Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Gość trzeba zlikwidować spację
pomiędzy 712 a 735. Serdecznie zapraszam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Rumianella} 🌼 jak Ty się spasłaś to co ja mam powiedzieć :) Mam 160cm i 59kg :D:D:D:D:D I mi nikt nie powiedział jeszcze, że za dużo, a za każdym razem na wizycie pytam ginki czy w normie :) Nie denerwuj się, a ja Ci coś położna czy ktoś powie, to odpal, że jak są takie mądre co do Twojej wagi, to niech idzie też rodzić za Ciebie :D:D:D Ale dzisiaj tu napłodziłyście :) Nie mogę wszystkiego przeczytać, bo siostrzeniec chce iść spać i muszę mu wannę przygotować i łóżko :) Spadam buzka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata xyz- fajnie Emil, pamietam ten film. Imprezuj na calego, pozniej nie bedzie czasu! Lubila - przykro mi, nie mam namiarow na mustelle. A o coneco slyszalam raczej niepochlebne opinie (no i ponoc jest produkowany w Chinach) MartaDz - trzymaj sie, juz z gorki, grunt ze Zuzia ma sie dobrze! Migotka - kiedy Ty w koncu odpoczniesz? Czyli calkiem mozliwe ze bedziesz z nas pierwsza? SURI - moja poducha ma takie zwykle miekkie wypelnienie, a te perelki to pewnie styropianowe, gdzies czytalam ze one sa dobre. Moze sprobuj ja wymacac bardziej w sklepie? Rumianella nic sie nie przejmuj, ja juz chyba ze 14 na plusie - co wizyta to jakies 2-3 kg wiecej. Idiotka z tej poloznej Angela - to obracanie sie z boku na bok w nocy jest rzeczywiscie trudne - ile sie przy tym nastekam! Noce staly sie istnym koszmarem- nie moge sobie znalezc miejsca. W przeciwienstwie do Was nie moge spac, nawet w dzien odespac nie potrafie A z tymi brodawkami to nie wiem, nigdy nie karmilam, dopiero sie okaze po porodzie. Ale wydaje mi sie ze jak bedzie pokarm to dziecko spokojnie da sobie rade Ejjj cos Renatinki dawno nie bylo? I Mewki chyba tez nie? Dagar - jak tam u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo!! Juz sie grzecznie melduje!!! :) :) :) Jak juz mowilam mielismy remont u siebie, potem u tesciow. A jak opuscilam forum przez 2 dni, to potem ciezko nadrobic :) Dzis doszlam do wniosku,ze jestem nienormalna. NIENORMALNA!!! Otoz... bylismy na pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia. Ogolnie bardzo fajnie. Temat: karmienie naturalne. A ze ja ostatnio tak mam,ze sie ciagle wzruszam, to i jak babka mowila o karmieniu i pokazywala to na lalce, to ja tez sie rozryczalam. No i co jakis czas ta polozna zerkala na mnie jak na debila hhehehe Poza tym drugi dowod mojej nienormalnosci: po wyjsciu ze szkoly, ja w ryk. Maz wystraszony,ze cos sie dzieje. A ja po prostu doszlam do wniosku,ze porodu nie boje sie az tak bardzo jak tego,czy bede dobra mama i czy sobie ze wszystkim poradze. No i dowod na nienormalnosc, nr 3: mieszkanko wyremontowane, wszystko wyglada przeslicznie. Dzis byly ostatnie porzadki. Na koniec maz wnosi lozeczko do rozlozenia. A ja na to co?? W ryk! Ze to zbyt realne sie robi heheh Mezus rozlozyl lozeczko, przyniosl szafki, etc, a ja ryczalam, bo to juz tak niedlugo :) :) I wez tu wytrzymaj z baba w ciazy hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Renatinka jestes jak najbardziej normalna! Ja tez ryczę z byle powodu. Ciężko mi teraz przytoczyć przykład, ale uwierz mi że zachowuję się podobnie do Ciebie. Jakos tak na codzien nie dociera do mnie ze niedlugo bedzie dzidzia. Ale jak zaczne o tym myslec... Pewnie jak bede rozkladac lozeczko to tez bedzie ryk ;-) Fajnie ze chodzicie do szkoly rodzenia. Ja sobie odpuscilam. Maz nie ma czasu, a sama nie bede jezdzic. Poza tym dam rade bez, mam nadzieje ;-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym zazdroszcze Wam tego spania. Ja na poczatku ciazy spalam nawet 15-17 godzin na dobre. A teraz jakos nie moge. Brzuch mi w nocy przeszkadza. Poza tym moj maly ma swoje pory, kiedy buszuje, np o 4 rano :) Od poczatku ciazy mu sie nie zmienilo. A jak mam sie przekrecic w nocy, to masakra! No i jakos malo spie i chodze niewyspana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Kasia za pocieszenie :) Moj maz to ma ubaw ze mna. Ostatnio uslyszalam jak jakies dziecko mowilo do mamy,ze ja kocha. Ja oczywiscie w ryk :) Ogladalismy ostatnio filmy z porodu (taka rozrywka hehe) - ja ryk hihi Mam nadzieje,ze po porodzie mi przejdzie, bo ja zawsze bylam twarda babka!!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak samo - jest mi niewygodnie, nie potrafie sie ulozyc, brakuje mi powietrza jak leze, piecze mnie zgaga itp itd Klade sie spac około 1- 2 w nocy a wstaje ok. 8, czesto tez budze sie w srodku nocy i koniec spania. A w dzien nie potrafie spac - bardzo rzadko udaje mi sie zdrzemnac, poza tym jakos brakuje czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa poza tym jeszcze jedno na usprawiedliwienie mojego niepisania :) Dzis zaprawilam 30 sloikow ogorkow kiszonych :) Poza tym moj kot jest od wczoraj chory. Biedaczysko ma zapalenie pecherza i wczoraj ciagle siusial z krwia :( W nocy tak sie martwilam,ze chodzilam do niego 4 razy,zeby miec pewnosc,ze wszystko ok :( Na szczescie dostal antybiotyk i dzis jest juz lepiej ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko hormony, na pewno nam przejdzie ;-) Wiesz co boje sie tez troche okresu po porodzie - wtedy tez hormony szaleja. Do tego dochodzi niewyspanie itp. Duzo zalezy od naszych bliskich, czy nam pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojć to dobrze ze juz mu lepiej. Ja teraz tez mam zajecie- szczeniaka, ciagle cos wokol niego robie - jedzenie, spacery, sprzatanie, nauka (mam niecale 2 mies zeby go czegos nauczyc ;-) ) Ide chyba sie polozyc, sprobuje zasnac. Dobranoc! ps Nie chce mi sie robic żadnych przetworow, dobrze ze moja mama robi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Dlugo nie moglam sie odwazyc, zeby napisac... bo czytam Was prawie codziennie wlasciwie od poczatku zaistnienia tematu... Niestety pierwsze miesiace ciazy nie byly dla mnie zbyt optymistyczne i nie chcialam sie angazowac w forum bez pewnosci czy nadal bede w ciazy... potem balam sie jakos przyjecia przez Was... i tak zeszlo. Jesli nie macie nic przeciwko temu od czasu do czasu cos do Was skrobne. Zwlaszcza jak cos wiem i moge cos pomoc. Teraz poruszyl mnie problem wagi Rumianelli... To jaks paranoja, az sie zdenerwowalam (dlatego musze napisac). Kochana Twoja waga jest jak najbardziej w normie (a moze nawet ponizej!). Nie mam slow na te polozna i lekarza... Zasada jest taka, ze kobiety o niskiej wadze i normalnej przed ciaza moga przytyc wiecej (nawet powinny), tylko z nadwaga trzeba uwazac na kilogramy... Choc i to jest sprawa indywidualna. Kazdy organizm inaczej sie zachowuje... a nawet ten sam bedzie mial inaczej w kazdej ciazy. Kurcze, az mnie zatrzeslo jak przeczytalam... co to za lekarz!? Chyba z nudow sie czepia, bo nie ma do czego... Slow nie mam. Dla pocieszenia powiem, ze mnie nikt jeszcze nawet nie zapytal o wage po tym jak mnie zwazyli na poczatku ciazy (mialam wage normalna do wzrostu, choc do chucherek nie nalezalam). Co do malych brodawek do karmienia... Nie martwcie sie takimi rzeczami. Czasami jest problem z karmieniem przy wkleslych brodawkach, ale i to nie tragedia, bo sa sposoby. A male brodawki to nawet moze i lepiej. Ja np. mialam klopot, bo mam duze brodawki i moja coreczka przez pare tygodni od porodu (dopoki buzia jej nie urosla) miala klopot z uchwyceniem, dlawila sie... w rezultacie mialam je cale pokaleczone i krwawiace... Noworodek ma bardzo mala buzie i bedzie sie cieszyl, ze nie musi walczyc z "olbrzymem" :) A tak na marginesie, to dziecko nie ssie brodawki, tylko musi objac ustami otoczke (tam sa zbiorniki mleczne), wiec wielkosc brodawki nie gra wiekszej roli... Zreszta wszystko przyjdzie naturalnie jak dzidzia sie pojawi po tej stronie... :) Tyle sobie popisalam, a powinnam jeszcze cos o sobie... To tak w skrocie. Zostane mama po raz drugi (choc powiem Wam, ze nie ma to wiekszego wplywu na przezywanie tego... moze nawet jestem bardziej podekscytowana niz poprzednio), obecnie mam niespelna 3-letnia coreczke Pole. Termin porodu wyznaczono mi na 28 pazdziernika (lub wczesniej). Nie znam plci dziecka... choc wydaje mi sie, ze to dziewczynka. Nie wiem co jeszcze... Mam 35 lat. Pochodze z Dolnego Slaska, choc studiowalam i pracowalam w Poznaniu (tam tez mam teraz rodzicow i rodzenstwo)... Ja niestety nie mieszkam w Polsce, dlatego tez mam olbrzymia radosc poczytania Was. Niestety przez roznice czasu nie bede w stanie konwersowac z Wami na biezaco :( , chyba ze od czasu do czasu posiedze w nocy... Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Cie serdecznie! Jestes doswiadczona mama, kazda Twoja rada bedzie cenna Masz racje z ta waga. Ja przytylam juz 14kg. Jednak z uwagi na to ze przed ciaza wazylam 50 kg przy wzroscie 167cm nie widac teraz tych moich kilogramow. Jednak odczuwam wieksze obciazenie kolan i plecow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy Camisia, fajnie że jesteś i pisz z nami jak najwięcej termin mamy bardzo blisko siebie ja na 25 i tez może byc wczesniej z tym spaniem to jest masakra ja zawsze byłam śpioch a teraz noc to udręka o przekręceniu na bok nie wspomnę Kasiu nawet nie wiedziałam że coneco z chin i bardzo dobrze ze napisałas zaraz mężowi przeczytam jak wróci z pracy to nie będzie sie już upierał moim faworytem jest tez wózek bexa ale bardzo mało opini o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ale naprodukowałyście wczoraj dziewczyny! ale już nadrobiłam zaległości ;) mam do Was pytanko, może głupie ale nie mam kogo zapytać, czy pierzecie nowe koszule, które bierzecie ze sobą do szpitala? bo to że trzeba dla dzidzi wszystko wyprać to wiem ale dla nas? co z koszulą nocną i np. ręcznikiem? zaczynam kompletować torbę do szpitala i stąd ta moja niepewność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki!!! Witaj Camisia! Dzięki ci za wypowiedź na temat mojej wagi. Dzięki wszystkim, które mnie pocieszyły. Wczoraj normalnie głodowałam, ale dziś już zjadłam lekkie śniadanie. Zabolało mnie to co położna powiedziała, bo wiecie jak to jest, baba w ciąży, choćby wyglądała najpiękniej i tak chwilami czuje się jak foka, gruba i nieatrakcyjna, a ja byłam do tej pory nawet z siebie zadowolona, a tu taki atak, ze sie spasłam. Dlatego zabolało. Będę jadła normalnie,tyle że całkowicie wyeliminuję słodycze (które do tej pory jadłam sporadycznie) i paluszki (bo według lekarza one bardzo tuczą) Za trzy tygodnie mam dokładne usg, ale chyba nie będe robić trójwymiarowego. A wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perełka, ja będe prała moją koszule w proszku dzidziusiowym, żeby tak na sam początek jak będę tulić dzidzię, niczym jej nie uczulić. Ale jak jest nowa, to wystarczy tylko przepłukać wpłynie. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzis niewyspana jestem brrrr co za noc okropna, a jak juz mi sie usneło nad ranem to zaraz musiałam wstawac bo na wyniki musiłam isc, ale dzisiaj odespie (mam nadzieje:P ) lubila ja cwicze cały czas i mam zamiar do porodu cwiczyc, nie wiem czy mi to w czyms pomoze czy nie ale samopoczucie mam lepsze, a wczoraj robiłam przysiady z moim synkiem:) perełka ja koszule do szpitala piore w zwykłym proszku i tak samo rzeczy dla dziecka, do płukania mam jelp i jak dla mnie to wystarczy, moze dlatego ze to moja druga ciaza to nie przejmuje sie juz tak wszystkim, ale tak naprawde dzieci nie sa az takie delikatne jak nam sie wydaja, no i w szpitalu tez beda pozawijane w szpitalne pieluchy i rozki a niewiadomo przeciez w czym oni to piora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Ale ja sie dzis polamana obudzilam!!! Auuuu!!! Bola mnie biodra i krzyz, takie dziwne uczucie, jakbym miedzy kosteczkami miala sucho :) Przez pol godziny po obudzeniu chodzilam jak staruszka heheh niedlugo jedziemy nad jeziorko.Chociaz na jedna noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja dzis tez strasznie spalam,obudzilam sie po 2 i zasnelam po 4,ale meczarnia :( dlatego coraz blizsza jestem kupna tej poduszki do spania i karmienia!!zdecyduje sie chyba na ta z poliestrowym wkladem a nie tymi kulkami rumianella - gin chyba zly dzien mial ze tak Ci pojechal z ta waga,bezsensu,ja mam 165cm i waze teraz 68 a przed ciaza bylo 59, tez moj skomentowal ze 3kg teraz w ciagu tyg przybralam to duzo,ale nie obzeram sie tortami,staram sie ciagle ruszac,no i jak pomysle ze po porodzie tyle rzeczy nie wolno to zajadam owocki i na co tam mam ochote a Ty to chudzina ja 3 lata temu tez wazylam ok 52kg przy tym wzroscie ale mowili mi ze za chuda jestem ;)z wiekeim chyba troche kg przybywa jednak :) angela - obrot na drugi bok w nocy to caly ceremonial i jak przekladam te moje jaski to az mnie dlonie bola bo podczas snu mi troche dretwieja renatinka - haha to mozemy sobie rece podac z ta nienormalnoscia,czasem czuje sie jakbym to nie byla ja a wczoraj jeszcze znajome z pracy stwierdzily ze twarz mi sie zmienila i rysy mam jakby inna osoba :p to co na mojej twarzy pojawiaja sie rysy synusia??jutro moze siebie nie poznam w lustrze ;) ale tak powaznie zauwazylyscie zmiane na twarzy?bo ja faktycznie jakbym miala bardziej ostre rysy teraz,cere mam gladka ale jakos tak inaczej wygladam bede prala ubranka w Dzidziusiu albo loveli, koszule do szpitala chyba tez w tym wypiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł brzusie ja tez taka nie wyspana połamana i nic mi sie nie chce, ale poposałyście wczoraj :) Rumianella- ich chyba pogielo ze 7 kilo to za dużo nie przejmuj sie:)ja nie robie trójwymiarowego bo już za niedługo bede widzieć swoją kruszynke:) renatinka ja tez jestem taka wrazliwa teraz i to jest normalne he he(płakanie) witam- camisia:) kasia- ja też czuje obciążenie kolan i to bardzo bo jak schodze po schodach to mnie boloą perełka- ja przepiore sobie w zwykłym proszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie beczec chce jestem niewyspana,rece mnie bola i stopy a o kazda d**erele musze sie M prosic wraca z pracy po 17,rozumiem ze jest zmeczony ale pokoj dalej niewykonczony bo niezalozone sa listwy wykonczeniowe do paneli na suficie,juz wczoraj je przytargalam ze sklepu ale M zas zmeczony byl i nie zalozyl,juz normalnie sama mam chec na stol wejsc i to zalozyc bo patzrec na to nie moge zostalo jeszcze przywiercic 3 progi podlogowe i tez bym chyba sama to musiala robic, wyzalilam mu sie przez tel a teraz tu wam ale coraz slabsza jestem a wkurza mnie takie odkladanie roboty,ja juz chce miec poukladane i poprane w szafach a narazie to stoi wszystko w miejscu :( naprawde zaraz chyba sam sprobuje to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) melduje się:-) jestem tu cały czas :-) poczytuję Was ale jakoś nie miałam kiedy popisać z Wami. Mam takiego powera że szaleje z porządkami , zakupami i w ogóle:-).Wczoraj rozłozylismy łóżeczko i wózek( Jumper X Tako) ,nie mam jeszcze pościeli , bo nie moge sie zdecydować czy kupić 120/90 czy 135/100.. Powiedzcie czy miała któraś z Was przeszywający ból jajników w nocy , w sumie nie wiem czy jajników czy jelit ,mam nadzieję że to mała sie tak układa że mnie gdzieś tam uciska , bo jak chwilke odczekam by przewrócic sie na drugi bok wolniej to ból ustępuje.Dziś np. w nocy obudziłam się na lewym boku i chciałam przerzucić na prawy i poczułam rozrywający ból w prawym jajniku-jelice,odczekałam(pomachałam małą w brzuchu;-) i przeszło. Rumianella ten Twój lekarz naprawdę ma nierówno w głowie. Nie przejmuj się jego uwagami i połoznej na temat wagi( przytyłaś naprawdę bardzo mało,sama przytyłam 6-7kg i lekarz mówi niby,że pięknie ale mówi też, że jakbym przytyła więcej to też nic złego by sie nie stało,poprostu wiecej tłuszczyku po ciąży by zostało do zrzucenia:-). A to czy zostanie po ciązy 5 czy 25kg to już kobiety sprawa,to ona będzie sie odchudzać nie lekarz,więc niech spada szowinista!, szkoda że to końcówka ciązy bo chyba za pózno by zmienic lekarza. I witam 2 nowe koleżanki Pultaskę:-)i camisię:-) Camisia gdzie mieszkałaś w Poznaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Brzusiolki:-) Uffffffff, wszystko przeczytalam:-) U mnie wszystko w porzadku, krew i mocz wzorcowe:-) Słuchalam wczoraj bicia serduszka:-) Dowiem sie ,ile wazy za poltora tygodnia, bo wtedy ide na badania USG.Teraz mam wizyte juz za 3 tygodnie. Co do poduchy , ja sobie taka zakupiłam na stronie motherhood chyba juz 3 mce temu, tzw. bananka i lezy mi sie na nim superowo:-) Fakt,ze spac nie za bardzo moge,ale to nie przez poduche. Mam taka z wypełnieniem politestrowym.Potem bedzie jak znalazl do karmienia dzidzi:-) Pultaska------->upławy mam podobne do twoich:-) Renatinka---------->ja tez płacze z byle powodu, to chyba u ciezarówek norma;-) Rumianella---------->jak napisala mazia, chyba ich pogieło, ja mam na plusie juz 15 kilosów, trudno.........raz w zyciu mozna sobie poszalec,zatem glowa do gory.Kiedys pisalam....moja kolezanka tez zostala tak opitolona i głupia zaczela sie odchudzac w ciazy i urodziła w terminie dziewczynke z waga 2800. camisia---------->witaj :-) Dzisiaj zabieram sie do prania dzidziusiowych ciuszków, jutro prasowanko;-) Dziewczynki,czy wy tez czujecie w brzuszkach takie regularne pulsowanko???????Czy dzidzia wtedy ma czkawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewka--------->ja tak miewam czasem, raz to z bólu płakałam, to bola rozciagajace sie wiezadła.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka ja też mam wahania nastrojów - ale raczej wojownicza jestem,parę dni temu nawrzeszczałam na moherową wredną babę ,tak się patrzyła na mój brzuch i na palec (czy mam obrączkę ),że o mało co się nie wywaliła na drodze. Skwitowałam że dobrze jej tak i zeby spiep..ała na różaniec do kościoła bo jeszcze nie zdąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagar za pewne czułaś czkawkę, ja też ją czuję co jakiś czas, to takie regularne ruchy w dole brzucha (bo tam jest główka) powtarzające się w równych odstępach, śmieszne uczucie ;) a mój mąż to ją nawet słyszał jak w tym czasie przystawił ucho do brzucha ;) SURI a ty tam przypadkiem nie skacz po stołach! ;) ja także witam nowe koleżanki bo jakoś jeszcze nie zdążyłam... a i dziękuję za porady w sprawie prania koszul!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×