się grubych nog:) kupowanie ciuchow to byl koszmar, wszystko co mi sie podobalo bylo za male... teraz jestem z siebie dumna i gotowa do walki! kto ze mną?!!!! przydaloby sie towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65 kg mniej
chudne z dietetykiem, wczesniej probowalam roznych diet - 13 dniowej, jakies glodowki, ale zawsze wracalo, a poza tym zle sie czulam, mialam problemy z koncentracja kolezanka polecila mi klinike leczenie otylosci i tak co miesiac chodze, mam ulozony jadlospis, do tego witaminy i tabletki, ktore przyspieszaja spalanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja też się odchudzam od listopada zaczęłam z 88 kg dziś ważę 76:) jeszcze z 15 kg i będzie dobrze:) dodam że jestem 6 miechów po porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 65 kg mniej
podaj maila,napiszę do Cie bie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie - udajac sie do specjalisty mamy pewnosc, ze ulozona dieta bedzie dopasowana do: - naszego zapotrzebowania kalorycznego (kazdy ma troche inne) - trybu zycia - stanu zdrowia - celu - wieku, wagi - preferencji zywieniowych Diety - uniformy maą ten mankament ze nie biora pod uwage indywidualnych cech odrozniaacych nas od siebie. Dlatego jednym pomagają a innym nieraz szkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
fit czy odchudzasz zawodowo w pełnym tego słowa znaczeniu? tzn. bierzesz za to kaskę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coż, za darmo niestety tego nie robię.ułozenie jednej diety wraz z obliczeniami to ok 2 godziny pracy + konsultacje z klientem. za to biorę 25 - 50% tego co dietetyk stacjonarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karasala
a jak udowadniasz swoją wiarygodność? przeicież teoretycznie każdy może się w to bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na @, jest to dosc proste. z resztą są tutaj jeszcze moje tematy na forum, gdzie udzielal doraznej pomocy w dosc fachowy sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
25-50% to mniej wiecej ile? bo ja nie wiem ile bierze dietetyk... tylko nie pisz "to zależy" , napisz mniej więcej albo przykładowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
bez przesady, pytam czysto orientacyjnie. nie podam maila, nie potrzebuję diety. układania jadłospisów uczyłam sie na zajęciach w lo i robie to w góra pół godziny. dzieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oferuje Ci diety. pytasz orientacyjnie - podaje Ci sposob. nie panikuj ;). nie zalezy Ci to nie. coż, na dobą sprawę dietę mozna ulożyc i w 15 minut, ale jak chcesz to zrobic profesonalnie to potrzeba wiecej czasu. Mnie niestety nauczyli tego dopiero na studiach ;) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
nie panikuję, nie ciekawi mnie to aż tak zebym maile rozdawała. z drugiej strony śmieszy mnie ,ze robisz z tego tajemnicę... jak zwał tak wzwał, ja jestem pewna że moja dieta nie byłaby gorsza od twojej, bo to w końcu nic skomplikowanego zasady są proste, wystarczy je chcieć poznać i umieć zastosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
świat zwariował.... teraz sobie myślę, ze musze sprzątaczkę zatrudnić, bo ja przecież nie posprzątam profesjonalnie...:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje samopoczucia. absolutnie nie mam zamiaru sie licytować kto robi to lepiej, myślę jednak, ze wiedza wyniesiona z liceum rozni sie od tej zdobytej na studiach. Jesli jestes taka szybka - ciesz się. Byc moze tez mamy inne pojecie na temat diety, mozliwe ze nie bierzesz pewnych czynnikow pod uwagę... Wszak pewne umiarkowanie w ocenia wlasnych kompetencji dodalo by Ci powagi ;) Mnie tez pewne rzeczy smieszą, a jak widzisz nie robię Ci z tego przytyków, chociaz móglbym w prosty z resztą sposob. Ty tymczasem probujesz mi dopiec. Czyzby emocje w tak przyziemnej sprawie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany, przeciez jak idziesz do prawnika, zeby zasiegnac porady, to tez mu placisz ... za jego wiedze. wiec czemu sie burzysz, ze trener/dietetyk nie chce za darmo poswiecac swojego czasu? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fdsfdsfwe - a zatrudniaj, jesli wiesz ze sobie nie radzisz, badz nie masz na to czasu. jesli miala to byc metafora, to srednio trafna, za to swietnie obrazująca Twoje wyobrazenia na temat zywienia... Ja widzę roznicę pomiedzy zamiataniem podlogi, czy myciem okien - a uladaniem diety, czy chocby obliczaniem zapotrzebowania kalorycznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
nie miałam w zamierzam Ci dopiec, sądziłam że masz dystans do siebie. ja nie wyniosłam swojej wiedzy jedynie z zajęć w lo, mam komputer, parę oczu, czytać ze zrozumieniem umiem, wiem gdzie i jak szukać informacji. poza tym znam siebie najlepiej - swoje potrzeby, słabości, reakcję organizmu, możliwości. nie potrzebne mi studia, żebym wiedziała jaka dieta mi służy. to tyle w tej materii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
kramba a gdzie ja sie o to burze?? ja się "burze" ewentualnie o to, dlaczego ktoś robi tajemnicę z kosztów takiej pomocy. nigdzie nie napisałam ,ze to źle, że on bierze za to kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiedzialem ze jest mi przykro, podzieliem sie obserwacją na temat Twojego sposobu prowadzenia rozmowy - a to roznica. Poza tym nie wiem czy to aby moje wypowiedzi swiadczyc mogą o braku dystansu... Juz pogratulowalem Ci samopoczucia, nie wiem co jeszcze mogłbym zrobic. W kazdym badz razie takze uwazam, ze swoj organizm znam dosc dobrze (co nie znaczy, ze najlepiej), choc jesli przykladowo - bolalaby mnie nerka, czy trzustka - zapewne poszedlbym do lekarza. Chociaz mam internet w domu i oczka tez mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc, jak przyznajesz "burzysz sie ewentualnie" ... ;))))) czy tak czy siak heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
no właśnie - jeśli sobie nie radzę, bądź nie mam na to czasu...a ja czas mam, radzę sobie również. może masz inne odczucia, inne możliwości. mi układanie diety nie sprawia dużego problemu... piszesz, że moge sobie ułożyć dietę ale nie będzie to zrobione profesjonalnie...no ok. ale skoro będzie to dieta dobra i skuteczna?? to i tak źle, bo nie maczał w niej palców profesjonalista?? dlatego napisałam o sprzataniu i szkoda, ze nie widzisz nawiązania - sama mogę sobie posprzątać i skoro robie to dobrze to miałabym sie przejmować że nie zrobi tego "profesjonalna" sprzątaczka?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
a więc, jak przyznajesz "burzysz sie ewentualnie" ... czy tak czy siak heh HEH nie, nie przyznam - po to był cudzysłów :-) ja się nie burzę bo mi to generalnie zwisa, pisze tylko że mnie to śmieszy... nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
fit z nerką czy trzustką pójdziesz do lekarza, ale z katarem czy chrypką chyba niekoniecznie?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfwe
o rany...daj już spokój z tym dystansem :-) zbyt błahy temat by podchodzic do niego osobiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEŻ CHCĘ ZAPYTAĆ
fit! mam ogromny apetyt na słodycze, czy nie wiesz jak się go pozbyć lub jakie znaleźc zamienniki? dodam że nie satysfakcjonuje mnie mandarynka w zamian czekolady:( mogłabym jeść słodkie bez końca i jeszcze- mam 158cm wzrosty ważę 54 kg chciałabym schudnąć z 2 3 kg, bo nie ukrywając mam trochę tłuszczyku:( ale własnie te słodycze mnie gubią. czy mógłbyś doradzić co zwiększa przemianę materii i jest dobre do odchudzania? domyślam się że należy zainwestować w białko i zapewne jeść regularnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×