Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Witam! Kasia--> maz Ci tak powiedzial? Kurde, ci faceci... Niech sam sprobuje pochodzic troche z takim bebzunem.... A moj dzis odsypia wczorajsza imprezke hihihi Jakos go glowa boli :) :) :) Jesli chodzi o te stronki,ktore podeslalas... Tez slyszalam,ze dziecko super sie uspokaja przy dzwieku serca. Ciekawe,czy ta maskotka zdalaby egzamin. Pozostale akcesoria mysle,ze sa zbedne :) Wydaje mi sie,ze Brzusiowa kupowala te waleczki.. A ja wczorja odkrylam,ze mam ten sam problem, co Ty. Na lato mam mase ciazowych ubran, a te cieplejsze sa juz na mnie baaardzo opiete :) Wczoraj wieczorem ubralam kurtke, ktora zawsze byla za duza i ledwo sie dopielam w pasie. Ajjj... Przesle dzis jakies fotki i czekam na Wasze nowsze, bo sie obijacie moje drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K Z Kasia - oni nam poprostu zazdoszczą, że mamy maleństwo pod serduszkiem:) Nie martw się. Poza tym zauważyłam, że mój mąż już się stresuje trochę porodem, chociaż tego nie pokazuje, więc może i ch zmienne nastroje z tego wynikają, w końcu też mają uczucia i emoce. Z ciuchami mam to samo. latem to sie sukieneczkę nałożyło i ok. A teraz - dobrze, że mam 2 swetry ciążowe, to jakoś wyglądam, ale już mam ochotę się wystroić i wskoczyć w jakieś sexi ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chodze z brzucholem na wierzchu bo wszystkie bluzki jakies za krotkie... ale chyba nie ma sensu kupowac juz nic nowego, jakos sie przemecze. A to co uslyszalam bylo w odpowiedzi na mojego narzekania ze nie interesuje sie tym dzieckiem i nigdy nie ma dla mnie czasu. Zawsze marzylam sobie ze bedzie razem ze mna wybieral ciuszki, kompletowal wyprawke, przygotowywal sie do porodu. Wyc mi sie chce jak ogladam filmy ze szkoly rodzenia na ktorych pary razem cwicza oddychanie, techniki lagodzenia bolu itp. A u mnie jedyne co slysze to: Jak sie czujesz? Jak dzidzia? Kopie? Czasem poglaszcze brzuch. RAZ tylko nasmarowal go oliwka, jak go o to poprosilam. Nie raz mowilam ze maly ma czkawke. Myslicie ze sprobowal ja chociaz raz wyczuc? Hehehe jasne Wczoraj na imprezie ANI RAZU nie zapytal czy mi wygodnie, czy potrzebuje czegos - usiadl na drugim koncu stolu i nawet raz nie raczyl na mnie spojrzec. No ale ja nie jestem przeciez pepkiem swiata, i tego sie trzymajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K Z Kasia - mój mąż tak samo reaguje. Prawie wcale nie dotyka mojego brzucha, chyba że sama mu wezmę rękę i położę na brzuch, to wtedy mówi : Ale kopie! Wszystkie ciuszki wybierałam sama - tylko raz kupiliśmy razem sukieneczkę. Nie mówi do brzuszka. A jak zaczynam coś narzekać, to reakcja nie jest miła. Powiedział mi kiedyś, że ja ją cały czas czuję, noszę, a on tego jeszcze aż tak nie czuje i będzie z nią rozmawiał i opiekował się jak się urodzi. I dałam na spokój. Myślę, że każdy facet jest inny. Każdy ma swoje plusy i minusy. Tak jak my nie potrafimy zrozumieć i ch, oni nas. Przynajmniej nie udaje. Nie martw się. Często sobie wyobrażamy jak to będzie, a potem odbiega to od naszej rzeczywistości. Myślę, że powinnaś zostawić to tak jak jest, bo jak będziesz mu narzucać to będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Lalune, chyba masz racje. Ja juz dawno doszlam do takiego wniosku jak Ty - bo w zasadzie to nie moge na niego narzekac, jest nam naprawde super. Tylko czasem mnie cos nachodzi no i pozniej sa takie sytuacje. Chyba rzeczywiscie dam sobie spokoj, nie ma co faceta zmuszac zeby poczul cos czego nie czuje. Mam nadzieje ze chociaz po porodzie to sie zmieni, w koncu to dziecko bylo chciane i planowane przez nas oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno sie zmieni, będzie szalał za maleństwem! Będzie oczkiem w głowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia--> nie przejmuj sie. Czasem dla facetow dziecko jest wirtualne do czasu pojawienia sie na swiecie. Potem to sie zmienia :) Moj maz sie spisuje na medal. Przejmuje sie wszystkim, czyta ksiazki i materialy o niemowletach, po porodzie bierze 3 tygodnie wolnego, etc. Mam tylko wielka nadzieje,ze ten zapal mu nie przejdzie. Podobno czesc facetow na poczatku jest nakrecona na maxa, a potem im przechodzi. Inni maja tak,ze wciagaja sie z czasem. Wydaje mi sie,ze i tak o wszystkim trzeba bedzie sie przekonac na swojej skorze. W koncu same tez nie wiemy jak bedziemy reagowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalune, ja za każdym razem jak byłam na Polnej, to miałam robione KTG, USG, badanie ginekologiczne, mierzone ciśnienie, sprawdzaną wagę i poziomy cukrów. Teraz mi nie wypisali skierowania na USG i stwierdzam, że te badania robili mało wiarygodnie, więc sobie odpuściłam. Stronka - super :-) Małgorzata 39 - mi też się wydaje, że te wszystkie akcesoria są trochę przereklamowane. Dziecko tak naprawdę sie nosi, aż się odbije i uleje i potem dopiero sie kładzie. I niestety maluchy wcale nie są takie nieświadome, żeby pomylić mamę z pluszakiem :-O. Ja moją małą prawie cały czas nosiłam do skończenia roczku, bo na poczatku nosiłam, bo tak bardzo się cieszyłam, że ją mam, a potem to już mi nie dała spokoju ;-) K_Z_Kasia - ja też jakiś czas temu napadłam mojego męża, że wcale się nie cieszy brzuszkiem. Powiedział mi, że jak dzidziuś się urodzi, to wtedy będzie mi pomagał i bedzie się cieszył maleństwem. I powiem Ci, że coś w tym jest, bo z brzuszkiem naie gada (poprzednio też nie gadał, czasami to myślę, że się wstydzi), ale z córką od zawsze uwielbiał spędzać czas. Nawet kiedyś na samym początku jak przywieźliśmy małą do domu, obudził mnie w środku nocy jak mała spała, pokazał na łóżeczko i powiedział cały rozpromieniony "mamy dziecko"! :-D Do niektórych dopiero po porodzie dociera, że zostali tatusiami, wcześniej jak nie widzą dziecka, to jakoś tak im trudno uwierzyć. Nie przejmuj się, nie warto, poczekaj jeszcze trochę i zobaczysz jak bedzie wspaniale! Mój mąż jak mu nagadałam, to trochę rozmawia teraz z małym i sprawdza jak kopie ;-) Jenny - moja córka też chodzi do II klasy ;-). Fajnie, bo dość często opiekowała się mną, robiła mi śniadanka do łóżka, taki słodki skarb :-D. Teraz jestem w 37tc i już nie mogę się doczekać, niby niedługo, ale ten czas jakoś tak się ciągnie. Wózeczek bardzo fajny :-) Byłam dzisiaj w centrum handlowym i normalnie każdy, kto przechodził, to gapił się na mój brzuch! Aż głupio! Już normalnie mój M nawet mi się zapytał, czy się nie ubrudziłam tam czy co :-D Wiem, że jestem wielka, ale myślę, że wyglądam jak każda normalna kobieta w ciąży! A z ciuchów to też mam niewiele w które się mieszczę w tą pogodę. Zostały mi 1 bluzka, 1 swetr i w H&M kupiłam sobie taką bawełnianą na lato na ramiączkach, to sobie bluzkę na długi rękaw mogę założyć pod spód i obleci. Już nic ciążowego nie kupuję! Ale kurtki nie mam żadnej :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma sie pewnie z mezem godzi :) :) Ale co u Dagar, Rumianelli i innych,ktorych dawno nie bylo? A byla przeciez umowa,zebysmy sie meldowaly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka juz prawie po weekendzie! Tez zastanawialam sie nad tym klinem, ale chyba zrobie tak jak Agatek - podloze wiecej pod glowke. Nie jestem fanka tysiaca rzeczy, jakas minimalistka we mnie drzemie hehhe :) Ale te waleczki wydaja mi sie sensowne hmm, tylko moze poczekam i zobacze czy moj synus bedzie w grupie bardzo ulewajacych, czy normalnie ulewajacych. Mam kolezanke, ktorej corcia jest wiecznie ulana, co otworzy buzinke to upss... I u niej waleczki sie sprawdzaja, u reszty nie bardzo. No i chyba zdecydowalam sie na wozek. Cos takiego http://www.allegro.pl/item730087592_v_travel_nowosc_polski_producent.html :) Testowalam go w sklepie na wszystkie sposoby i jestem pod wrazeniem :) Dzwonilam do producenta, przesle mi na maila pelna kolorystyke i gratis dorzuci spiworek :) 3w1 za 1100 :):):) Jestem mega happy, ze w koncu wybralam. A i jeszcze jeden + gondola na stelarzu jest wysoko i nie trzeba bedzie sie zginac w pol, zeby zajrzec do wozeczka :) Oki ide sprzatac po gosciach, bo ja tradcyjnie juz 3 m-c weekendowych parapetowek ufff :) Milego wieczorku papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za pocieszenie, juz sie marwilam ze tylko moj taki... Macie racje, poczekam do porodu, moze wtedy poczuje mocniej instynkt ojcowski. Ja chyba zamowie te waleczki - z klinem dam sobie spokoj, podloze cos pod materac. Renatinka - fajna stronka, codziennie sobie obiecuje ze bede cwiczyc i jakos nie wychodzi ;-);-) Agata - bardzo fajny ten wozek - i niedrogi! MG - ja tez w zadna kurtke sie nie dopinam, mam tylko jedne cieple spodnie i pare bluzek - ale to juz nieduzo zostalo, nie bede nic kupowac. Jakis stanior tylko sobie kupie, ale jeszcze nie wiem czy do karmienia czy zwykly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poki co własnie nie mam stanika do karmienia i nie wiem czy kupie bo mi sie piersi w ogole nie powiekszyły cały czas chodze w starych stanikach choc wiem ze po porodzie na pewno sie napełnia:P a poza tym mojego synka karmiłam 2 lata(wiem wiem długo:P ) i nie miałam ani jednogo takiego stanika mojemu mezowi juz przeszło ale miał strasznego focha hehe az smiac mi sie chciało bo ja z dobrej woli pytam sie go grzecznie czy wie co podac synkowi w razie jakby sie rozchorował jak bede w szpitalu a on na mnie naskoczył ze ja mu testy robie ojojoj strasznie wrazliwy sie zrobił a pod wzgledem dotykania brzucha to ja chyba jestem jakas dziwna ale nikomu na to nie pozwalam nawet mezowi(ktory jak to typowy chłop wcale nie rozpacza) ale jakos mnie to drazni i nie lubie tego nawet nie pozwalam mu patrzec na swoj goły brzuch bo co jak co ale piekny to on nie jest, piekna jest moja niunia ale jej nie widac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie Kochane dziewczyneczki:-) Miło,ze o mnie pamietacie:-) Dzieki Wam nie zgine;-) W weekend tez mialam gosci i buszowalam po sklepach. Kupilam sobie 2 biustonosze do karmienia w Smyku, kazdy za 30zeta;-)Sa bardzo fajne. Zatem mam juz torbe kompletna;-)Do tego kilka kosmetykow dla mojej małej damy z Hippa:-) K_Z_Kasia----------> mnie tez biust niewiele urosl , wstyd sie przyznac,ale mam 75 A ( no moze z porywach B:-P) Lalune------> witaj w klubie;-) Moj maz tez rzadko rozmawia z brzuszkiem....ale wiem, ze bardzo czeka na córunie:-) Czuje,ze Kornelka ciągle pupa w dole, jutro sie dowiem tego na 100%, bo ide na USG:-) Juz sie przyzwyczajam powoli do mysli o cesarce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wstawać brzusie:) u mnie dzis pogoda do kitu jak narazie. Co do mężów to mój tez nie mówi do brzuszka ale czasem go głaszczetakże dziewczynki nie martwcie sie jak przyjdą na świat nasze bobaski to będą je tak tulić ze powiemy że już dość;) A te akcesoria to mi jakoś nie podchodzą nie jestem za tym ale te wałeczki słyszałam ze sie przydają MG29- mi tez jest czasem głupio jakk ide to sie na mnie wszyscy patrzą mam ochote im cos powiedzieć ale gryze sie w język. Jak bedzie chłodno to tez nie mam żeby sobie coś cieplejszego ubrac a o butach juz nie mówie bo nie wejde do żadnych:( Dagar może sie jeszcze malutka obruci:) buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
TYMCZASEM-------- ja bralam ten lek lekarka przepisala mi go dwa razy dziennie po jednej tabletce ale ja bralam raz dziennie jedną. po miesiacu wszystko bylo ok z moimi nerkami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a ja dzis pędze z moim M wybrac jakies meble do pokoju,ciesze sie ogromnie . bo jak juz meble dostane (pewno za jakis tydzien ) to bede mogla od bratowej pobrac juz rzeczy do maluszka i wkoncu poprasowac i poprac . wkoncu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny brała któras rutinoscorbin na przęziebienie w ciąży albo coś innego mam straszny katar i nie radze sobie z nim pomózcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się, miło ze o mnie pamiętacie. Zaraz idę obadać ordynatora szpitala w moim mieście, muszę mu zadać kilka pytań zanim zdecyduję się tam rodzic. dziś mnie od rana boli dołem brzuch, teraz siedzę w biurze, przyszłam tylko na dwie godziny. w przyszłym tygodniu przyjdzie ktoś na zastępstwo i będę te osobę przyuczać. co do hemoglobiny to ja zawsze miałam wysoka, ale teraz mi dość mocno spadał i chce sobie poprawić obraz krwi, na wypadek cięcia lub dużej utraty krwi. Jest taki proszek z buraka, który się rozpuszcza w wodzie i pije. Lekarze zalecaja go osobom przed poważnymi operacjami, po hemoterapii itd. Jest polecany także kobietom w ciązy. Jest dość drogi, ale bardzo skuteczny. Potem wam napiszę jego nazwę i cenę, bo teraz nie pamiętam. ja będę to piła od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mazia. mój sposób na katar w ciązy: ząbek czosnku kroisz na paski i wkładasz do nosa (tak żeby wystawała kawałki i oddychasz tak ile sie da (około 5 minut). Oczywiście chce ci się kichać , ale natychmiast oczyszcza nos, potem wszystko wysmarkujesz i taki zabieg powtarzasz kilka razy dziennie. W ciagu dwóch dni miałam po katarze, a brałam wcześniej różne krople homeopatyczne itd i nic nie działało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja mamuski :) Mazia112 --- ja praktycznie od samego poczatku biore rutinoscorbin profilaktycznie, ma pomagac na krzepliwosc krwi czy jakos tak. Przepisali mi jak bylam 3 m-cu i z krwawieniem wyladaowalam w szpitalu. Wielu lekarzy zaleca profilaktycznie, wiec jak zaczniesz brac to pewnie nic sie nie stanie... a na pewno nie zaszkodzi ;) Ja biore codziennie 1 tabl, choc wiele ciezarnych bierze wieksze dawki... ale po co. Odpuszczam sobie tylko jak sa/byly mega upaly bo wtedy podobno rutinoscorbin dziala odwrotnie. A co do kataru to wiesz leczony tydzien, nie leczony 7 dni :) Badz dzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do M i brzucha to u mnie chyba nie jest zle... Wiadomo, nie jest caly czas przyklejony do brzucha, ale jednak go zauwarza. Jedyne co, ale to juz chyba moje czepianie, to nigdy sie nei pyta, jak sie czuje, czujemy. ... ale z drugiej strony sama o tym mowie, wiec moze wie, ze nie ma potrzeby zadawania pytania, bo sama zaczne gadac :D:D:D:D Ale za jedno musze go pochwalic, praktycznie co wieczor, smaruje mnie balsamami, brzusio, biust,plecy, nogi itd A jak mnie juz wybalsamuje to czyta malemu bajki ot taki rytual. Fajne to jest i rozczulajace, mam nadzieje, ze jak juz synus bedzie z nami to ten czar nie prysnie.. ale chyba nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) mg29 - hahaha ale sie usmialam z tekstu ze sapiesz jak stary parowoz,ja tez zcasem takie odglosy wydaje :p betix - tez sobie tlumacze ze tego nikt za mnie nie zrobi,ale rob sobie przerwy w tym sprzataniu!!!!po lekku to wez migotka - najwyzszy czas na L4 kobito :)teraz prosze lezec i pachniec w domku :) mewka - tez mam dzis wizyte,daj znac po wizycie co tam z dzidzia lalune - ja jestem w 34 tyg i tez mi nic nie leci jeszcze,mi tez tylko troche piersi urosly ale nosze takie staniki sportowe,bezszwowe,zakladane przez glowe ale bardzo elastyczne sa i wygodne a podtrzymuja piersi renatinka - my w sobote i niedziele tez mielismy gosci i powiem szczerze nie bedzie mi barkowac poki co imprez,jakos zmeczylo mnie to kasia - co to zakupowych rzeczy to choruje na worek sako,pani w szkole rodzenia zachwalala bardzo i chyba jeszcze na niczym nie siedzialo mi sie tak wygodnie!!!! :)najfajniejsze sa te w ksztalcie stozka,bo super do kregoslupa sie dopasowuja moj M tez rozmawiac do brzucha nie chce,specjalnie nie dotyka go nawet i tez uwaza ze po porodzie bedzie inaczej,narazie to chyba dla niego dalej jakas abstrakcja,czasem tez bym wolala zeby inaczej podchodzil,byl zainteresowany czkawka albo nozkami wystajacymi z ruszajacego sie brzucha ale widocznie tak faceci maja,nie bede zmuszac. chodzimy an szkole rodzenia ale stwierdzil ze on wlasciwie tylko chce isc jeszcze jak bedzie mowila lekarka o kapaniu dzieci i co brac do szpitala, czasem tez zal mi jak widze tatusiow ktorzy z takim zainteresowaniem chodza na kazde spotkanie i sluchaja nawet o budowie pochwy i rozwoju plodu :) hahaa rozwalilas mnie tym tekstem ze "bylas ubrana jak z pomocy dla ubogich :D" ale sie usmailam,ja dzis dokladnie tak samo wygladalam,spodnie i bluza z dresu a do tego sandalki takie"chrystuski" jak na pielgrzymke ;) no ale jeszcze tylko miesiac,oby tylko zimniej nie bylo bo wtedy zaloze jeszcze skarpetki pod te zarabiste sandalki :p agatek - haha moze odebral to ze atak na niego ze sobie nie poradzi ;) zabawni sa czasem faceci dagar - oo kolejna co miala weekendowa impreze :) rumianella - mam andzieje ze to juz Twoje ostatnie podrygi w pracy ;) kasia - moj tez niezainteresowany wyprawka,ani drobiazgami dla malenstwa,ale tlumacze to sobie tak ze jedynie wyjatki facetow biegaja za ciuszkami,zreszta moze dlatego to my kobiety nosimy dziecko w brzuszkach chociaz pewnie w meskich brzuchach mialyby wiecej miejsca ;) moj na imprezie weekendowej od 19 30 pytal sie czy sie polozyc chce i tak mi trul do 23 ;) ale to za sprawa mojego nastawienia bo ostatnio zasypiam przed 23 i jestem nieprzytomna wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazia ja na katar bralam rutinoskorbin i sol fizjologiczna i przeszlo po 7 dniach, a moja siostra chorowala w tym samym czasie i brala rozne leki bioparoxy itp. i tez przeszedl po tygodniu, takze musisz to wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki będe próbowac z tym czosnkiem może cos pomoże. A jak wasze dzidzie rozpychają sie wiecej czy kopniaki daja bo mój Miłoszek to sie rozpychaa brzuch to czasem jest nieźle powykręcany ale ja to kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazia--> moj maly tez sie straaasznie rozpycha!!! Az widza to ludzie, ktorzy gdzies obok mnie siadaja heheh Caly brzuch sie rusza. A ten twoj katarek to skad sie przyplatal? To pewnie od tej zmiany pogody :( Ja wczoraj zaczelam kaszlec. Jakis taki brzydki kaszel. Dzisiaj nie wstalam jeszcze z lozka i zastanawiam sie,co mozna wziac na ten kaszel. Cos naturalnego chce znalezc... Bo cos mi zaczyna halasowac w srodku :( DO WSZYSTKICH UBRANYCH JAK Z POMOCY SPOLECZNEJ!!! Ogladalam prognoze pogody na 3 tyg. Ma byc coraz cieplej. Do 19.09 do 27 stopni. Jestesmy uratowane!!!!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renatinka-miałam okno otwarte w nocy przedwczoraj a była zimna noc i od tego a jeszcze wieczorem siedzielismy u teściowej na dworze bo robiła grilla i tak sie przyplatał ten katar eh mnie to tak szybko bierze. Śliczne zdjecie a kiedy bedziesz miała z tej sesji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie Mazia,my tez spimy przy otwartym oknie... Dzis pierwszy raz zamknelismy. Ale to dlatego,ze mi ciagle duszno!! A poprzednio noc rzeczywiscie byla masakrycznie zimna!!! Ja sesji nie mialam. Kasia miala i sie jeszcze nie pochwalila zdjeciami ;) My sie z M zastanawiamy nad jakas sesyjka na pamiatke. Kasiu--> gdzie jestes?? :) Mam nadzieje,ze dzis humorek lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×